Fundacja rodzinna: budowanie dziedzictwa na przyszłość – zgłęb temat w naszych artykułach!

Przejdź do artykułu

Wypadek w magazynie – kto ponosi odpowiedzialność?

Spis treści
rozwiń spis treści

W przedmiotowej sprawie powód był pracownikiem pozwanej spółki, ostatnio zatrudniony na stanowisku kierownika magazynu. Powód doznał wypadku przy pracy. Został uderzony przez wózek jezdniowy i upadł prawą stroną ciała na posadzkę. Wynikiem powyższego doznał poważnego załamania kończyny dolnej.

Przedsiębiorstwo wprawiane w ruch przy pomocy sił przyrody

Powód wskazał, iż podstawa odpowiedzialności pozwanego zasadza się na art. 435 § 1 k.c. Przedsiębiorstwo jest bowiem wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Jako główny profil działalności należy wskazać transport drogowy, jak i załadunek i rozładunek wielkogabarytowych towarów – silniki spalinowe czy też elektryczne. Powód wskazał również, iż korzystanie z wózków jezdniowych, napędzanych silnikami, stanowi przejaw wprawiania przedsiębiorstwa w ruch przy pomocy sił przyrody, a wypadek jest bezpośrednim tego skutkiem.

Z ostrożności procesowej powód wskazał, iż podstawę odpowiedzialności może stanowić również art. 415 k.c. w zw. z art. 120 k.p. Powód podkreślił również, iż prawidłowy sposób użytkowania wózków jezdniowych jest uregulowany w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 10 maja 2002 w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy użytkowaniu wózków jezdniowych z napędem silnikowym. Wskazano w nim, iż niedopuszczalne jest używanie wózków w warunkach niestabilnego lub śliskiego podłoża uniemożliwiającego bezpieczne manewrowanie transportowanym ładunkiem. Powód cały czas odczuwa dyskomfort ruchowy, przechodził operacje. Obecnie zatrudniony jest jako ochroniarz w prywatnej firmie.

Podsumowując powód dochodził od pozwanego roszczeń z tytułu czynu niedozwolonego. Podstawa prawna tych roszczeń zależy od tego, czy pracodawca jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody, wówczas jego odpowiedzialność kształtuje art. 435 k.c., czy też takim przedsiębiorcą nie jest, co skutkuje tym, że odpowiada z art. 415 k.c. Powód podnosił bowiem, iż pozwany ponosi odpowiedzialność deliktową na zasadzie ryzyka. Pozwany podnosił natomiast, że ponosi on odpowiedzialność na zasadzie winy.

Zasada ryzyka

W przypadku odpowiedzialności z art. 435 k.c. zwanej zasadą ryzyka, prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu. Odpowiedzialności nie ponosi, jeśli szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Natomiast konieczną przesłanką odpowiedzialności na zasadzie art. 415 k.c. jest wykazanie zawinienia osoby odpowiedzialnej za szkodę (zasada winy).

Rzeczą Sądu jest ustalenie prawidłowej podstawy prawnej dochodzonych roszczeń. Ocena, czy przedsiębiorstwo należy do kategorii wymienionej w art. 435 § 1 k.c. musi być dokonywana w konkretnym przypadku (in casu). Musi uwzględniać faktyczne znaczenie określonych technologii w działalności przedsiębiorstwa i ustalać, czy możliwie byłoby osiągnięcie zakładanych celów produkcyjnych bez użycia sił przyrody.

Podstawa odpowiedzialności

Podstawa odpowiedzialności w niniejszej sprawie zdaniem Sądu zasadza się na treści art. 435 k.c. Zgodnie z nim prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu. Odpowiedzialności nie ponosi, jeśli szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej.

Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 k.c.) oparta jest na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwa wyrządzenia szkody. Nie ma znaczenia działanie lub zaniechanie prowadzącego taki zakład, który przyjmuje odpowiedzialność niezależną od winy prowadzącego przedsiębiorstwo.

Przedsiębiorstwem lub zakładem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody jest taka jednostka organizacyjna, której działalność opiera się na funkcjonowaniu maszyn i urządzeń. Maszyny działają poprzez wykorzystanie pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych lub innych sił przyrody. Szczególne znaczeniu ma tu wyrażenie „opiera się”. Wyraźnie wskazuje ono, że cała działalność musi korzystać z sił przyrody, a więc a contrario nie wystarczy do zakwalifikowania danego przedsiębiorstwa lub zakładu pod art. 435 § 1 k.c. jedynie fakt, że owa jednostka posługuje się danymi siłami przyrody tylko dla działań wspomagających główną działalność. Orzecznictwo Sądu Najwyższego zgodnie, z którym: „W przepisie art. 435 § 1 nie chodzi o przedsiębiorstwo, które jedynie wykorzystuje dla realizacji części zadań ruch urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, lecz o takie przedsiębiorstwo, które jako całość wprawiane jest w ruch za pomocą sił przyrody.”

Zadośćuczynienie za krzywdę

Zadośćuczynienie za krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensata zaistniałego uszczerbku w dobrach osobistych (czyli szkody niemajątkowej – krzywdy) – oczywiście w takim zakresie, w jakim taka rekompensata jest możliwa za pomocą świadczeń pieniężnych – przy uwzględnieniu specyficznego charakteru dóbr osobistych. Tym samym należy przyjąć, iż zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną, gdyż stanowi przybliżony ekwiwalent za doznaną przez pokrzywdzonego szkodę niemajątkową. Powszechnie uważa się, że zadośćuczynienie powinno wynagrodzić doznane przez pokrzywdzonego cierpienia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych. Zasadnicze kryterium decydujące o wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter takiej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. O wysokości zadośćuczynienia decyduje zatem sąd po szczegółowym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, kierując się podstawową zasadą, że przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego.

Korygowanie zasądzonego zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia. W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmierne (nieodpowiednie), tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie.

Niepełne uwzględnienie apelacji pozwanego

Reasumując – Sąd Apelacyjny uwzględnił wniesioną apelację pozwanego w niewielkim zakresie. Jednoznacznie wskazał, iż głównym profilem działalności przedsiębiorstwa pozwanej spółki jest transport drogowy. Działalność tego rodzaju przedsiębiorstwa jako całości opiera się na funkcjonowaniu maszyn i urządzeń przetwarzających elementarne siły przyrody w szczególności paliwa, gaz i energię elektryczną, na pracę i inne rodzaje energii. Ruch przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 435 § 1 k.c. obejmuje natomiast każdą działalność przedsiębiorstwa lub zakładu, a nie tylko taką, która jest bezpośrednio związana z używaniem sił przyrody. Wobec powyższego jeżeli  przedsiębiorstwo pozwanego jako całość było wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, a do zdarzenia doszło wskutek działalności tego przedsiębiorstwa, to prawidłowy jest wniosek, iż za wynikłą stąd szkodę pozwany ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka tj. stosownie do art. 435 k.c.

Szukasz pracy w branży prawniczej?
Sprawdź na Law.Career