Fundacja rodzinna: budowanie dziedzictwa na przyszłość – zgłęb temat w naszych artykułach!

Przejdź do artykułu

Świadek, świadek anonimowy, świadek koronny – charakterystyka

Spis treści
rozwiń spis treści

Każdy człowiek posiadający informacje, które są istotne dla sprawy, ma obowiązek stawiennictwa na każde wezwanie. Pozycja procesowa świadka jest również bardzo zobowiązująca. Nie ma on bowiem możliwości odmowy zeznań.

Zgodnie z art. 177 ustawy Kodeks postępowania karnego (dalej jako: kpk), każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.

Przesłuchanie świadka może nastąpić przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie tej czynności na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku.

Świadka, który nie może się stawić na wezwanie z powodu choroby, kalectwa lub innej niedającej się pokonać przeszkody, można natomiast przesłuchać w miejscu jego pobytu.

Świadek w procesie – kto może odmówić składania zeznań?

Są jednak wyjątki od tej zasady. Kpk wspomina o nich w swoich przepisach i w szczególności zwraca uwagę na obrońców, adwokatów i radców prawnych, którzy bronią swojego klienta. Nie muszą oni składać zeznań co do faktów, o których dowiedzieli się podczas udzielania porady prawnej lub podczas prowadzenia sprawy. Drugim wyjątkiem, wspomnianym w art. 178 Kodeksu postępowania karnego, jest duchowny. Obowiązuje go tajemnica spowiedzi, która jest także respektowana przez polskie prawo.

Zakazanym źródłem dowodowym jest również osoba najbliższa oskarżonego. Co to jednak oznacza w świetle prawa?

W art. 155 § 11 ustawy Kodeks karny można przeczytać, że osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu.

Warto także wyjaśnić pojęcie wstępnego i zstępnego. Są to osoby znajdujące się bezpośrednio nad nami lub pod nami w drzewie genealogicznym. Przykładowo: wstępnym będzie ojciec oskarżonego, a zstępnym jego syn.

Zgodnie zaś z art. 182 § 3 kpk prawo odmowy zeznań przysługuje także świadkowi, który w innej toczącej się sprawie jest oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem.

Sąd Apelacyjny w Warszawie zwrócił jednak uwagę, że przepisy nie sprzeciwiają się zastosowania ich także wobec współoskarżonego w innej sprawie o tożsame zarzuty.

Ostatnim zakazanym źródłem dowodowym jest świadek, który odmawia odpowiedzi na pytanie. Musi on jednak uzasadnić swoją decyzję możliwością narażenia siebie lub osoby dla niego najbliższej na odpowiedzialność karną. Wyjątek dotyczy jednakże tylko konkretnego pytania.

Art. 183 § 2 wskazuje, że świadek może żądać, aby przesłuchano go na rozprawie z wyłączeniem jawności, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę jego lub osobę dla niego najbliższą.

Świadek w prawie karnym – ochrona

Wraz z przymusem składania zeznań państwo polskie musi także zapewnić świadkowi i jego osobom najbliższym odpowiednie gwarancje bezpieczeństwa. Jeśli państwo nie ma możliwości spełnić tego warunku, nie może dziwić fakt, że wskazane osoby będą unikać wypełnienia obywatelskiego obowiązku.

Zgodnie z art. 2 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, prawo każdego człowieka do życia jest chronione przez ustawę. Nikt nie może być zatem umyślnie pozbawiony życia, wyjąwszy przypadki wykonania wyroku sądowego skazującego za przestępstwo, za które ustawa przewiduje taką karę.

Zgodnie ze wspomnianym przepisem każdy człowiek ma prawo do życia. Z tego względu państwo musi zapewnić mu taką ochronę, by wskazane dobro było jak najbardziej bezpieczne. Świadek zeznający przed organami sprawiedliwości nie może czuć zagrożenia, dlatego m.in. organy państwowe muszą zapewnić odpowiednie ukształtowanie procedur karnych.

Przesłuchanie świadka i ocena jego wiarygodności

Jednym z celów postępowania karnego jest ustalenie prawdy materialnej, na podstawie której możliwe jest wydanie sprawiedliwego wyroku. Cennym środkiem dowodowym są zatem zeznania świadków. Głównym problemem pozostaje tu jednak ocena ich wiarygodności. Przestrzeganie zasad procesowych dotyczących przesłuchania świadków, uregulowanych w Kodeksie postępowania karnego, oraz prawidłowa ocena uzyskanych od nich informacji mogą mieć kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie.

Swobodna wypowiedź

Zgodnie z art. 171 § 1 kpk, osobie przesłuchiwanej należy umożliwić swobodne wypowiedzenie się w granicach określonych celem danej czynności. Dopiero w kolejnym etapie możliwe jest zadawanie pytań zmierzających do uzupełnienia, wyjaśnienia lub kontroli wypowiedzi. Swobodna wypowiedź wymaga umożliwienia osobie przesłuchiwanej przedstawienia wszelkich znanych jej faktów i informacji dotyczących prowadzonej sprawy. Idealnym rozwiązaniem byłoby nieprzerywanie wypowiedzi zeznającego przez prowadzącego czynność.

W praktyce jest to jednak trudne do wykonania. Organ dąży do uzyskania jak najpełniejszej informacji. Sama osoba przesłuchiwana nie zna natomiast oczekiwań organu względem niezbędnych okoliczności, jakie mają zostać podane. Dodatkowo upływający czas powoduje zatarcie niektórych faktów. Z tego powodu należy przyjąć, że już w tej fazie przesłuchania dopuszcza się zadawanie osobie przesłuchiwanej pytań. Nie powoduje to wyłączenia swobody wypowiedzi – co najwyżej ogranicza jej spontaniczność.

Co istotnie, zgodnie z art. 171 § 7 kpk, wyjaśnienia, zeznania oraz oświadczenia złożone w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi nie mogą stanowić dowodu.

Zadawanie pytań osobie przesłuchiwanej

Drugą fazą przesłuchania jest zadawanie pytań osobie przesłuchiwanej. Zgodnie z art. 171 § 1 kpk celem zadawania pytań jest uzupełnienie, wyjaśnienie oraz kontrola treści złożonych swobodnie zeznań. Jednocześnie przyjęto, że w pewnych sytuacjach możliwość ich zadawania jest wyłączona.

Regułą jest niedopuszczalność pytań sugerujących osobie przesłuchiwanej odpowiedzi (art. 171 § 4 kpk), pytań nieistotnych (art. 171 § 6 kpk) czy pytań niestosownych (art. 370 § 4 kpk). Pytaniami sugerującymi odpowiedź będą pytania zawierające w swojej hipotezie wskazaną odpowiedź lub sugestię, jaka powinna być ta odpowiedź.

Odrębną kategorię pytań podlegających uchyleniu stanowią natomiast pytania niestosowne (art. 370 kpk). Należy zaliczyć do nich nie tylko te, które mogą wywołać negatywną postawę świadka wobec organu procesowego i samej czynności przesłuchania, lecz także wszystkie mające na celu jego poniżenie, skompromitowanie czy będące zwyczajnie obraźliwe. Pytania nieistotne z kolei nie wywierają wpływu na wartość dowodową udzielanych informacji. Mogą mieć jednak charakter uciążliwy dla przesłuchiwanego i niepotrzebnie przedłużać czynność przesłuchania. 

Sąd może pytać o więcej

W postępowaniu sądowym wszczętym z urzędu (gdzie inicjatywa dowodowa w pełni należy do sądu) członkowie składu orzekającego mają prawo zadawać pytania bezpośrednio osobie przesłuchiwanej bez wskazanego ograniczenia. Wyjątek stanowią sytuacje, w których sam organ procesowy zarządzi inaczej, lub gdy wynika to ze sposobu przesłuchania, np. dokonuje się przesłuchania małoletniego. 

Kiedy mamy do czynienia z wyłączeniem swobody wypowiedzi?

Swobodę wypowiedzi niewątpliwie wyłączają okoliczności wymienione w art. 171 § 5 kpk. Przepis ten stanowi, że niedopuszczalne jest:

  • wpływanie na wypowiedzi osoby przesłuchiwanej za pomocą przymusu lub groźby bezprawnej;
  • stosowanie hipnozy albo środków chemicznych lub technicznych wpływających na procesy psychiczne osoby przesłuchiwanej albo mających na celu kontrolę nieświadomych reakcji jej organizmu w związku z przesłuchaniem.

Przypadki te stanowią enumeratywnie wskazane w ustawie sposoby przesłuchania niedozwolone przez polskie prawo. Zgodnie z art. 171 § 7 kpk wyjaśnienia, zeznania oraz oświadczenia uzyskane wbrew zakazom wymienionym w art. 171 § 5 kpk nie mogą stanowić dowodu.

Jednak nie są to jedyne okoliczności, które wyłączają swobodę wypowiedzi. Ograniczenie takie stanowić może również przykładowo obecność innej osoby w toku czynności, sposób prowadzenia przesłuchania (np. wielokrotne przesłuchiwanie danej osoby na te same okoliczności) czy stan psychofizyczny poddawanego czynności (np. znajdowanie się pod wpływem alkoholu czy innych środków odurzających, a także leków).

Przeczytaj również:
Kontrowersyjne metody oceny zeznań i wyjaśnień – hipnoza

Badanie nieszczerości wypowiedzi

Istnieją różne metody pomocne w badaniu nieszczerości wypowiedzi. Przede wszystkim oparte są one na technice zadawania pytań i na nietypowym odpowiadaniu na pytania testów. Stanowi to materię z dziedziny kryminalistyki i psychologii sądowej. Jednym z możliwych modeli są tzw. cztery zespoły pozwalające na ocenę wiarygodności zeznań, polegające na obserwacji i analizie:

  • przebiegu zeznania – brana jest tu pod uwagę stałość rozłożonych w czasie zeznań (np. w zakresie zgodności opisu zdarzenia, osób w nim uczestniczących oraz danych dotyczących miejsca zdarzenia, oświetlenia czy ciemności),
  • treści przekazywanych informacji – tu zasadniczym elementem przemawiającym za wiarygodnością zeznań będzie przykładowo stopień szczegółowości przekazywanych informacji,
  • sposobu zeznawania – czyli np. zaobserwowanie emocjonalnego charakteru zeznań świadka, jego naturalnych reakcji czy udzielania odpowiedzi bez dłuższych pauz na zastanowienie;
  • możliwych motywacji prowadzących do złożenia wiarygodnych zeznań

Co istotne, wskazane cechy zeznania stają się właściwym kryterium wiarygodności dopiero wówczas, gdy zostaną powiązane z określonymi cechami osobowości świadka.

Czy świadek zawsze musi odpowiadać na pytania?

Zgodnie z art. 177 § 1 kpk osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania – przedstawić swoją wersję wydarzeń i ewentualnie odpowiedzieć na zadane pytania. A co z wyjątkami? Summum ius, summa iniuria!

Osoba najbliższa

Powszechnie wiadomo już, że osoba najbliższa dla oskarżonego ma prawo odmówić składania zeznań. Decyzja ustawodawcy motywowana jest względami humanitaryzmu, strzegącego spokoju sumienia i chroniącego wolę osoby zeznającej. Sąd – zanim przystąpi do odebrania zeznań –powinien ustalić stosunek świadka do oskarżonego. Dlatego też pytanie o to pada podczas weryfikacji tożsamości świadka. Warto przy tym zauważyć, że pojęcie osoby najbliższej zostaje wyłożone w ramach definicji legalnej z art. 115 § 11 kk. Z tego względu sąd bardzo często zadaje pytanie: Czy jest Pan/Pani osobą najbliższą dla oskarżonego? Dzieje się to najczęściej bez uprzedniego wyjaśnienia tego pojęcia. Uważam to za pewnego rodzaju niedoskonałość praktyki. Dla każdego z nas krąg osób najbliższych obejmowałby bowiem zgoła innych członków rodziny. Nie jest zatem trudno o pomyłkę i brzemienne w skutkach konsekwencje dla świadka.

Gdy natomiast świadek jest osobą najbliższą, sąd winien pouczyć go o prawie do odmowy zeznań. Decyzja świadka jest w tym zakresie w pełni autonomiczna. Sąd nie ma prawa dochodzić przesłanek zgody lub odmowy składania zeznań. Choć nie wyklucza się jednak uprawnienia sądu do zbadania samej kwestii 'bliskości’ świadka względem oskarżonego. Należy ponadto podkreślić, że odmowa składania zeznań ma model zero-jedynkowy – świadek nie może wybierać sobie, w zakresie jakich danych czy wydarzeń będzie zeznawał. Wyłączony jest zatem selektywny sposób składania zeznań przez świadka.[1] (vide: wyrok SN z dn. 13.03.1987, sygn akt: III KR 495/86).

Ucieczka od pytania

Niezależnie od stosunku świadka do oskarżonego osoba przesłuchiwana może odmówić odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie jej mogłoby narazić ją lub osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Zgodnie z ugruntowaną i konsekwentnie egzekwowaną zasadą nemo se ipsum accusare tenetur (nikt nie musi oskarżać samego siebie) nie można nakładać na nikogo obowiązku zeznawania co do własnego czynu, z którym powiązana byłaby groźba odpowiedzialności karnej. Pomimo oczywistości regulacji praktyka zdaje się być kulejąca. Zgodnie bowiem z art. 300 § 3 kpk sąd powinien poinformować świadka o treści wspomnianej normy przed pierwszym przesłuchaniem. Takie sytuacje należą jednak do rzadkości. Rezultatem tego jest nieświadomość zeznającego. Ten, w przypadku feralnego pytania, wpada w zakłopotanie, zamiast – uprzednio pouczony – zaznaczyć przed ławą, iż korzysta z uprawnienia do odmowy udzielenia odpowiedzi na konkretne pytanie.

Wstydzę się, Wysoki Sądzie!

Obowiązek, wynikający ze wspomnianego art. 177, musi być skrupulatnie reglamentowany. W przeciwnym razie zeznający z łatwością mogliby powoływać się na rozmaite powody w celu uniknięcia testimonii. Ustawodawca jest zatem bezlitosny. Nie pozwala na prawo do odmowy złożenia zeznań ze względu na hańbiące okoliczności. Niemniej uposaża świadka w prawo do żądania, aby sąd przesłuchał go z wyłączeniem jawności. Jest to w pewnym sensie rozwiązanie krakowskim targiem – obowiązek składania zeznań nie traci na znaczeniu, a przy tym chronione są zasadne interesy świadka. Niestety, również w tym przypadku, rzadko się zdarza, żeby sąd poinformował o tym uprawnieniu świadka. Aż tak bardzo przyzwyczajeni jesteśmy do modelu inkwizycyjnego? Nie, to pewnie pamięć sędziów zawodzi…

Przesłuchanie świadka in articulo mortis – przesłanki

Zasada jest prosta i pozornie nieskomplikowana – świadek ma obowiązek złożyć zeznania, a sąd powinien go osobiście przesłuchać. Niedopuszczalność wyjątków na tle tej zasady doprowadziłaby do absurdu. Jednak, czym więcej wyjątków – tym dalej od człowieka, tym mniej prawdy, tym słabsze dowody, tym mierniejszy zarzut…

Wysoki Sądzie, nie mogłem przyjechać!

Narzędziem dyscyplinowania świadków, bezpodstawnie uchylających się od obowiązku składania zeznań, jest możliwość nałożenia kary porządkowej w wysokości do 3000 zł (art. 285 § 1 kpk). Karę należy uchylić, jeżeli ukarany dostatecznie usprawiedliwi swe niestawiennictwo. Ma na to natomiast okres tygodnia od daty doręczenia postanowienia wymierzającego karę. Uzyskujemy w ten sposób normę o bardzo skutecznym działaniu. Wymierzenie kary działa zazwyczaj wysoce motywująco na świadków, którzy nierzadko nie zdają sobie sprawy z powagi ich roli procesowej.

Nie ma ustępstw… dla sądu

Sporych trudności przysparzała wykładnia art. 391 § 1 kpk w zakresie, w jakim pozwala na odczytanie protokołów zeznań świadka, który nie stawił się z powodu niemożliwych do usunięcia przeszkód. Na myśl przychodzą nam najczęściej stany obłożnej choroby, trwałego kalectwa czy braku możliwości samodzielnego dotarcia do budynku sądu. Czy aby na pewno? Każde dopuszczalne odczytanie protokołu – będące przecież substytutem wysłuchania świadka – stanowi odstępstwo od zasady bezpośredniości, Zgodnie z tą zasadą sąd powinien naocznie przesłuchać świadka czy zadać mu pytania. Skąd w takim razie obecność tak szerokiej klauzuli generalnej, skoro art. 391 i inne regulujące możliwości odczytywania protokołów nie powinny być interpretowane rozszerzająco?

Odpowiedzi dostarczył nam wyrok SN z dn. 08.02.2018 r. (SDI 70/17). Analizując przedstawioną mu sprawę, SN stwierdził, że nie można powoływać się na art. 391 § 1 kpk w sytuacji, w której przesłuchanie świadka jest de facto możliwe, choć może powodować utrudnienia. Skoro przepisy procedury karnej dają sądowi narzędzie do przesłuchania świadka w miejscu jego zamieszkania – art. 177 § 2 kpk w określonych sytuacjach – to nie mamy wtedy do czynienia z sytuacją opisaną w art. 391. Innymi słowy – jeżeli przesłuchanie jest możliwe, to sąd powinien dążyć do realizacji zasady bezpośredniości, a tym samym do umacniania prawdy materialnej w postępowaniu. Art. 391 można zastosować zatem w sytuacji, gdy spełnienie obowiązku stawienia się w sądzie, czy nawet poddanie się przesłuchaniu w miejscu zamieszkania, może oznaczać możliwość pogorszenia się stanu zdrowia i być odbierane przez pokrzywdzonego jako dalsze ponoszenie niezasłużonych i niechcianych dolegliwości.

Świadek in articulo mortis

In articulo mortis (łac. na łożu śmierci, w obliczu śmierci) – tak potocznie określa się świadka, który posiada cenne informacje na temat badanych wydarzeń, ale z powodu złego stanu zdrowia istnieje konieczność jego natychmiastowego przesłuchania. Prokuratorowi w trakcie postępowania przygotowawczego z pomocą w takiej sytuacji przychodzi art. 316 § 3 kpk. Jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo, że świadka nie będzie można przesłuchać na rozprawie, prokurator powinien wystąpić do sądu z wnioskiem o przesłuchanie świadka in articulo mortis. Sąd w takiej sytuacji może badać stan zdrowia świadka i zanegować konieczność jego natychmiastowego przesłuchania. Nie może on jednak negować samej celowości jego przesłuchania. Jest to bowiem autonomiczna decyzja prowadzącego postępowanie. Sąd ma być w takiej sytuacji gwarantem bezstronności i obiektywizmu całej czynności prawnej, której – być może – nie będzie można powtórzyć.

Posiedzenie czy rozprawa?

Przesłuchanie świadka in articulo mortis może nastąpić:

  • na posiedzeniu – gdy wnioskuje o to prokurator w toku postępowania przygotowawczego (art. 316 § 3 w zw. z art. 177 § 2 kpk);
  • na rozprawie – gdy świadek zostaje dopuszczony jako źródło dowodów już w postępowaniu sądowym.

Sala sądowa w jadalni?

Wyjątkowa sytuacja wymaga wyjątkowych narzędzi. Nie można bowiem wymagać, aby w każdym mieszkaniu znajdowało się oddzielne pomieszczenie na wypadek konieczności składania zeznań. To przecież budynek sądu jest miejscem załatwiania czynności procesowych w ramach prowadzonych postępowań. Przewidując możliwe trudności, prawodawca wychodzi naprzeciw z § 65 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dn. 30.12.2015 – Regulamin urzędowania sądów powszechnych, który stanowi, że – w pomieszczeniu, w którym ma się odbywać posiedzenie jawne lub rozprawa, w miarę możliwości przygotowuje się stół sędziowski i zawiesza się godło państwowe. (a contrario – obowiązek nie istnieje w przypadku posiedzeń niejawnych).

Z powyższej regulacji wynika, że w celu zagwarantowania minimum powagi całej sytuacji, organ odbierający zeznania powinien odpowiednio zorganizować przestrzeń. Musi się to odbywać adekwatnie do możliwości. Wykorzystać można zatem stół w jadalni lub w salonie, biurko czy – w wyjątkowych sytuacjach – siedzisko krzesła. Jeżeli chodzi o godło państwowe, sędziowie mogą mieć ze sobą przenośny wizerunek orła w koronie na czerwonym tle.

Według mnie nie budziłoby również zastrzeżeń wykorzystanie sędziowskiego łańcucha, położonego np. na stole. W dobie rozwoju techniki i urządzeń audiowizualnych można zastanowić się nad poprawnością wyświetlenia godła państwowego na ekranie monitora. Jeżeli nastąpiłoby to oczywiście z należytą powagą i bez ujmy dla symboli narodowych.

W togach czy bez?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, pokusiłem się o analizę następujących aktów prawnych:

  • Regulamin urzędowania sądów powszechnych;
  • Prawo o adwokaturze;
  • Prawo o ustroju sądów powszechnych;
  • Ustawa o radcach prawnych;
  • Prawo o prokuraturze;
  • rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości regulujące cel i formę strojów urzędowych prawników.

Interpretacja odpowiednich przepisów nie przyniosła mi jednak jednoznacznej odpowiedzi. Okazuje się, że prawo o ustroju sądów powszechnych wprowadza dla sędziów obowiązek zakładania togi na rozprawy i posiedzenia sądu z udziałem stron, które odbywają się w budynku sądu. Opuszczenie budynku sądu oznacza zatem dla sędziów możliwość zdjęcia togi. Inaczej nieco sytuacja wygląda w przypadku adwokatów, prokuratorów czy radców prawnych. Tutaj obowiązuje bowiem zakładanie togi przed rozprawami sądowymi, bez względu na miejsce rozprawy.

Krakowskim targiem

Przesłuchania poza budynkiem sądu nie należą do codziennych obowiązków uczestników procesu. Są to sytuacje dość nadzwyczajne. W związku z tym wykształciły się swoiste praktyki organizowania przestrzeni quasi-sali sądowej, jak i zwyczaje dotyczące dress-code’u. Zrozumiałe jest na pewno zmniejszenie formalizmu ze względu na osobistą przestrzeń świadka, niemniej według mnie – czy to sędzia, czy adwokat powinien mieć prawo założenia togi (również przewodniczący łańcuch) podczas uczestniczenia w czynnościach procesowych w ich sprawach. Nie chodzi o stworzenie sztucznie atmosfery przytłoczenia świadka, która miałaby motywować go do składania prawdziwych zeznań, ale raczej o powagę sądu, który – nawet poza budynkiem sądu – dysponuje władzą w imieniu RP. Do mieszkania Kowalskiego wchodzi więc nie urzędnik, ale sąd z orłem na piersi.

Czy przyrzeczenie świadka ma znaczenie?

To ma być majestatyczna chwila, w której świadek – stojąc przed obliczem sądu – uroczyście przyrzeka, że dopełni obowiązku prawdomówności i wyzna wszystko, co mu jest wiadome. Niestety, zazwyczaj brakuje na to czasu…

Treść obecnie obowiązującego przyrzeczenia (art. 188 § 1 kpk):

Świadomy znaczenia moich słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że będę mówił szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome.

Identyczne słowa tworzyły treść przysięgi w kpk z 1969 r. (art. 170 § 1). Zupełnie inaczej ceremonia składania przyrzeczenia wyglądała na gruncie Rozporządzenia Prezydenta RP – kpk z 1928 r. Rota przysięgi brzmiała następująco (art. 111 § 1):

Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu i Wszechwiedzącemu, że będę mówił szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome. Tak mi, Panie Boże, dopomóż!

Zgodnie natomiast z kolejnymi przepisami Rozporządzenia osoba wyznająca religię chrześcijańską przysięgała przed krzyżem. Osoba wyznająca religię mojżeszową recytowała zaś rotę z prawą ręką na torze, otwartej na 2. Ks. Mojżesza 20,7 (Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego).

Analizując więc treść przysięgi na przełomie bez mała wieku, z łatwością można zauważyć, że postępująca laicyzacja państwa i prawa wyparła silnie zakorzenione w przysiędze elementy religijne, czyniąc ją adekwatną bez względu na wyznanie świadka.

Po co to wszystko?

Przyrzeczenie nie modyfikuje samo w sobie zakresu obowiązków świadka. Zgodnie z dyspozycją art. 177 § 1 kpk ma on obowiązek stawić się i złożyć zeznania – pełne i zgodne z prawdą. Nie potrzebujemy więc instytucji przysięgi. Co znamienne – analiza art. 187 kpk ujawnia obowiązek odebrania przez sąd przyrzeczenia od świadka. Można natomiast odstąpić od ceremoniału, jeżeli obecne strony nie sprzeciwiają się temu. Utarła się więc pewna praktyka. Sąd – po weryfikacji tożsamości świadka – zapytuje strony, czy zgłaszają jakieś wnioski co do trybu przesłuchania. Jest to zawoalowane pytanie, czy przysięga ma zostać odebrana. Rzecz jasna – bardzo rzadko się to zdarza.

Motywy odbierania przyrzeczenia są dość oczywiste. Chodzi o psychologiczny wpływ na zeznającego, któremu ma zostać uzmysłowiona powaga sytuacji. Strach to być może zbyt mocne określenie. Zapewne jednak niejednemu świadkowi zrobi się wtedy gorąco.

Przyrzeczenie świadka – skutek

Właściwie nie następuje żaden skutek, oprócz, rzecz jasna, dodatkowego stresu i błagalnych spojrzeń stron, spieszących się na kolejną rozprawę. Przede wszystkim złożenie przyrzeczenia nie wpływa na zakres odpowiedzialności karnej. Bez względu na tryb przesłuchania sąd ma obowiązek pouczyć o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań lub zatajenie prawdy.

Drugim aspektem wartym poruszenia jest wpływ przysięgi na walor dowodowy złożonych zeznań. Osobiście nie widzę zasadności w różnicowaniu zeznań ze względu na to, czy były składane pod przysięgą, czy nie. Argument płynący z przekonania, że przysięga rzekomo umocni świadectwo przesłuchiwanego i skłoni go do pogłębionej retrospekcji, jest według mnie chybiony. Nie oznacza to, że ustawodawca powinien zrezygnować w ogóle z instytucji przyrzeczenia i pozostawić regulację obowiązków świadka jedynie wyraźnym normom ustawy. Uważam, że w stosunku do niektórych świadków uroczyste powstanie osób na sali (łącznie z sędziami) i wyrecytowanie przysięgi mogłyby mieć nie tyle znaczenie motywujące, co edukacyjne i kształtujące właściwą postawę wobec wymiaru sprawiedliwości oraz osób orzekających w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej.

Czy świadka można badać?

Zagadnienie dopuszczalności badań w polskiej procedurze karnej jest dość problematyczne. Dotyczy różnych uczestników postępowania – oskarżonego, podejrzanego, osoby podejrzanej, pokrzywdzonego. A co ze świadkiem? Czy w celu zwiększenia jego prawdomówności wolno podać mu jakieś środki? Czy można przesłuchać go w obecności psychologa?

To (aż?) świadek…

Analiza regulacji dotyczących badań w procedurze karnej pozwala na sformułowanie kliku tez:

  • zawsze musi być bezwzględnie respektowana zasada proporcjonalności – nie wolno bowiem przeprowadzać badań, jeżeli nie są one obiektywnie uzasadnione i potrzebne;
  • czym bliżej odpowiedzialności karnej (końca procesu), tym dopuszczalny jest szerszy zakres badań, vide: art. 74 kpk i zakres dopuszczalnych badań osoby podejrzanej a podejrzanego czy oskarżonego;
  • badania nigdy nie mogą przybrać formy tortur czy innego nieludzkiego traktowania lub poniżania.

Przykładając powyższe matryce do świadka, prędzej czy później zastanowimy się, czy w ogóle jakiekolwiek badania przesłuchiwanego są potrzebne. Z jednej strony bowiem świadek jest osobowym źródłem dowodów o dużym znaczeniu praktycznym. Z drugiej natomiast nie jest on na celowniku wymiaru sprawiedliwości. Niczego mu się nie zarzuca. Należy przy tym wziąć pod uwagę pewnego rodzaju nietykalność myśli świadka –zeznania nie mogą być prowokowane czy wymuszane.

To badamy czy nie?

Kpk wymienia przede wszystkim 3 dopuszczalne scenariusze.

  1. Jeżeli świadek nie jest stroną w postępowaniu, a istnieje wątpliwość co do stanu psychicznego świadka, sąd lub prokurator mogą zarządzić przesłuchanie świadka z udziałem biegłego lekarza lub biegłego psychologa. Świadek natomiast nie może się temu sprzeciwić. Decyzja organu jest niezaskarżalna i autonomiczna. Nie wymaga uzasadnienia ani wcześniejszych ustaleń – wystarczy przeświadczenie osoby przesłuchującej (art. 192 § 2).
  2. Dla celów dowodowych można również świadka, za jego zgodą, poddać oględzinom ciała i badaniu lekarskiemu lub psychologicznemu. W tym przypadku decyzja organu blokowana jest przez wymóg uzyskania zgody. Jest to jednak w tej regulacji niepokojące – dość duża nieostrość wyrażeń, co oznacza bowiem dla celów dowodowych czy badania lekarskie lub psychologiczne. Z pozoru precyzyjne określenia mogą być źródłem wielu nadużyć i błędnej wykładni. Zasada proporcjonalności może natomiast okazać się niewystarczająca (art. 192 § 4).
  3. Pobieranie materiału porównawczego w celach eliminacyjnych – co do zasady w fazie in rem, kiedy organy ścigania muszą zawęzić krąg poszukiwań. Niewykluczone, że wymienione badania mogłyby objąć świadków danego zdarzenia. Co znamienne – zbędny materiał zebrany w oparciu o ten przepis podlega obowiązkowemu zniszczeniu.

Ustawodawca daje organom różne instrumenty ułatwiające gromadzenie informacji w toku postępowania dowodowego. Niekiedy uzależnia je od zgody świadka. Niektóre okazują się natomiast w ogóle nieingerujące. Praktyka – jak to często bywa – poszła w swoją stronę. Świadkowie traktowani są raczej jako interesanci, którzy przychodzą do sadu po to, by uniknąć ewentualnej kary porządkowej. Sędziowie nie chcą tracić czasu na wzywanie psychologów czy negocjowanie ze świadkiem możliwych do przeprowadzenia badań psychologicznych. Czas i ekonomika procesu po raz kolejny zbierają swoje żniwo – stoją przed salą rozpraw i krzyczą: Następny!

Choroba świadka nie zwalnia sądu z obowiązku jego przesłuchania

Okręgowy Sąd Dyscyplinarny OIRP uznał radcę prawnego za winnego przewinienia dyscyplinarnego. Mecenas świadczył usługi prawne mimo kolizji interesów.

W przedmiotowej sprawie Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych uznał radcę prawnego za winnego tego, że w latach 2006 do marca 2012 r. wykonywał obsługę prawną spółki. W tym przy zawarciu umowy przez obsługiwanego klienta z inwestorem, któremu w tym czasie też udzielał pomocy prawnej, o wykonanie pensjonatu z obiektami towarzyszącymi oraz związaną z tą umową gwarancją zapłaty 286.105.07 zł z 24 stycznia 2012 r., udzieloną inwestorowi na zlecenie spółki przez Towarzystwo Ubezpieczeń w należności za niewykonanie łub nienależyte wykonanie umówionych robót.

Następnie mimo kolizji interesów przyjął w 2013 r. pełnomocnictwo procesowe w sporze związanym z zawartą umową. Dopuścił się więc przewinienia dyscyplinarnego z art. 64 ust. 1 pkt 1 ustawy o radcach prawnych. Za to na podstawie art. 65 ust. 1 pkt 1 u.r.p. w zw. z art. 6 ustawy z dnia 7 listopada 2014 r. o zmianie ustawy prawo o adwokaturze oraz niektórych innych ustaw – wymierzył mu karę dyscyplinarną upomnienia.

Odwołanie obwinionego

Od tego orzeczenia odwołanie wniósł obwiniony, podnosząc zarzuty:

  • błędu w ustaleniach faktycznych,
  • naruszenia zasady domniemania niewinności oraz wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego,
  • uchybienia w czasie przesłuchania świadka podczas rozprawy,
  • naruszenia zasady domniemania niewinności oraz dokonania wadliwej kwalifikacji prawnej czynu,
  • nieprzesłuchanie świadka, który posiadał bezpośrednia wiedzę o zdarzeniach objętych zarzutami.

Wyższy Sąd Dyscyplinarny przy Krajowej Izbie Radców Prawnych zmienił zaskarżone orzeczenie.

Od tego orzeczenia kasację wniósł natomiast obwiniony.

Skarżący wniósł o uchylenie orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w całości, za wyjątkiem poprawienia przez ten Sąd błędnej kwalifikacji prawnej czynów.

Wyrok Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy orzekł, iż kasacja zasługuje częściowo na uwzględnienie.

Zasadny okazał się zatem zarzut nieprzesłuchania świadka, którego relacje procesowe Wyższy Sąd Odwoławczy uznał za potencjalnie na tyle istotne, że podjął czynności w kierunku uzupełnienia materiału dowodowego o zeznania tego świadka, które miały zostać złożone na rozprawie odwoławczej. Rezygnację z przeprowadzenia tego dowodu uznać należy za przedwczesną. Zastosowanie zaś art. 391 § 1 kpk nastąpiło pomimo braku wystąpienia przesłanki „niestawiennictwa wobec niedających się usunąć przeszkód”.

Sąd odwoławczy mógł bowiem ponownie skorzystać z instytucji pomocy prawnej i doprowadzić do przesłuchania tego świadka w jego domu. To zapewniłoby komfortowe warunki, nie stwarzając zagrożenia dla jego zdrowia. Należy podkreślić, że przeprowadzenie tego dowodu było wymagane nie tyle w świetle zasady bezpośredniości, ale wynikało z potrzeby realizacji zasady prawdy. Świadek ten, będąc prezesem, posiadał wiedzę dotyczącą współpracy kierowanej przez niego spółki z obwinionym. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Wyższy Sąd Dyscyplinarny podejmie efektywną próbę przesłuchania, korzystając odpowiednio i w miarę potrzeby z instrumentów prawnych przewidzianych w Kodeksie postępowania karnego.

Uchybienie w sferze dowodowej rzutuje na pozostałe zarzuty

Ze względu na stwierdzone rażące uchybienie w zakresie sfery dowodowej odniesienie się do wskazywanych przez skarżącego pozostałych uchybień Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w zakresie weryfikacji oceny dowodów uznać należy za przedwczesne. To uprawnia do odstąpienia od wyrażonej w art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k. i art. 741 pkt 1 u.r.p. zasady nakazującej odniesienie się do wszystkich zarzutów podniesionych w kasacji.

Dla istnienia tego konfliktu, a zatem i dla bytu pierwszego z przypisanych obwinionemu przewinień dyscyplinarnych, nie ma znaczenia to, czy podmiot reprezentowany wcześniej wiedział o reprezentacji przez tego samego radcę prawnego innego podmiotu pozostającego z tym pierwszym w sporze. Obwiniony mógłby wyłączyć bezprawność czynu, gdyby uzyskał zgodę od stron pozostających w konflikcie. Nie ma też znaczenia kwestia koincydencji czasowej, tj. to, aby oba te podmioty były reprezentowane jednocześnie. Choć trzeba przyznać jednak, że taki zbieg temporalny został wskazany w opisie czynu przypisanego.

Kolizja interesów

Nie jest zasadny zarzut przedawnienia pierwszego z przypisanych czynów. Jego istotą była kolizja interesów reprezentowanych podmiotów gospodarczych. Wystąpiła ona nie w momencie podjęcia się reprezentacji pierwszego klienta, ale z chwilą podjęcia się reprezentacji w sporze z ww. spółką. Nastąpiło to z kolei w 2013 r. Nie została ustalona konkretna data przyjęcia pełnomocnictwa procesowego. Należy zatem przyjąć wersję najkorzystniejszą dla obwinionego z punktu widzenia obliczania terminu przedawnienia, tj. 1 stycznia 2013 r. Nawet jednak uwzględniając tę cezurę czasową, stwierdzić należy, że termin przedawnienia nie upłynął w momencie wyrokowania przez Sąd drugiej instancji. Wydał on bowiem prawomocne orzeczenie w dniu 5 kwietnia 2017 r.

Nieprawidłowe stwierdzenie wystąpienia przedawnienia

Trzeba w tym miejscu stwierdzić, że sąd drugiej instancji bezpodstawnie stwierdził przedawnienie co do części pierwszego z przypisanych obwinionemu deliktów dyscyplinarnych. Jeżeli bowiem sąd pierwszej instancji uznał, że zachowania przypisanego czynu stanowią jedno przewinienie dyscyplinarne, a sąd odwoławczy nie dokonywał modyfikacji w tym zakresie, to niedopuszczalne na etapie postępowania odwoławczego było stwierdzenie przedawnienia fragmentu przypisanego deliktu dyscyplinarnego. Niezależnie do tego, jaka koncepcja legła u podstaw stwierdzenia prawnej jedności czynów sentencji orzeczenia sądu meriti, to ocena negatywnej przesłanki procesowej określona w art. 17 § 1 pkt 6 kpk. powinna dotyczyć całości przewinienia. Oznacza to, że termin ten biegnie od jego momentu końcowego. Spostrzeżenie naruszenia przez Sąd odwoławczy art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 741 pkt 1 u.r.p. i art. 70 ust. 2 u.r.p. ma jednak tylko charakter obiter dictum ze względu na kierunek rozpoznawanej kasacji.

Zarzut dotyczący zasądzenia kosztów postępowania stał się bezprzedmiotowy wobec uchylenia orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego. Dlatego tylko na marginesie wypada zauważyć, że zgodnie z art. 70 z ind. 6 ust. 1 u.r.p. mają one charakter zryczałtowany. Ich wysokość natomiast określana jest w granicach wskazanych w § 1 uchwały KRRP z dnia 20 marca 2015 r. w sprawie określenia wysokości zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego, tj. od 1000 do 3000 zł.

Świadek ma prawo żądać zwrotu kosztów podróży

Ustalenie właściwości miejscowej sądu leży w sferze jego obowiązków. Zastosowanie różnych kryteriów, jakie podsuwa nam kpk, nierzadko stanowi problem dla organów. Zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z przestępstwami dokonanymi przez internet. Dlatego też wezwanie do złożenia zeznań może przyjść z różnych części Polski. Co w takim razie z dojazdem i zwrotem kosztów podróży?

Ekonomika ekonomiką, ale…

Jednym z ustawowych rozwiązań, które ma na celu oszczędność procesu jest art. 36 kpk. Gdy większość osób, które należy wezwać na rozprawę, zamieszkuje inne miasto lub inny region – położony z dala od sądu właściwego, sąd wyższego rzędu nad sądem właściwym może przekazać sprawę innemu sądowi równorzędnemu z okolic zamieszkania np. świadków. Jest to rozwiązanie zasadne i potrzebne. Stanowi bowiem odpowiedź na różnego rodzaju sytuacje, w których bezkompromisowość rozwiązań prawnych doprowadziłaby do absurdu. Niemniej należy mieć na uwadze, że przepisy pozwalające na zmianę właściwości sądu powinny być stosowane ostrożnie. Wiąże się to z zasadą praworządności. Nakazuje ona, by o winie oskarżonego orzekał sąd właściwy – wyznaczony przepisami prawa, a nie na podstawie zmiennych kryteriów.

Muszę jechać, bo dostanę karę…

Przekazanie w drodze art. 36 nie może być motywowane kilkoma osobami, które należy wezwać. Chociażby dystans pomiędzy miejscem zamieszkania świadka a sądem można byłoby mierzyć długością czy szerokością Polski. Biorąc natomiast pod uwagę obowiązek osoby wezwanej do złożenia zeznań, wniosek jest jeden – trzeba jechać. Owszem, w dobie rozwoju technologicznego można liczyć na wyrozumiałość sądu i przeprowadzenie tzw. wideokonferencji w ramach pomocy prawnej. Świadek stawia się wtedy w najbliższym dla niego sądzie, który łączy się z sądem właściwym. Warunkiem koniecznym jest jednoczesność i bezpośredniość przekazu obrazu i dźwięku. Nie każdy sąd jest jednak wyposażony w odpowiednią aparaturę. Wideokonferencja nie jest zatem jeszcze tak popularna. Natomiast nieuzasadnione niestawienie się na rozprawę daje sądowi uprawnienie do nałożenia na świadka kary porządkowej do 3000 zł.

Wnoszę o zwrot kosztów podróży

Art. 618a w zw. z art. 618c kpk określa, w jakich sytuacjach i na jakich zasadach świadek może starać się o zwrot kosztów podróży. Przede wszystkim należy pamiętać, że to w gestii zainteresowanego (świadka czy biegłego) pozostaje udokumentowanie rzeczywiście poniesionych kosztów, które muszą być racjonalne i celowe. Takich cech nie będą natomiast posiadały koszty podróży, w ciągu której załatwialiśmy osobiste potrzeby – np. zorganizowanie dodatkowego przejazdu celem zwiedzania czy zakupów. Sąd ma bowiem prawo badać wskazane przesłanki. W razie ich niespełnienia może natomiast odmówić zwrotu kosztów.

Zwrot kosztów nie następuje automatycznie. Sąd nie będzie zatem dopytywał świadka o sposób dojazdu i poniesione koszty. Osoba zainteresowana powinna złożyć wniosek o zwrot kosztów podróży ustnie do protokołu lub na piśmie w terminie zawitym 3 dni od dnia zakończenia czynności z udziałem osoby uprawnionej do żądania należności. Upływ terminu będzie skutkował bezskutecznością wniosku, a w rezultacie odmową zwrotu. Można jednak ten termin przywrócić.

Na zakończenie należy podkreślić, że świadek czy biegły powinni należycie udokumentować koszty podróży – mogą to być np. bilety autobusowe czy inne dowody skorzystania z danego środka lokomocji.

Przesłuchanie świadka, którym jest dziecko

Dziecko w procesie karnym i cywilnym może występować w wielu rolach, jednak najczęściej pojawia się ono w charakterze świadka. Małoletni pokrzywdzony nie może być wyłączony z toczącego się postępowania przede wszystkim dlatego, iż stanowi ważne, a niekiedy jedyne, źródło dowodowe. Możliwe jest jednak złagodzenie związanego z tym stresu poprzez ograniczenie do minimum kontaktu dziecka z organami procesowymi, a przede wszystkim przez wykluczenie, o ile to możliwe, bezpośredniego kontaktu ze sprawcą.

Kiedy dziecko może zostać przesłuchane?

Na ogół z koniecznością przesłuchania dziecka mamy do czynienia w dwóch sytuacjach: gdy nieletni jest sprawcą czynu zabronionego bądź gdy występuje w sprawie jako świadek lub pokrzywdzony. Zgodnie z art. 185a § 1 kpk pokrzywdzony, który w chwili przesłuchania nie ukończył 15 lat, może pełnić rolę świadka w sprawach o przestępstwa popełnione z użyciem przemocy lub groźby bezprawnej, przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości, przeciwko rodzinie i opiece oraz przeciwko wolności.

Przesłuchanie ma jednak miejsce jedynie wówczas, gdy jego zeznania mogą mieć istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W innym przypadku przesłuchanie dziecka jest zatem niedopuszczalne. „Nieistotność” posiadanych informacji może polegać na braku informacji dziecka o zdarzeniu. Może się to również wiązać z jego stanem psychofizycznym. Chodzi tu przykładowo o sytuację, gdy świadek (ze względu na wiek) nie miał możliwości spostrzeżenia, zapamiętania lub odtworzenia okoliczności istotnych w sprawie. Wskazane jest także odstąpienie od przesłuchania dziecka w sytuacji, gdy można ustalić okoliczności popełnienia przestępstwa dzięki innym zebranym dowodom. W grę wchodzą wówczas zeznania bezpośrednich świadków. Oceny, czy zeznania małoletniego świadka mogą mieć istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia dokonuje prokurator w postępowaniu przygotowawczym. Następnie ocenę tę weryfikuje sąd.

Przeczytaj również:
Małoletni, nieletni, młodociany – czy to ta sama osoba?

Jednokrotne przesłuchanie

Artykuł 185a § 1 kpk dopuszcza tylko jednokrotne przesłuchanie dziecka. Ma ono na celu zapewnienie ochrony małoletnim świadkom i zapobieżenie potęgowaniu doznanej krzywdy. Ze względu na tę zasadę przed przystąpieniem do przesłuchania powinno się zabezpieczyć możliwie pełny materiał dowodowy. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy wyjdą na jaw nowe istotne okoliczności, do których wyjaśnienia niezbędny jest małoletni świadek. Może tego również zażądać oskarżony, który nie miał obrońcy w czasie pierwszego przesłuchania pokrzywdzonego. Przy ocenie dopuszczalności ponownego przesłuchania dziecka należy brać pod uwagę jego aktualny stan psychiczny i potencjalny wpływ ponownego poddania go przesłuchaniu. Mowa nie tylko o faktycznej niemożności uzyskania od niego zeznań.

Dziecko jako świadek – przebieg przesłuchania

Przesłuchanie powinno być poprzedzone wstępną rozmową w celu nawiązania kontaktu z dzieckiem. Podstawowym etapem przesłuchania jest natomiast swobodna wypowiedź dziecka, której nie powinno się przerywać. Następnie zadawane są pytania, które muszą być zrozumiałe dla dziecka i wolne od elementów jakiejkolwiek sugestii.

Przesłuchanie dziecka przeprowadza sąd na posiedzeniu, w którym obligatoryjnie bierze udział biegły psycholog. Jego zadaniem jest ocena możliwości intelektualnych dziecka, zdiagnozowanie zdolności postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń czy skłonności do kłamstwa. Ważny element oceny stanowi także określenie konsekwencji przeżytej przez dziecko traumy oraz możliwości jego dalszego uczestnictwa w czynnościach procesowych. W przesłuchaniu może wziąć udział także prokurator, obrońca oraz pełnomocnik małoletniego (przedstawiciel ustawowy lub opiekun – jeżeli nie ogranicza swobody wypowiedzi przesłuchiwanego). Co ważne, ustawodawca wykluczył możliwość uczestnictwa w przesłuchaniu oskarżonego. Ze względu na to, że ma to być jedno przesłuchanie, powinno ono być wyczerpujące. Jeśli tak się stanie, nie pojawi się potrzeba jego uzupełnienia w późniejszym czasie.

Z przesłuchania dziecka sporządza się nie tylko protokół, ale także utrwala się je za pomocą urządzenia rejestrującego obraz i dźwięk. Utrwalenie przesłuchania jest natomiast obligatoryjne. Przesłuchanie ma miejsce jeden raz. Nie przeprowadza się go ponownie na rozprawie. Dowodem są zeznania zawarte w protokole przesłuchania, którego odczyt następuje na rozprawie głównej. Oprócz tego odtwarza się sporządzony zapis dźwiękowy przesłuchania (art. 185a § 3 kpk).

Co po ukończeniu 15 lat?

Zgodnie z treścią art. 185a § 4 kpk pokrzywdzony, który ukończył 15. rok życia, przesłuchiwany jest w warunkach właściwych dla przesłuchań dzieci w sytuacji, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że przesłuchanie w innych warunkach mogłoby wywrzeć negatywny wpływ na jego stan psychiczny. Warunkiem przesłuchania takiego pokrzywdzonego jest jednak ustalenie, że jego zeznania mogą mieć istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Jeśli dojdzie do ustalenia, że nie można przypisać takiego waloru jego zeznaniom, należy zatem odstąpić od przesłuchania go w charakterze świadka.

Niebieski pokój

Artykuł 185d kpk wprowadza obowiązek przesłuchania małoletnich świadków (pokrzywdzonych) w specjalnie do tego przygotowanych pomieszczeniach. Ma to zapewnić im swobodę wypowiedzi i poczucie bezpieczeństwa. Miejsce przesłuchań dzieci ma szczególne znaczenie. Mali świadkowie wykazują bowiem większą gotowość do składania zeznań poza salą rozpraw. Przeprowadzenie przesłuchania w takim miejscu umożliwia nawiązanie z dzieckiem relacji opartej na bezpieczeństwie. Przyjazne warunki zwiększają natomiast koncentrację i ułatwiają złożenie relacji o przebiegu wydarzeń. Nagrywanie przesłuchań gwarantuje dziecku z kolei brak konieczności powracania w przyszłości po raz kolejny do tego, co przeżyło.

Miejsca przesłuchań dzieci muszą spełniać określone standardy. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z 19.12.2013 r. w miejscu przesłuchań dzieci powinny się znaleźć: pokój przesłuchań, pokój techniczny, toaleta oraz poczekalnia. Pokój przesłuchań, służący do przeprowadzania rozmowy z dzieckiem, powinien być utrzymany w stonowanej kolorystyce. Należy go wyposażyć w meble dostosowane do potrzeb dzieci w różnym wieku. W pokoju przesłuchań muszą się znaleźć także mikrofony oraz kamery. Pokój techniczny zapewnia obserwację przebiegu przesłuchana oraz jego rejestrację. Natomiast poczekalnia powinna znajdować się najbliżej pokoju przesłuchań. Powinna być również wyposażona w taki sposób, aby zapewnić dziecku możliwość aktywnego spędzania czasu oczekiwania.

Wprowadzony do kpk art. 185d stanowi podstawę prawną dla żądania przeprowadzenia tej czynności w odpowiednim miejscu. Każde dziecko zeznające w trybie art. 185a i 185b musi zostać przesłuchane wyłącznie w pomieszczeniach spełniających określone standardy.

Przesłuchanie osoby faktycznie podejrzanej jako świadka

Przesłuchanie osoby faktycznie podejrzanej jako świadka, zanim zostaną jej postawione zarzuty, jest niedozwolone. Jest ono jednak praktykowane – wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Jego zdaniem takie osoby powinny mieć status świadka z asystą, czyli musiałyby być przesłuchiwane w obecności adwokata – by zapewnić konstytucyjne prawo do obrony. Pozwoliłoby to też uniknąć zmuszania takiej osoby do samoobciążających zeznań, np. poprzez tortury czy też nieludzkie lub poniżające traktowanie

Swego czasu Adam Bodnar wystąpił do Ministra Sprawiedliwości o podjęcie zmian legislacyjnych w sprawie praktyki przesłuchiwania podejrzanego w charakterze świadka.

Taki świadek – bez prawa do obrony

W obszernym piśmie RPO napisał, że w jego zainteresowaniu pozostaje przesłuchiwanie w charakterze świadka osób, wobec których istnieje wystarczający materiał dowodowy do postawienia im zarzutów. Przesłuchanie jako świadka osoby faktycznie podejrzanej, zanim zostaną jej postawione zarzuty, jest niedozwolone – mimo to jest praktykowane. Chodzi np. o osoby wskazane w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa jako podejrzane. Przesłuchiwanie ich w charakterze świadka uniemożliwia im skuteczne podjęcie prawa do obrony określonego w art. 42 Konstytucji RP.

Zasada, że nikogo nie można zmusić do oskarżenia siebie samego jest  naczelną zasadą procesu karnego w demokratycznym państwie prawa. Podejrzany czy oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swej niewinności. Policja  czy prokuratura nie może natomiast przymuszać go do dostarczania dowodów przeciw sobie. Świadek ma zaś obowiązek zeznawać o wszystkim, co wie w danej sprawie.

Na etapie przesłuchania w charakterze świadka, osoba – co do której istnieje uzasadniona podstawa do postawienia jej zarzutów – musi podjąć istotne dla swej obrony decyzje: milczeć, zeznawać zgodnie z prawdą czy też nie.  Brak możliwości ustanowienia adwokata lub radcy prawnego na tym etapie rzutuje na realizację jej prawa do obrony. Skoro podejrzany ma zagwarantowane prawo do obrońcy, powinno ono przysługiwać także osobie faktycznie podejrzanej.

Orzecznictwo ETPC, SN i TK

Pozbawienie takiej osoby pomocy adwokata lub radcy prawnego należy uznać za sprzeczne z konstytucyjną zasadą prawa do obrony oraz z art. 6 ust. 3 lit. c Europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. RPO wskazał, że Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził naruszenie Konwencji w sytuacji, w której materiał uzyskany podczas przesłuchania oskarżonego w charakterze świadka został wykorzystany jako zasadniczy materiał obciążający. Przesądziło to o uznaniu, że proces karny w sprawie nie był rzetelny.

Także Sąd Najwyższy uznawał, że przesłuchanie w charakterze świadka w tej samej sprawie osoby, która stała się potem oskarżonym, w ogóle nie powinno nastąpić. Jeżeli zaś nastąpiło ze względu na brak rozeznania, kto jest podejrzanym w sprawie, to trzeba je uznać za pozbawione prawnego znaczenia.

Również według Trybunału Konstytucyjnego prawo do obrony w postępowaniu karnym należy rozumieć szeroko. Odnosi się ono także do tej fazy postępowania, która poprzedza formalne postawienie zarzutów danej osobie. Zdaniem TK o nabyciu przez nią prawa do obrony przesądza stan dowódow ją obciążających. Nie natomiast formalne czy faktyczne przedstawienie zarzutów.

Propozycja RPO: świadek z asystą

Dlatego Rzecznik uznaje za zasadne wprowadzenie do polskiego prawa instytucji świadka z asystą (na wzór francuski). W konsekwencji osoby, co do  których istniałyby silne wskazania i dowody, że brały udział w czynach będących przedmiotem postępowania przygotowawczego „w sprawie”, nie mogłyby mieć statusu zwykłego świadka, lecz świadka z asystą. Taki świadek musiałby być przesłuchiwany w obecności adwokata; mógłby brać udział w czynnościach dochodzenia albo śledztwa; przeglądać akta, a także żądać konfrontacji z świadkami oskarżenia.

Pozwoliłoby to uniknąć zmuszania takiej osoby przez organy ścigania do składania samoobciążających zeznań, poprzez stosowanie tortur czy też nieludzkiego lub poniżającego traktowania, a także doprowadzić do wyjaśnienia wielu spornych okoliczności już na etapie postępowania przygotowawczego – podkreśla Adam Bodnar.

Usuwać obciążający protokół z akt

W przypadku przyznania się przez świadka do danego czynu (jeszcze mu nie zarzuconego) zeznania takie nie mogą być brane pod uwagę. Mimo to pozostawienie protokołu takiego przesłuchania w aktach postępowania – dostępnego dla sędziego rozpoznającego sprawę – wywołuje jednak określony efekt psychologiczny. Widząc zeznania obciążające  świadka (późniejszego oskarżonego), sędzia może bowiem podświadomie uważać go za winnego – zwłaszcza że nie ma procedury usunięcia tego dowodu z akt sprawy, by sąd nie mógł się z nim zapoznać.

W ocenie RPO powinno się zatem uregulować ustawowo kwestię pozyskiwania dowodów z wyłączeniem swobody wypowiedzi, tak by zachować gwarancje procesowe, w szczególności prawo oskarżonego do milczenia.

Dlatego należałoby wprowadzić regulację w Kodeksie postępowania karnego pozwalającą na wyeliminowanie z materiału dowodowego (tj. akt sprawy) dowodów zebranych z naruszeniem swobody wypowiedzi, w tym zeznań inkryminujących świadków przesłuchiwanych w tym trybie przed postawieniem im zarzutów – proponuje RPO.  Sąd prowadzący sprawę nie mógłby się z nimi zapoznawać, by nie wyrobić sobie wewnętrznego nastawienia o winie.

Przywrócić zakaz stosowania „owoców zatrutego drzewa”

W tym kontekście Rzecznik za pożądane uznaje takie uregulowanie kwestii tzw. „owoców zatrutego drzewa” (czyli dowodów uzyskanych nielegalnie przez organa ścigania), aby nie były gromadzone dowody, które mogłyby podważyć bezstronność sędziego oraz naruszać domniemanie niewinności. Dziś pozwala na to art. 168a kpk – co do którego konstytucyjności RPO ma wątpliwości. Postulować należałoby więc zmianę treści art. 168a przez przywrócenie mu treści sprzed nowelizacji z 2016 r. Przepis zakazujący używania „owoców zatrutego drzewa” wprowadzono do kpk w 2013 r. W 2016 r. przepis ten został całkowicie zmieniony – dziś art. 168a wprost nakazuje sądowi uwzględnianie dowodów zdobytych nielegalnie (z nielicznymi wyjątkami).

Ponadto RPO uznaje za zasadne wprowadzenie popularnej w USA praktyki nagrywania przesłuchań. To dodatkowo ograniczyłoby możliwość wywierania niedozwolonego nacisku na świadków i podejrzanych.

Świadek – status prawny

Na terenie Rzeczpospolitej Polskiej nie ma spójnego programu ochrony świadka. Z tego powodu jest on regulowany w kilku aktach prawnych o różnych rangach. Ochronę świadka zapewniają chociażby przepisy kodeksu postępowania karnego, jak również zarządzenia Komendanta Głównego Policji.

Zakres prawny ochrony świadka zależy od jego statusu, który można określić w oparciu o 3 najważniejsze w tym zakresie akty prawne. Chodzi o kk, kpk i ustawę o świadku koronnym. Zgodnie z ich treścią możemy wyodrębnić trzy rodzaje świadków. Wyróżniamy świadka:

  • zwyczajnego;
  • anonimowego;
  • koronnego.

Świadek zwyczajny – charakterystyka

Świadek zwyczajny to najbardziej powszechna instytucja świadka występująca w procesie. Takim świadkiem może być zarówno pokrzywdzony, ale także inna osoba, która nie jest w żaden sposób powiązana z przestępcą, ofiarą i samym zdarzeniem. Świadek zwyczajny to osoba posiadająca informacje mogące mieć mniej lub bardziej istotne znaczenie dla przebiegu śledztwa. Świadkiem zazwyczaj stają się przypadkowe osoby – z racji swojej obecności na miejscu popełnienia przestępstwa, wypełniania czynności zawodowych lub przez wysłuchanie konkretnych relacji i rozmów.

Ważne jest również to, że świadek wezwany przez sąd nie musi posiadać konkretnych informacji. Równie dobrze może nic nie wiedzieć o sprawie. Nie zmienia to faktu, że na żądanie organu sprawiedliwości powinien stawić się w celu złożenia zeznań. Świadek zwyczajny nie może być chroniony poprzez utajnienie jego danych osobowych. Dzieje się tak, ponieważ treść jego zeznań, która musi być ujawniona dla oskarżonego, doprowadziłaby do jego dekonspiracji.

Świadek anonimowy – charakterystyka

Status świadka anonimowego (również: świadek incognito) otrzymują osoby, w przypadku których pojawi się uzasadniona obawa niebezpieczeństwa utraty mienia, wolności, zdrowia lub życia związana z zeznaniami, jakie muszą złożyć.

Jeżeli zachodzi uzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia, wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla niego najbliższej, sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, może wydać postanowienie o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka, w tym danych osobowych, jeżeli nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.

art. 184 § 1 – ustawa Kodeks postępowania karnego

Postępowanie w zakresie obejmującym zeznanie świadka incognito odbywa się bez udziału stron. Jest ono objęte tajemnicą jako informacja niejawna o klauzuli tajności tajne lub ściśle tajne. Samo nadanie statusu świadka anonimowego jest jednak bezpośrednio związane tylko z osobami, które dzięki temu unikną identyfikacji. W sytuacji, kiedy oskarżony może poznać dane osobowe świadka, bezsensownym staje się nadanie mu statusu świadka anonimowego. W praktyce nigdy nie ukrywa się bowiem personaliów pokrzywdzonego, który z samego faktu bycia ofiarą jest znany sprawcy. Najlepszym zaś przykładem idealnego zastosowania instytucji świadka anonimowego jest sytuacja, w której mamy do czynienia z przypadkowym obserwatorem. W większości przypadków jest to osoba niezauważona przez sprawcę i treść zeznań takiej osoby nie pozwoli na jej identyfikację.

Świadek koronny – charakterystyka

Approvement – sprawca przestępstwa, który decyduje się przyznać i wydać innych swoich współpracowników. Z czasem pojęcie to ewoluowało i approvement zmieniło się w crown witness (świadek koronny). Co oznacza to pojęcie dzisiaj? Jak jest jego zastosowanie w polskim prawie karnym?

W Anglii to pojęcie znano już w XVIII w. Wtedy właśnie pojawił się pomysł stworzenia czegoś na kształt instytucji świadka koronnego. Choć sam fakt możliwości ułaskawienia wydawał się dla approvera dość kuszący, to jednak musiał on również liczyć się z pewnymi konsekwencjami. Jeśli zainteresowany przekazał zbyt mało istotne lub nieprawdziwe informacje i nie doszło do skazania jego współpracowników – otrzymywał bowiem karę śmierci.

Świadek koronny to osoba, która w przeszłości popełniała przestępstwa i ma status podejrzanego w sprawie karnej. Żeby instytucja mogła zaistnieć w praktyce wymagane jest, by skruszony sprawca został dopuszczony do składania zeznań w charakterze świadka. Nie jest to jednak możliwe w każdym przypadku. Stanowiłoby to pogwałcenie zasadniczych praw, którymi kierował się prawodawca przy tworzeniu prawa. Z tego powodu ustawa o świadku koronnym bardzo precyzyjnie wymienia sytuacje, w których jest to dopuszczalne.

Przepisy ustawy stosuje się w sprawach o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe popełnione w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego.

art. 1 ust. 1 – ustawa o świadku koronnym

Świadek koronny – kiedy można dopuścić jego zeznania?

Ustawa wskazuje, że w celu umożliwienia dopuszczenia dowodu z zeznań świadka koronnego musi dojść do spełnienia łącznie dwóch przesłanek. W pierwszej z nich wskazane jest, że podejrzany w swoich wyjaśnieniach musi przekazać organowi prowadzącemu postępowanie informacje, które mogą przyczynić się do ujawnienia okoliczności  przestępstwa, wykrycia pozostałych sprawców, ujawnienia dalszych przestępstw lub niedopuszczenie do ich powstania. Musi także ujawnić swój majątek i znany mu majątek należący do innych sprawców. Wszystko to musi zostać przekazane do chwili wniesienia aktu oskarżenia do sądu.

Drugą przesłanką jest zobowiązanie podejrzanego do złożenia przed sądem wyczerpujących zeznań, które dotyczą osób biorących udział w przestępstwie. Ważne jest także, by świadek koronny przekazał wszelkie znane mu informacji na temat okoliczności popełnienia czynu.

Można uzależnić dopuszczenie dowodu z zeznań świadka koronnego także od zobowiązania się podejrzanego do zwrotu korzyści majątkowej odniesionej z przestępstwa lub przestępstwa skarbowego oraz naprawienia szkody nimi wyrządzonej.

art. 3 ust. 2 – ustawa o świadku koronnym

W jakich sytuacjach ustawa nie pozwala na nadanie statusu świadka koronnego?

W trzech sytuacjach nie ma natomiast możliwości, by podejrzany uzyskał status świadka koronnego. Są to sytuacje, kiedy w związku z przestępstwem:

  • usiłował popełnić lub popełnił zbrodnię zabójstwa lub współdziałał przy jej popełnieniu;
  • nakłaniał inną osobę do popełnienia zbrodni zabójstwa, w celu skierowania przeciw niej postępowania karnego;
  • kierował zorganizowaną grupą lub związkiem, którego celem było popełnianie przestępstw.

Kto może złożyć wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka koronnego?

Taki przywilej ma jedynie prokurator prowadzący lub nadzorujący postępowanie przygotowawcze. Zanim jednak nastąpi złożenie wniosku, wspomniany funkcjonariusz musi uzyskać zgodę Prokuratora Generalnego lub jego upoważnionego zastępcy. Dokument ten jest przekazywany do sądu okręgowego właściwego dla miejsca prowadzenia postępowania przygotowawczego.

Sąd okręgowy wydaje postanowienie w przedmiocie dopuszczenia dowodu z zeznań świadka koronnego po odpowiednim zbadaniu treści samego wniosku, jak i materiałów zgromadzonych w sprawie. W następnej kolejności przesłuchiwany jest podejrzany, który ma uzyskać status świadka koronnego. Po upływie 14 dni sąd musi wydać postanowienie, co do którego prokurator, jeżeli chce, ma prawo złożyć zażalenie.

Co stanie się, jeżeli prokurator nie złoży wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka koronnego?

Jeśli prokurator nie wystąpi z wnioskiem o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka koronnego, musi wydać postanowienie w tym temacie. Podejrzany musi zostać zaznajomiony z treścią dokumentu.

Co stanie się, jeśli sąd lub prokurator odmówią nadania statusu świadka koronnego?

Wszelkie wyjaśnienia podejrzanego ubiegającego się o status świadka koronnego nie mogą uchodzić za dowody w sprawie. Przeprowadzone czynności uznaje się za niebyłe, a poniższe dokumenty ulegają zniszczeniu:

  • postanowienia o przedstawieniu zarzutów wydane w oparciu o wyjaśnienia;
  • protokoły zawierające wyjaśnienia i oświadczenia podejrzanego;
  • wnioski prokuratora.

Co stanie się, gdy sąd postanowi nadać podejrzanemu status świadka koronnego?

W tym wypadku prokurator sporządza odpisy materiałów dotyczących podejrzanego i wyłącza je do odrębnego postępowania, które w następnej kolejności zawiesza. Zawieszenie trwa do czasu, aż prawomocnie zakończy się postępowanie skierowane przeciwko pozostałym sprawcom.

Ważne: na postanowienie o zawieszeniu postępowania nie przysługuje zażalenie.

Świadek koronny jest objęty specjalnym statusem. Nie ma zatem możliwości, by względem niego zastosowano przepisy z kodeksu postępowania karnego. Chodzi o:

  • prawo do odmowy składania zeznań lub odmowy udzielenia odpowiedzi na pytanie;
  • nadanie statusu świadka anonimowego;
  • zwolnienie z obowiązku zeznawania.

Zamiast nich należy stosować ustawę o świadku koronnym.

Świadek koronny – zakres odpowiedzialności karnej

Zgodnie z artykułem 9 ustawy o świadku koronnym sprawca nie podlega karze za przestępstwa, w których uczestniczył, jeżeli będąc świadkiem koronnym je ujawnił. Są jednak sytuacje, w których niekaralność świadka koronnego będzie uchylona. Dzieje się tak, w sytuacji kiedy świadek koronny:

  • zeznał nieprawdę lub ją zataił w stosunku do istotnych okoliczności sprawy;
  • odmówił składania zeznań przed sądem;
  • zataił swój majątek lub znany mu majątek pozostałych członków zorganizowanej grupy przestępczej;
  • popełnił nowe przestępstwo, działając w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnienie przestępstwa.

W powyższych przypadkach prokurator podejmuje umorzone postępowanie. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Świadek koronny – wyłączenie jawności rozprawy

Świadek koronny może złożyć wniosek do sądu o wyłączenie jawności rozprawy na czas jego przesłuchania. Obowiązkiem ustawowym jest poinformowanie go o tym uprawnieniu. Jeśli świadek koronny z niego skorzysta, wyłącza się przepisy art. 361 § 1 i 361 § 3 kpk. Są to przepisy, które nawet przy wyłączeniu jawności, pozwalają na udział w postępowaniu osób wskazanych przez prokuratora, oskarżyciela posiłkowego, prywatnego lub samego oskarżonego. § 3 pozwala natomiast na dopuszczenie osób do rozprawy nawet przy wyłączeniu jawności, jeżeli zgodę wyraził sędzia przewodniczący. Instytucja świadka koronnego związana jest z pełną anonimowością, bez żadnych wyjątków.

Mały świadek koronny–charakterystyka

W polskim prawie karnym funkcjonuje również instytucja zwana małym świadkiem koronnym. Ustawodawca opisał ją w artykułach 60 § 3 i 60 § 4 Kodeksu karnego.

Zgodnie z pierwszym przepisem sąd ma obowiązek zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do sprawcy współdziałającemu z innymi osobami przy popełnieniu przestępstwa. Musi on jednak ujawnić wobec organu powołanego do ścigania przestępstw (np. policja) informacje, które dotyczą osób i okoliczności związanych z przestępstwem. Sąd w tym wypadku może również podjąć decyzję o warunkowym umorzeniu postępowania w stosunku do tego sprawcy.

§ 4 wspomnianego artykułu dotyczy zaś sytuacji, w której sąd na wniosek prokuratora ma możliwość (nie obowiązek) zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary lub nawet warunkowo zawiesić jej wykonanie w stosunku do sprawcy przestępstwa. Ten wyjątek dotyczy tych sprawców, którzy niezależnie od wyjaśnień złożonych w swojej sprawie ujawnili przed organem ścigania istotne okoliczności przestępstwa, zagrożone karą powyżej 5 lat pozbawienia wolności. Ważne jest to, by organ nie był w posiadaniu przekazanych informacji i zyskał je jedynie dzięki współpracującemu sprawcy.

We wspomnianych sytuacjach sąd, który decyduje się wymierzyć karę pozbawienia wolności dla sprawcy nieprzekraczającą 5 lat, może (nie musi) ją warunkowo zawiesić na okres próby. Jej czas nie może przekroczyć 10 lat.

Zakres ochrony świadka

Polskie ustawodawstwo pozwala na szeroki zakres wykorzystania środków ochrony świadka i jego najbliższych. Badając akty prawne, można wyróżnić najważniejsze możliwości i zachowania pozwalające zapewnić bezpieczeństwo dla świadka o konkretnym statusie. Do tego katalogu zaliczamy:

  • zachowanie w tajemnicy wszelkich okoliczności mogących ujawnić tożsamość świadka;
  • przeprowadzenie przesłuchania w formie wideokonferencji;
  • zapewnienie ochrony osobistej;
  • umożliwienie zmiany miejsca pobytu lub zatrudnienia;
  • przeprowadzenie operacji plastycznej służącej zmianie wyglądu (tylko świadek koronny);
  • udzielenie pomocy finansowej (tylko świadek koronny).

Tajemnica tożsamości – świadek anonimowy

Środek zachowania w tajemnicy wszelkich okoliczności mogących ujawnić tożsamość świadka ma zastosowanie przy instytucji świadka anonimowego. Ma on zapewnić bezpieczeństwo osobie, która była przypadkowym świadkiem przestępstwa lub też przypadkowo weszła w posiadanie istotnych informacji mogących pomóc w śledztwie. Ważne jest, by wszelkie okoliczności wskazywały na to, że złożone zeznania nie zagrożą dekonspiracją świadka anonimowego. Ukrywanie tożsamości ma zatem sens jedynie wtedy, kiedy sprawca nie będzie w stanie zidentyfikować świadka.

Jeżeli zachodzi uzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia, wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla niego najbliższej, sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, może wydać postanowienie o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka, w tym danych osobowych, jeżeli nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. (…)

art. 184 § 1 – ustawa Kodeks postępowania karnego

Zgodnie z powyższym tajemnicą można objąć nie tylko dane osobowe, ale także wszystkie informacje znajdujące się w protokole. Chodzi m.in. o fragmenty zeznań mogących zdekonspirować świadka. Przez wzgląd na prawa oskarżonego, w tym prawo do obrony, ustawodawca wskazał, że możliwe jest jedynie utajnienie tych danych, które nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Jak to w takim razie rozumieć?

Świadek, składając zeznanie, może udzielić informacji, z której wynika, że widział przebieg całego zajścia. Może także potwierdzić, że oskarżony dopuścił się wskazanego czynu przestępnego. Tego fragmentu nie można utajnić przez wzgląd na prawo do obrony. Jednakże gdyby świadek incognito wspomniał, że widział zdarzenie z okna salonu samochodowego, w którym pracuje, to organy ścigania mają już obowiązek ukrycia tej informacji. Mogłaby ona bowiem pomóc sprawcy w odkryciu tożsamości zeznającego, a jednocześnie nie ma żadnego wpływu dla rozstrzygnięcia sprawy.

Przesłuchanie świadka podczas wideokonferencji

W celu utajnienia tożsamości świadka anonimowego na rozprawie możliwie jest przesłuchanie go w niekonwencjonalny sposób. Opcję taką umożliwi natomiast użycie urządzeń technicznych umożliwiających transmisję danych na odległość. Istotne jest, by w trakcie streamingu zniekształcić głos i obraz w sposób uniemożliwiający rozpoznanie zeznającego.

Przesłuchanie świadka może nastąpić przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie tej czynności na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. W postępowaniu przed sądem w czynności w miejscu przebywania świadka bierze udział referendarz sądowy, asystent sędziego lub urzędnik zatrudniony w sądzie, w którego okręgu świadek przebywa.

art. 177 §1a – ustawa Kodeks postępowania karnego

To rozwiązanie można zastosować zarówno w stosunku do do świadka anonimowego, jak również w stosunku do świadka znanego sprawcy. W tym drugim przypadku chodzi m.in o zadbanie o zeznającego, który ma obawy względem pojawienia się na rozprawie osobiście.

Świadek i ochrona osobista

Zapewnienie ochrony osobistej wynika z ustawy o świadku koronnym, a dokładniej z jej 14-ego artykułu. Obejmuje tych, których życie lub zdrowie jest zagrożone z powodu zeznań, jakie złożyli. Ochronę świadka koronnego zapewnia Komendant Główny Policji. Są również sytuacje, w których ochrona osobista będzie przysługiwać nie tylko świadkom koronnym. Świadek zwykły lub anonimowy, a także jego osoba najbliższa, zgodnie z przepisami ustawy o ochronie i pomocy dla pokrzywdzonego i świadka mogą również liczyć na podobną pomoc.

Ochrona osobista może zostać udzielona w przypadku wysokiego stopnia zagrożenia dla życia lub zdrowia osoby chronionej w związku z postępowaniem karnym lub karnym skarbowym, jeżeli zachodzi konieczność długotrwałej ochrony, w sprawach, których rozpoznanie w pierwszej instancji należy do właściwości sądu okręgowego, oraz w sprawach o (…) zgwałcenie lub wymuszenie do poddania się innej czynności seksualnej (…) oraz (…) znęcanie się (…)

Art. 5 – ustawa o ochronie i pomocy dla pokrzywdzonego i świadka

Ochrona osobista może polegać na:

  • ciągłej lub czasowej obecności funkcjonariuszy policji w pobliżu osoby chronionej;
  • czasowej obserwacji chronionego świadka i jego otoczenia;
  • wskazaniu miejsc, które będą bezpieczne dla świadka, jak również określeniu bezpiecznych sposobów przemieszczania się pomiędzy nimi;
  • określeniu zakresu, warunków i sposobów kontaktowania się świadka z innymi osobami.

Świadek koronny – zmiana tożsamości

Zmiana tożsamości, jako forma ochrony, przysługuje tylko świadkowi koronnemu. Jest to zabieg o charakterze ostatecznym, który ma jak najbardziej utrudnić ustalenie tożsamości skruszonego przestępcy, czyli świadka koronnego. Pełna wiedza na temat nowego profilu osoby jest niedostępna nawet dla zaangażowanych w zmianę tożsamości. Pracownicy tworzący wymagane dokumenty nie mają natomiast wglądu w stare personalia świadka. Nowa tożsamość powstaje bez wiedzy na temat „poprzedniego wcielenia” świadka koronnego.

Zmiana miejsca zamieszkania lub zatrudnienia

Tę formę zabezpieczenia może otrzymać każdy świadek. Zmiana miejsca zamieszkania jest możliwa nie tylko w obrębie Rzeczpospolitej Polskiej, ale także poza jej granicami. Jeśli w jakimś przypadku następuje zmiana tożsamości i relokacja za granicę, najpierw należy zadbać o nowe dokumenty. Jeżeli świadka przeniesiono do innego kraju, opiekę nad nim sprawuje się natomiast na mocy porozumień pomiędzy organami centralnymi policji w obydwu krajach.

Świadek koronny – operacja plastyczna

Ten zabieg stosuje się tylko i wyłącznie w stosunku do świadka koronnego. Ważne przy tym zagadnieniu jest to, że zmiana wyglądu odbywa się dopiero po zakończeniu procesu. Ta opcja ochrony jest ostatecznością, która do tej pory nigdy nie musiała wystąpić na terenie Polski. Wiąże się to z możliwościami charakteryzacji świadka wystarczającej do zapewnienia bezpieczeństwa. Często jednak dochodziło do sytuacji, że pozbywano się tatuaży, które charakteryzowały świadka koronnego i umożliwiały jego rozpoznanie. W celu uniknięcia dekonspiracji ślady w miejscu usunięcia starych tatuaży maskowane są nowymi.

Szukasz pracy w branży prawniczej?
Sprawdź na Law.Career