Kara pozbawienia wolności w wymiarze do 1,5 roku - do takiej kary miałoby być możliwe stosowanie dozoru elektronicznego. Podwyższenie progu o 6 miesięcy miałoby zwiększyć liczbę skazanych, co do których mógłby być orzeczony dozór, o ponad 9 tysięcy.
Obecnie obowiązujące przepisy Kodeksu karnego wykonawczego mówią, że dozór elektroniczny (SDE) może zostać zastosowany przez sąd, jeśli:
Zgodnie z planowaną nowelizacją ma zostać podwyższony próg kary, przy którym możliwe będzie zastosowanie dozoru elektronicznego. Obecnie kara ta wynosi jeden rok. Po zmianie ma to być 1,5 roku. Zgodnie z tym, co udało się ustalić portalowi prawo.pl, rozważano próg na poziomie 2 lat pozbawienia wolności. Na tym etapie prac zdecydowano się jednak na pierwszą wersję.
- Pracujemy nad zmianami. Trwa dyskusja. Te sześć dodatkowych miesięcy daje nam 9 700 skazanych więcej w Systemie Dozoru Elektronicznego - potwierdza w rozmowie z Prawo.pl dyrektor Biura Dozoru Elektronicznego Służby Więziennej, gen. Paweł Nasiłowski.
Plany zakładają też, by dozór elektroniczny był stosowany w przypadku więźniów mających przerwę w odbywaniu kary. Miałoby to dotyczyć tych osadzonych, którzy opuścili więzienie ze względów zdrowotnych, jak też tych, których kara wiąże się z przepustką losową - np. związaną z uczestniczeniem w pogrzebie członka rodziny.
- I to byłoby bardzo dobre rozwiązanie. Jest zresztą stosowane w innych krajach. Przykładowo śmierć rodzica więźnia - konwój w takiej sytuacji jest i kosztowny i mało humanitarny. Dozór elektroniczny daje możliwość wystarczającej kontroli - dodaje Nasiłowski.
Obrączka ma być również stosowana wobec więźniów pracujących poza zakładem karnym. Twórcy projektu rozważają ponadto zastosowanie dozoru elektronicznego w przypadku ryzyka próby ucieczki. Rozmówcy portalu prawo.pl poinformowali też, że SDE mógłby być wykorzystywany jako dodatkowe zabezpieczenie obok kaucji i zakazu opuszczania kraju.