Centrum Powiadomień Ratunkowych – „997” ustępuje „112”
997 – powszechnie znany numer, którym można było dodzwonić się na policję powoli przestaje istnieć. Do końca grudnia 2018 roku przestanie on całkowicie działać. Jedne z pierwszych województw odczują skutki już w tym miesiącu. Choć nr 997 będzie nadal działał, zmieni się miejsce odbioru zgłoszeń. Informacja trafi od razu do operatorów CPR.
Szybszy kontakt przez numer 112
Zgodnie z informacją ogłoszoną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji „przejęcie obsługi zgłoszeń z numeru alarmowego 997 przez operatorów Centrów Powiadamiania Ratunkowego spowoduje odciążenie dyspozytorów służb ratunkowych. Dyspozytorzy z Policji będą otrzymywali z CPR tylko te zgłoszenia alarmowe, w których zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny”.
Dane, które MSWiA przekazało do publicznej wiadomości określają, że w poprzednim roku (2017) poprzez numer 112 dodzwoniono się ok. 19 mln razy. Z tej liczby jedynie 55% połączeń okazało się zasadnych. Reszta to zwykłe, fałszywe alarmy, które jedynie opóźniały udzielenie pomocy potrzebującym osobom. Z obliczeń wynika, że te 45% to 8,5 mln niezasadnych zgłoszeń.
„112” zamiast „997”
Pierwszy pilotaż projektu został przeprowadzony na Śląsku (listopad 2017 rok). Został on określony jako sukces i w kwietniu 2018 roku nastąpi przeprowadzenie zamiany numeru 997 na CPR w województwach: opolskim i świętokrzyskim. W dalszej kolejności są województwa: lubuskie i kujawsko -pomorskie.
Zdaniem MSWiA, województwo śląskie nie zostało wybrane przypadkowo. Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR – nr 112) w Katowicach jest najczęściej odbierającym zgłoszenia w 2017 roku (ok 2,2 mln zgłoszeń).
Sprawniejsza reakcja poprzez CPR
Dzięki bezpośredniemu połączeniu z Centrum Powiadomień Ratunkowych możliwe jest jednoczesne informowanie wszystkich służb właściwych ze względu na konkretny rodzaj zgłoszenia.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podkreśla, że przełączenie numeru kontaktującego nas z policją ujednolici i uprości sposób, w jaki obsługiwane są zgłoszenia. Dzięki tym zmianom czas oczekiwania na połączenie może zmienić się średnio o 10 sekund. W kryzysowych sytuacjach może okazać się, że ten krótki czas stanie się tym „zbawiennym”.
Efektem zmiany ma być również „ujednolicenie sposobu obsługi zgłoszeń kierowanych na numery alarmowe, w tym zgłoszeń obcojęzycznych”.