Fundacja rodzinna: budowanie dziedzictwa na przyszłość – zgłęb temat w naszych artykułach!

Przejdź do artykułu

Piractwo komputerowe i nielegalne oprogramowanie

Spis treści
rozwiń spis treści

Zdaniem Jarosława Lipiszyca prawo autorskie jest dziś martwe. Nie cieszy się żadnym szacunkiem. Według badań 87 proc. internautów ani go nie ceni, ani nie rozumie. Społeczeństwo nie ma poczucia, że to prawo odpowiada na jego potrzeby i działa w interesie społecznym. Z kolei wielki przemysł medialny sądzi, że obecne prawo nie zabezpiecza jego interesów. A powinno być dokładnie odwrotnie. Czym jest nielegalne oprogramowanie? Jakie kary grożą za niezgodne z prawem pobieranie gier i programów? Czy pirat komputerowy może pójść do więzienia? Chyba nie ma na świecie twórcy, który nie borykałby się z problemem, jakim jest piractwo komputerowe.

Bezprawne kopiowanie lub rozpowszechnianie programów komputerowych, które podlegają ochronie prawno-autorskiej jest bardzo powszechne. Jeszcze w 2014 roku połowa oprogramowania używanego w Polsce pochodziła z nielegalnych źródeł.

Czym jest piractwo komputerowe?

Polska policja na swojej stronie internetowej bardzo jasno określiła znaczenie pojęcia piractwa komputerowego. Zgodnie z informacjami tam zawartymi, piractwo komputerowe jest to zwielokrotnianie (kopiowanie) i rozpowszechnianie programów komputerowych, które podlegają ochronie prawno-autorskiej. Piractwem komputerowym nie jest jednak jedynie kopiowanie, ale także:

  • pobieranie;
  • współdzielenie;
  • sprzedaż;
  • instalacja na komputerze prywatnym lub firmowym większej liczby kopii niż przewidzianych w licencji.

Co grozi za nielegalne oprogramowanie?

Warto zwrócić uwagę, że legalne nabycie oprogramowania to tak naprawdę uzyskanie licencji na wykorzystywanie programu, a nie jego zakup. Zgodnie z tym należy zwrócić uwagę, na ile kopii programu zezwala nam licencja i w jakich warunkach możemy korzystać ze zdobytego oprogramowania – być może dopuszczamy się piractwa komputerowego nie będąc tego świadomymi. 

Kim jest pirat komputerowy?

Zgodnie z polskim prawem pokrzywdzony (czyli autor lub dystrybutor) może domagać się od pirata komputerowego zapłaty wysokości wynagrodzenia lub opłaty za udzielenie licencji. Jeszcze kilka lat temu odbywała się dyskusja na temat zwielokrotnienia zapłaty za piractwo komputerowe i nielegalne korzystanie z oprogramowania. Trybunał Konstytucyjny uznał jednak taki stan za sprzeczny z prawem. Mowa o art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Chodzi o zakres, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej trzykrotności stosownego wynagrodzenia.

Przeczytaj: Orzeczenie Sądu Najwyższego poruszające powyższy problem

W 2017 roku zamknięto temat dwukrotności pozyskiwanego odszkodowania za nielegalne oprogramowanie. Jeżeli chodzi o Kodeks karny, to przewiduje możliwość ukarania pirata komputerowego karą pozbawienia wolności. Zgodnie z art. 278 kk, każdy kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W wypadku mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Piractwo komputerowe a pirat komputerowy

Piratem komputerowym nazywamy osobę, która przy pomocy komputera zdobywa oprogramowanie w sposób sprzeczny z warunkami licencji. Chodzi o pobieranie, używanie, posiadanie programów (także gier) uzyskanych z pominięciem opłaty za towar, np. u dystrybutora lub bez uzyskania zgody samego autora.

Kiedy zaczyna się piractwo komputerowe? Przykłady z życia wzięte

Przy użyciu przeglądarki pobierasz udostępniony artykuł z sieci, publiczne zdjęcia z Facebooka lub piosenki ze stron wykonawcy?

Nie martw się. Działasz w pełni legalnie. Pamiętaj, że możesz korzystać z utworów, które twórcy sami rozpowszechnili i nie czyni to z Ciebie pirata komputerowego.

Decydujesz się na ściągnięcie filmu, piosenki, książki przy użyciu przeglądarki?

Jeżeli autor udostępnia na swojej stronie utwory – robisz to zgodnie z prawem. Co jeśli wspomniane oprogramowanie znajduje się na innych stronach niż autorskie? O ile korzystasz z niego na własny użytek, twoje działanie nadal pozostaje legalne.

Masz kilka stówek znajomych na Facebooku, z którymi chciałbyś podzielić się plikiem?

Nie jest to zabronione. Tutaj jednak już należy zachować ostrożność. Legalne jest dzielenie się utworem w kręgu osób pozostających z Tobą w związku osobistym. Takim związkiem jest również ten towarzyski. Jednakże im więcej posiadasz znajomych, tym trudniej powiązać ich silną więzią z twoją osobą. W tym wypadku istnieje cienka granica pomiędzy legalnym rozpowszechnianiem a piractwem komputerowym.

Pobierasz program przeznaczony do użytku domowego?

Nie korzystaj z niego w miejscu pracy! Łamie to prawa autorskie. Takie oprogramowanie nie posiada bowiem licencji o zastosowaniu komercyjnym.

Płacisz w serwisie hostingowym za pobranie pliku?

Miej na uwadze, że fakt uiszczenia opłaty nie zawsze jest związany z uzyskaniem legalnej licencji oprogramowania. Serwis, który rozpowszechnia odpłatnie program lub grę uzyskaną nielegalnie popełnia przestępstwo. Ty, nabywając takie oprogramowanie, popełniasz przestępstwo nieumyślne (lub umyślne, jeżeli zdajesz sobie sprawę z procederu). Tutaj można liczyć się z tym, że autor lub dystrybutor zafundują nam rozprawę sądową za piractwo komputerowe, która pozwoli im wyegzekwować należne koszty, a nam załatwi grzywnę, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku. Mowa oczywiście o nieumyślnym przestępstwie. W przypadku umyślności obowiązuje nas sankcja z art. 278 kk.

Piractwo komputerowe a przestępstwo nieumyślne

Przerywając na chwilę opis przykładów granicznych pomiędzy legalnym działaniem a piractwem, warto zapoznać się z pojęciem nieumyślności. Polskie prawo bardzo dokładnie wyjaśnia, w jakich sytuacjach można popełnić przestępstwo nieumyślnie. Nie ma mowy o bezmyślnym bronieniu się słowami: Wysoki Sądzie, bo ja nie wiedziałem, że kradnę – skoro mogłeś się dowiedzieć o wadze czynu bez trudu. Wskazując na art. nr 9 ustawy Kodeks karny, można przeczytać, że czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia. Innymi słowy, przestępca ma zamiar i chce go popełnić albo przewiduje możliwość jego popełnienia, czyli godzi się na to.

Przeczytaj: Czym jest licencja?

Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca, nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Sprawca ponosi surowszą odpowiedzialność, którą ustawa uzależnia od określonego następstwa czynu zabronionego, jeżeli następstwo to przewidywał albo mógł przewidzieć.

Nielegalne oprogramowanie – użycie cracka grozi dodatkową grzywną!

Jeżeli pobierasz płatny program i płacisz za niego równo ZERO ZŁOTYCH i używasz go tylko na własny użytek – popełniasz przestępstwo kradzieży z art. 278 Kodeksu karnego. Ważna informacja dla graczy lubujących się w piractwie – za użycie cracka grozi dodatkowa grzywna. Jest to usunięcie zabezpieczenia programu. Artykuł 267 ustawy Kodeks karny wskazuje jasno, że każdy kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, np.:

  • otwierając zamknięte pismo,
  • podłączając się do sieci telekomunikacyjnej,
  • przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Ważne! Tej samej karze podlega ten, kto:

  • bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego,
  • w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem,
  • informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie

Piractwo komputerowe a polskie prawo

Pobierasz nielegalne oprogramowanie przy użyciu sieci BitTorrent? Rozpowszechniasz cudzy utwór!

Wiele osób uważa, że jeżeli wyłączy tzw. upload w sieci BitTorrent, to nie może podlegać karze za przestępstwo rozpowszechniania utworu bez uprawnienia. Byłaby to prawda, gdyby nie jeden problem. Upload nie może zostać wyłączony. Torrenty żyją dzięki udostępnianiu i nie pozwalają na całkowite wyłączenie tego procesu. Najmniejszym możliwym wynikiem będzie więc 1 kb/s. Tyle wystarczy, by autor lub dystrybutor znalazł na Ciebie paragraf. W sumie można go poznać już podczas czytania tego artykułu. Na ten temat mówi art. 116 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Cytując: Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystycznego wykonania, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Przeczytaj: Ustawa o prawie autorskim

Warto również wiedzieć, że jeżeli sprawca dopuści się czynu określonego powyżej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Surowsza kara spotka zaś pirata komputerowego, który uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w art. 116 ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w tym samym przepisie, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5. Jeżeli sprawca czynu określonego w art. 116 ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W powyższym artykule ustawodawca zwrócił uwagę na zagadnienie osiągnięcia korzyści majątkowej. Istnieje wiele stron internetowych, których pomysłem na biznes było lub jest udostępnianie cudzych treści i programów bez zgody ich twórców. Uczynić z piractwa stałe źródło dochodu – pomijając kwestie moralne – jest średnio opłacalne. 5 lat w więzieniu? Czy warto?

Mówią na mnie pirat komputerowy, a ja nie ponoszę konsekwencji! – Do czasu…

Wielu ludzi posiada nielegalne oprogramowanie i jakoś nigdy nie mieli problemów z wymiarem sprawiedliwości. To jest fakt. Faktem jest również to, że wezwanie do zapłaty i pozew znajdzie się w skrzynce pocztowej pirata w momencie, kiedy będzie to opłacalne ekonomicznie dla dysponenta praw autorskich. Co to znaczy? Autor lub dystrybutor zainteresują się nami w momencie, gdy odsetki pozwolą na sensowną egzekucję. To jest najczarniejszy scenariusz. W praktyce przeciętny Kowalski unika odpowiedzialności, ponieważ proces sądowy i opłacenie prawnika jest bardziej kosztowne niż odzyskanie należnego wynagrodzenia za oprogramowanie. Inaczej się ma sprawa w przypadku dużych przedsiębiorstw. Nielegalne oprogramowanie w firmie? Łatwy sposób na bankructwo.

Warto również zapoznać się ze statystykami policyjnymi. Z roku na rok wzrasta ilość wykrytych przestępstw, które dotyczyły piractwa komputerowego. Dla przykładu w 2016 roku wykryto 4 290 przestępstw, zaś rok później pociągnięto do odpowiedzialności osoby, które łącznie odpowiadały za 13 346 przestępstw. Rozwój ochrony prawa autorskiego powoduje, że piractwo staje się coraz bardziej piętnowane.

Więcej ciekawostek dot. takich zagadnień jak piractwo komputerowe i nielegalne oprogramowanie można znaleźć na kanale TVGry.

Szukasz pracy w branży prawniczej?
Sprawdź na Law.Career