E-zwolnienia coraz popularniejsze
Coraz więcej lekarzy przekonuje się do wystawiania elektronicznych zwolnień lekarskich. W niektórych województwach e-ZLA stanowią już nawet połowę wszystkich wystawianych L4. Papierowe zwolnienia można wystawiać do końca listopada. Od 1 grudnia wszyscy lekarze będą musieli dostosować się do nowych przepisów.
Liczba ta rośnie z każdym miesiącem. Główną przeszkodą jest fakt, że lekarz chcący wystawić e-ZLA musi posiadać profil na PUE ZUS, bądź też zintegrowaną z PUE aplikację gabinetową. Jak podaje ZUS, w sierpniu ponad 40 tys. lekarzy skorzystało z możliwości wystawienia elektronicznego zaświadczenia lekarskiego. To stanowi 27,5% lekarzy upoważnionych do wystawiania zwolnień lekarskich. W lipcu liczba ta wynosiła 38 tys., a w czerwcu – 35 tys.
Elektronicznie = łatwo
Możliwość wystawienia e-ZLA jest ułatwieniem zarówno dla lekarzy, jak i dla pacjentów i ich pracodawców.
Przede wszystkim wystawienie zwolnienia w formie elektronicznej jest co do zasady szybsze niż wypisanie papierowego formularza. System zaczytuje dane pacjenta, odpada więc chociażby prawdopodobieństwo pomyłki w numerze PESEL. Po uzupełnieniu numeru PESEL pozostałe dane uzupełniają się automatycznie.
Wystawione przez lekarza e-ZLA zostanie przekazane do ZUS drogą elektroniczną również automatycznie. Lekarz nie musi zatem dostarczać zwolnienia do ZUS osobiście oraz przechowywać drugiej kopii.
Automatyczność likwiduje również częsty problem, jakim do tej pory było dostarczenie zwolnienia pracodawcy w ciągu 7 dni od jego wystawienia. Nie grozi więc ewentualna obniżka zasiłku chorobowego z powodu przekroczenia tego terminu.