Dokładność w protokole
Nie ma postępowania bez protokołów. Na styku władzy państwowej – czy to w osobie sądu, czy organie administracji publicznej – udokumentowanie następujących po sobie czynności ma fundamentalne znaczenie.
Protokoły stanowią nie tylko materiał dowodowy w postaci oświadczeń woli czy wiedzy. Realizują one również funkcję gwarancyjną czy kontrolną. Pozwalają bowiem na późniejszą weryfikację poczynań różnych podmiotów.
Obowiązek prowadzenia protokołów z możliwą dokładnością
Ze względu na istotność protokołów, ustawa Kodeks postępowania karnego (dalej jako: kpk) reguluje ich sporządzanie z dość dużą szczegółowością. Ustawodawca stara się w ten sposób zagwarantować jednolitość protokołowania i dąży do wyeliminowania braków legislacyjnych.
Owocem takich poczynań mogłyby być protokoły niepełne, sprzeczne czy niedokładne. Jednak z pozoru proste czynności techniczne okazują się być nie lada wyzwaniem na sali sądowej, gdy świadkowie zeznają zdenerwowani lub w gniewie. Niezwykle trudno zachować w takiej sytuacji pełną dokładność. Pojawia się zatem potrzeba pewnej konwencji, założenia, zgodnie z którym organ prowadzący postępowanie będzie protokołował wiernie, choć dostosowując język składanych oświadczeń do tekstu pisanego.
W podobnym tonie orzekł SN w postanowieniu z dn. 10.11.2011 (III KK 318/11) – Zapis spontanicznej wypowiedzi, poza zapisem stenograficznym, w zasadzie nigdy nie odpowiada w pełni kształtowi składanych wyjaśnień lub zeznań. Często zresztą pełne i wierne odwzorowanie wypowiedzi byłoby mało czytelne i trudne w odbiorze. Postulować przy tym należy, by zapisy w protokole odzwierciedlały sposób składania wyjaśnień lub zeznań, ale w praktyce akceptowane jest oddawanie w protokole istoty i sensu wypowiedzi w możliwie wyczerpujący sposób.
Uprawnienia kontrolne
Przyjmując powyższe konkluzje, ustawodawca wyposażył jednak osoby biorące udział w czynności w pewne uprawnienia, które mają na celu weryfikację treści protokołu. Należy bowiem przy tym pamiętać, że jeżeli ewentualne błędy czy sprzeczności nie zostaną zauważone, to w następnych fazach postępowania prostowanie złożonych oświadczeń będzie bardzo trudne, jeżeli nie niemożliwe.
Dlatego też zgodnie z art. 148 § 4 kpk uczestnicy protokołowanych czynności mają prawo żądać odczytania fragmentów ich wypowiedzi 'wciągniętych’ do protokołu. Niemniej rzadko się zdarza, by świadek po przedstawieniu pewnych faktów, zażądał od sądu odczytania protokołu w tym zakresie.
Natomiast w razie odmowy odczytania – moim zdaniem – sąd naruszyłby nie tylko wyraźne przepisy proceduralne. Przede wszystkim zostałaby naruszona zasada prawdy materialnej czy audiatur et altera pars. Warto więc w tym momencie dodać, że protokoły odzwierciedlają cały stan faktyczny, na podstawie którego sąd będzie ferował wyrok. Nawet najmniej znaczące stwierdzenie może mieć ogromne znaczenie.
Pełna dokładność
Zgodnie ze stanowiskiem SN i KPK na organie protokołującym spoczywa obowiązek petryfikacji przedstawionych oświadczeń z możliwą dokładnością. Oznacza to zaprotokołowanie wszystkiego, co powiedziała przesłuchiwana osoba, z pominięciem jednak szczegółów pozbawionych znaczenia.[1] Zasadnie stawiane jest pytanie – Czy to wystarczy?
W większości przypadków należy odpowiedzieć: Tak! Jednak nie sposób pominąć wielu rożnych sytuacji, w których wypowiedziane słowa miałyby kluczowe znaczenie dla pozycji stron procesowych, a które to nie byłyby zaprotokołowane w zwykłym toku czynności. Jako remedium więc zostało wprowadzone uprawnienie z art. 148 § 2 in fine kpk, zgodnie z którym osoby biorące udział w czynności mają prawo żądać zamieszczenia w protokole z pełną dokładnością wszystkiego, co dotyczy ich praw lub interesów. W doktrynie wskazuje się, że powinno to zostać zrealizowane przez dosłowne zaprotokołowanie słów[2].
Podsumowanie
W postępowaniu karnym protokoły nie są najważniejsze – mamy przecież kontradyktoryjność, zasadę prawdy materialnej itd. Niemniej odpowiednie utrwalenie wszelkich czynności i oświadczeń pozwala te zasady w pełni urzeczywistniać. Nie wolno zatem traktować protokołu jako czynności wyłącznie technicznej, ale jako gwarant praw przysługujących osobom w toku przeprowadzanych czynności. Gdy zauważamy, że organ źle nas zrozumiał i nie protokołuje wiernie, powinniśmy skorzystać z naszych uprawnień, zwrócić uwagę, zażądać korekty lub umieszczenia w protokole dodatkowych informacji.
[1] Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. Jerzy Skorupka, Warszawa 2018, s. 311.
[2] Ibidem.