Fundacja rodzinna: budowanie dziedzictwa na przyszłość – zgłęb temat w naszych artykułach!

Przejdź do artykułu

Prawo o ruchu drogowym a jazda rowerem

Spis treści
rozwiń spis treści

W jednym z ostatnich artykułów analizowałem temat poruszania się rowerem po jezdni, drodze dla rowerów i chodniku. W związku z rozpoczęciem sezonu, warto zajrzeć do niego raz jeszcze. Jednak kwestia tego gdzie i którędy się poruszać to nie wszystko. Trzeba jeszcze wiedzieć, jak robić to zgodnie z przepisami.

Nie każdy jadący rowerem jest rowerzystą

W pierwszej kolejności warto odnotować, że poruszające się rowerem dzieci do 10. roku życia mają status pieszych. Konsekwencją powyższego jest nakaz jazdy chodnikiem (jeśli jest on wyznaczony), uprawnienie do przejeżdżania przez przejście dla pieszych oraz zakaz korzystania z drogi dla rowerów czy pasa ruchu dla rowerów. Najmłodsi mogą poruszać się po jezdni wyłącznie na warunkach ustalonych dla typowego pieszego – poboczem i lewą stroną drogi.

Co istotne, dzieci do wskazanego wieku muszą znajdować się pod opieką osoby dorosłej. Ta, może poruszać się razem z pupilem po chodniku, co wynika z art. 33 ust. 5 pkt 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Należy jednak pamiętać, że dorosły opiekun – ze względu na brak wyraźnego uprawnienia – nie może przejeżdżać przez przejście dla pieszych. Dlatego też zaleca się, aby dziecko – mimo statusu pieszego – również przed znalezieniem się na jezdni schodziło z rowerka.

Niewiele osób może za to zdawać sobie sprawę, że rowerzysta w wieku 10-17 może korzystać z dróg publicznych (jezdnie, drogi dla rowerów) wyłącznie, jeśli jest posiadaczem karty rowerowej, ewentualnie prawa jazdy kategorii AM (motorower), A1 (mały motocykl), B1 (mały samochód osobowy) lub T (ciągnik rolniczy). Osoby pełnoletnie nie muszą legitymować się żadnym specjalnym dokumentem. Również nieobowiązkowe jest posiadanie przez rowerzystę ubezpieczenia OC.

Podstawowe zasady poruszania się po drodze

Rowerzystę, podobnie jak kierującego każdym innym pojazdem, obowiązuje ruch prawostronny. Oznacza to konieczność poruszania się jak najbliżej prawej krawędzi jezdni czy drogi dla rowerów. Jeśli na drodze znajduje się pobocze (a nie ma ścieżki rowerowej) i nadaje się ono do jazdy, rowerzysta musi z niego skorzystać (art. 16 ust. 5 ustawy – Prawo o ruchu drogowym).  Zjeżdżając z drogi dla rowerów na jezdnię, kierujący dwukołowym pojazdem musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim innym pojazdom (nawet jeśli znajduje się z ich prawej strony). Jest to konsekwencją uznania przez ustawodawcę takiego manewru za włączanie się do ruchu (art. 17 ust. 1 pkt 3a ustawy).

Jadąc rowerem musimy ponadto stosować się do ograniczeń prędkości, tych samych, które obowiązują kierowców pojazdów mechanicznych. O ile dość trudno jest za pomocą własnych mięśni przekroczyć domyślnie dozwoloną w mieście prędkość 50 km/h, o tyle zupełnie realne jest złamanie przepisów w strefie zamieszkania – na całym jej obszarze można bowiem jechać nie szybciej niż 20 km/h. Trzeba też pamiętać, że w takim miejscu bezwzględnie pierwszeństwo mają piesi, którzy mogą poruszać się całą szerokością drogi.

Z przywilejów należy korzystać z głową

W większości typowych sytuacji, uprawnienia i obowiązki rowerzystów oraz kierujących samochodami są więc podobne. Tyczy się to nie tylko prędkości, ale również obowiązków wobec pieszych (szczególnie w obszarze oznakowanego przejścia, również na drodze dla rowerów), kwestii pierwszeństwa na drodze, sygnalizacji manewrów,  czy stosowania się do sygnalizacji świetlnej. Ustawodawca jednak zdecydował przyznać tym słabszym uczestnikom ruchu drogowego pewne przywileje, z których trzeba jednak umieć prawidłowo korzystać.

I tak, Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony (art. 24 ust. 12 ustawy). Przepis ten ma zastosowanie w korku czy gęstym ruchu. W takiej sytuacji rowerzysta nie musi czekać w kolejce z innymi pojazdami, lecz może je spokojnie wyprzedzić. Trzeba jednak pamiętać, że manewr ten wymaga a) zachowania szczególnej ostrożności, b) upewnienia się czy poprzez wyprzedzanie nie utrudni się ruchu oraz c) upewnienia się, że kierujący poprzedzającym pojazdem nie zasygnalizował manewru skrętu w prawo. Szczególnie istotny jest ten trzeci obowiązek – rowerzysta powinien bezwzględnie zaniechać wyprzedzania samochodu z jego prawej strony na obszarze skrzyżowania, jeśli jego kierujący zasygnalizował (kierunkowskazem czy dojazdem do krawędzi) manewru skrętu w prawo.

Przepisy dotyczące kierowców obowiązują też rowerzystów

Warto też pamiętać, że pozostałe zasady związane z wyprzedzaniem dotyczą tak samo kierujących pojazdami mechanicznymi, jak i rowerzystów. Oznacza to, że prowadzący jednoślad nie może wyprzedzać na skrzyżowaniu, w obszarze przejścia dla pieszych, na zakręcie oznaczonym jako niebezpieczny, przy dojeździe do wierzchołka wzniesienia czy z przekroczeniem linii ciągłej. Zasady te obowiązują również na drodze dla rowerów!

Po drugie, Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić (art. 27 ust. 1a ustawy). Jest to niewątpliwie przywilej dla rowerzystów, gdyż w wynikającej z powyższego przepisu sytuacji to kierujący pojazdem mechanicznym jest obarczony większą odpowiedzialnością za bezpieczeństwo na drodze. Nie oznacza to jednak, że rowerzysta może korzystać ze swojej przewagi bezrefleksyjnie. Należy bowiem pamiętać, że w każdym przypadku przecięcia się kierunków ruchu obowiązuje go zasada szczególnej ostrożności, co oznacza konieczność zwiększenia uwagi i uczynienia wszystkiego co niezbędne do uniknięcia niebezpieczeństwa. Nie zmienia to faktu, że skręcający kierowca będzie odpowiedzialny za ewentualną kolizję.

Rowerzysto, pamiętaj o obowiązkach

Jazda na rowerze to przyjemność, sposób na zgubienie zbędnych kilogramów czy szansa na sprawny dojazd do pracy. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli odbywa się ona po drogach publicznych, to nie może być bezrefleksyjna. Każdego rowerzystę obowiązują bowiem przepisy ruchu drogowego, w przeważającej mierze te same, które dotyczą kierujących samochodami czy motocyklami. I tak samo za ich naruszenie można otrzymać mandat, a nieostrożna jazda może być przyczyną niebezpiecznych sytuacji na drodze.

Szukasz pracy w branży prawniczej?
Sprawdź na Law.Career