Fundacja rodzinna: budowanie dziedzictwa na przyszłość – zgłęb temat w naszych artykułach!

Przejdź do artykułu

Czy można używać karty płatniczej innej osoby?

Spis treści
rozwiń spis treści

Posługiwanie się cudzą kartą płatniczą jest często spotykaną praktyką. Zdarza się, że niektórzy płacą w sklepie nie swoimi kartami płatniczymi, a kartą małżonka lub rodzica. Czy takie działanie jak płatność cudzą kartą płatniczą jest jednak zgodne z obowiązującymi przepisami? Niestety – nie jest! Poniżej wyjaśniamy dlaczego.

Używanie karty to umowa z bankiem

Dlaczego korzystanie z użyczonej karty (dobrowolne, nie chodzi przecież o kradzież!) nie jest dozwolone? Przede wszystkim trzeba podkreślić, że zarówno prowadzenie rachunku bankowego, jak i wydawanie i używanie kart płatniczych stanowi przedmiot umów zawieranych między bankiem a klientem. A do umów tych dołączane są regulaminy, do których przestrzegania zobowiązuje się podpisujący umowę. Zapisy regulaminowe dotyczące użytkowania kart, które umożliwiają dokonywanie transakcji płatniczych, są co do zasady podobne w większości banków. Najczęściej więc można znaleźć tam zapis, zgodnie z którym karta płatnicza jest własnością banku, który ją wydaje. Natomiast użytkownikiem wydanej karty jest osoba, której imię, nazwisko i podpis widnieją na karcie. Są to dane osoby, która podpisywała umowę z bankiem w zakresie prowadzenia rachunku bankowego.

Przykładowe zapisy regulaminowe to:

  • „Posiadacz karty jest jedyną osobą uprawnioną do używania karty i PIN”,
  • „Kartą może posługiwać się wyłącznie Użytkownik karty” czy
  • „Karta, Nazwa Użytkownika i Kod identyfikacyjny nie mogą być udostępniane osobom trzecim, w szczególności nie mogą być udostępnione do dokonania Transakcji”.

Płatność cudzą kartą płatniczą a weryfikacja tożsamości użytkownika karty

Zgodnie z art. 59b ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 794 z późn. zm.) przy dokonywaniu płatności z użyciem karty płatniczej identyfikującej osobę upoważnioną do jej używania, osoba korzystająca z tej karty jest obowiązana do okazania akceptantowi, na jego żądanie, dokumentu potwierdzającego jej tożsamość. Okazanie dokumentu potwierdzającego tożsamość (może to być dowód osobisty, paszport) następuje na żądanie akceptanta. Jednocześnie należy pamiętać, że akceptant winien zachować należytą staranność. W przypadku powzięcia wątpliwości powinien przede wszystkim sprawdzić tożsamość posiadacza karty. Musi ustalić, czy występuje zgodność tożsamości z danymi zamieszczonymi na karcie płatniczej.

Czy okazanie dokumentu tożsamości stanowi jednak obowiązek bezwzględny? Nie*. W praktyce użytkownik może odmówić okazania dokumentu tożsamości bez podawania przyczyny. Skutkiem tego jest natomiast jedynie uprawnienie akceptanta do odmowy przeprowadzenia transakcji z użyciem karty. Jednocześnie ustawodawca nie nałożył na akceptanta obowiązku odmowy przyjęcia zapłaty kartą w razie odmowy okazania dokumentu tożsamości, a jedynie uprawnienie do takiej odmowy. Wskazuje na to treść art. 59e pkt 4 ustawy o usługach płatniczych (zgodnie z którym odmowa przyjęcia zapłaty przez akceptanta może nastąpić w przypadku odmowy okazania dokumentu stwierdzającego tożsamość w przypadku, o którym mowa w art. 59f ust. 1 ustawy o usługach płatniczych). Nieco inaczej wygląda jednak sytuacja, gdy „pożyczoną” kartą próbuje się opłacić transakcję internetową – o ile transakcja jest dokonana za zgodą posiadacza karty, to brak jest przepisów karnych, które penalizowałyby tego rodzaju działanie.

Płatności zbliżeniowe skradzioną kartą

Inaczej sytuacja prezentuje się w przypadku korzystania z płatności zbliżeniowych skradzioną komuś kartą. W takich przypadkach sądy stosują bowiem różne kwalifikacje. Zdarzają się kwalifikacje z art. 286 ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 z późn. zm., dalej również jako „k.k.”), czyli oszustwo, ale koncepcja ta jest raczej powszechnie krytykowana. Najbardziej popularnym rozwiązaniem jest jednak przyjęcie takiego zdarzenia jako kradzieży z włamaniem (art. 279 k.k.), lub – z uwagi na argument o braku przełamywania żadnego zabezpieczenia – kwalifikacja zdarzenia jako „zwykła” kradzież lub ewentualnie oszustwo informatyczne (art. 287 k.k.). Przyjęcie kwalifikacji kradzieży z włamaniem dla użycia skradzionej karty do dokonywania płatności wiele upraszcza – chociażby istotną tu (ze względu na limity płatności zbliżeniowych) kwestię rozgraniczenia między przestępstwem a wykroczeniem.

W myśl wyroku Sądu Najwyższego z 22 marca 2017 r. (sygn. III KK 349/16) przybliżenie karty płatniczej do terminalu skutkuje uzyskaniem dostępu do rachunku bankowego właściciela karty, dochodzi zatem do przełamania bariery elektronicznej w systemie bankowej płatności bezgotówkowej. Jeżeli czyni to osoba nieuprawniona, która weszła w posiadanie karty wbrew woli jej właściciela, w celu dokonania płatności za określony towar lub usługę, dokonuje kradzieży z włamaniem. Sąd wskazał na wstępie, ze zagadnienie jest trudne i wyraźnie dostrzegalna jest różnorodność kwalifikacji stosowanych przez sądy. 

* na wadliwość sformułowania tego przepisu często zwracają uwagę przedstawiciele doktryny, m.in. na płaszczyźnie ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych – J. Pisuliński, w: „Kilka uwag o ustawie o elektronicznych instrumentach płatniczych”, PB 2003, nr 1, s. 52

Szukasz pracy w branży prawniczej?
Sprawdź na Law.Career