W 2021 r. w Polsce zaczął obowiązywać estoński CIT, zwany w projekcie ustawy ryczałtem od dochodów spółek kapitałowych. Podatek estoński to nowoczesny sposób opodatkowania. Promuje inwestycje i minimalizuje formalności przy rozliczeniu podatków. Nawiązuje on do konstrukcji podatku dochodowego stosowanego w Estonii. Tutaj spółki płacą podatek dochodowy dopiero w momencie wypłaty zysku wspólnikom lub w momencie przeprowadzenia operacji zrównanych w skutkach podatkowych z wypłatą zysku.
Ministerstwo Finansów „reklamuje” estoński CIT jako „brak podatku tak długo, jak zysk pozostaje w firmie, brak odrębnej rachunkowości podatkowej i minimum obowiązków administracyjnych, opodatkowanie niższe niż obecnie i prostota dzięki zastosowaniu zasad ustawy o rachunkowości”. Podatek estoński polega na jego odroczeniu do momentu wypłaty (dystrybucji) zysku ze spółki.
Dotychczas CIT - podatek dochodowy od osób prawnych mógł dotyczyć jedynie dochodu uzyskanego i opodatkowania go w momencie powstania. Występuje znacząca różnica w formie opodatkowania zysków, która przesuwa podatek na czas wyciągania zysków z firmy. W momencie, gdy przedsiębiorca inwestuje uzyskany dochód, to nie zapłaci tego podatku. Naliczony zostanie dopiero przy wypłacie zysku przez właścicieli z firmy np. w postaci dywidendy dla akcjonariuszy.
Przeczytaj także: Preferencyjna stawka CIT
Rozwiązanie to kierowane jest do:
Z estońskiego CIT będą mogły skorzystać spółki:
Co istotne, wszystkie te kryteria muszą być spełnione jednocześnie.
Spółki, które zdecydują się na estoński CIT, będą płaciły podatek według wyższej stawki niż obecnie (art. 28o ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych, t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1406 z późn. zm.). Wysokość obciążenia podatkowego uzależniona jest wówczas od wielkości podatnika. Jest niższa dla tzw. małych podatników oraz dla podatników, którzy w okresie stosowania ryczałtu dokonywali znaczących nakładów inwestycyjnych. Ustalenia stawki podatku właściwej dla dochodów osiągniętych w roku podatkowym podatnik dokonywać będzie każdego roku. Bowiem na każdy rok w 4-letnim okresie opodatkowania ryczałtem ustala się przychody osiągnięte w poprzednim roku oraz średnie przychody osiągnięte w latach poprzednich tego 4-letniego okresu. Wielkość tych przychodów zadecyduje o wysokości stawki podatkowej, jaką należy zastosować do dochodów osiągniętych w roku podatkowym. Stawki podatkowe wyniosą zatem:
Opodatkowanie nie ma jednak wzrosnąć. Przede wszystkim będzie tak dlatego, że zaistnieje możliwość pomniejszenia przez spółkę stawki o 5 punktów procentowych (czyli do poziomu 20% i 10% – pod warunkiem że nakłady na cele inwestycyjne będą odpowiednio wysokie), a także dlatego, że łączny poziom opodatkowania (na poziomie spółki i wspólnika) spadnie (wspólnik będzie bowiem odliczał od swojego podatku część z tego, co zapłaciła spółka w systemie estońskim).
Przeczytaj także: Spółka komandytowa podatnikiem CIT
Szczególnym wymogiem nałożonym na podatników chcących korzystać z estońskiego CIT-u jest obowiązek ponoszenia bezpośrednich nakładów inwestycyjnych. Muszą one bowiem osiągnąć ustalony procent wartości początkowej środków trwałych zaliczonych do grupy 3-8 klasyfikacji. Limity te wynoszą:
Wartością referencyjną dla określenia wzrostu nakładów na cele inwestycyjne jest wartość początkowa środków trwałych ustalona na ostatni dzień roku podatkowego poprzedzającego odpowiednio dwuletni albo czteroletni okres opodatkowania ryczałtem. Nakłady inwestycyjne obejmują wydatki na nabycie fabrycznie nowych środków trwałych lub wytworzenie środków trwałych. W szczególnych przypadkach obejmują natomiast także opłaty ustalone w umowie leasingu i najmu (z wyłączeniem umowy leasingu operacyjnego, w części stanowiącej spłatę wartości początkowej środków trwałych). Do nakładów inwestycyjnych nie można zaliczyć samochodów osobowych oraz wybranych środków transportu. Nie zaliczamy tutaj także innych składników majątku służących głównie celom osobistym udziałowców lub członkom ich rodzin.
Alternatywnym rozwiązaniem dla wymogu ponoszenia nakładów inwestycyjnych jest zwiększanie kwot przeznaczanych na wypłaty. Dokładniej – ponoszenie wydatków na wynagrodzenia zatrudnionych osób fizycznych (z wyjątkiem udziałowców albo akcjonariuszy). Zwiększenie to musi być jednak w wysokości większej o 20% (a przy tym nie mniejszej niż 30 tys. zł) w stosunku do kwoty takich wydatków poniesionych w roku podatkowym poprzedzającym dwuletni okres opodatkowania ryczałtem.
Przeczytaj także: Innovation Box
Rozwiązanie jest korzystne dla mikro oraz małych firm, ponieważ te spółki nie będą musiały płacić podatku od dochodu, a jedynie od wypłaty zysku. Dotychczas spółki kapitałowe, do których należą spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i spółka akcyjna, były zobowiązane zapłacić podwójny podatek od bieżącego dochodu - CIT oraz podatek od przekazywanej dywidendy dla akcjonariuszy.
System podatkowy Estonii jest zgodny z regułami UE i regulacjami OECD. W okresie od 1999 do 2018 roku w Estonii średnia stopa inwestycji wynosiła 29.5 %, dla porównania średnia dla Unii Europejskiej, to 21.3 %. Jest to jeden z wielu dowodów na sprawność systemu.
Wielu ekspertów zaznacza, że zmiana zasad opodatkowania przyczyni się do zmniejszenia dochodów budżetu państwa, jednak przykład Estonii pokazuje, że ubytki w finansach wyrównują się po pewnym czasie (w przypadku Estonii mniej więcej 3 lata).
Przeczytaj także: Umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania
Zmiana zasad opodatkowania może początkowo spowodować ubytki w budżecie państwa, ponieważ mikro i małe przedsiębiorstwa nie będą płaciły podatku, kiedy postanowią reinwestować zyski. Z czasem Estoński CIT działa na korzyść budżetu. Dzieje się tak przez następujące procesy: