Fundacja rodzinna: budowanie dziedzictwa na przyszłość – zgłęb temat w naszych artykułach!

Przejdź do artykułu

Kiedy przekraczamy jej granice – Instytucja obrony koniecznej

Spis treści
rozwiń spis treści

Obrona konieczna to jedna z najstarszych instytucji znajdująca swoje zastosowanie w prawie karnym. Już w czasach starożytnych, wielki mówca Cyceron opisał ją słowami: Istnieje owo niepisane, lecz przyrodzone prawo, iż siłę siłą odeprzeć wolno. We współczesności ww. odparcie ataku bezpośredniego stało się prawem ustawowo przyznanym każdemu obywatelowi.

Na tę instytucję składa się zamach i jego odparcie. Zamachem staje się więc bezprawne zachowanie człowieka, które stwarza realne zagrożenie, dla dobra podlegającego ochronie prawnej (np. życie, zdrowie). Zamach może przyjąć formę działania. Zamachem jest również zaniechanie. Przykładem może być -wezwanie osoby do opuszczenia mieszkania należącego do wzywającego.

Instytucja obrony koniecznej – wyznaczone granice

Jeżeli nie zastosujemy się do zaleceń zawartych w Kodeksie Karnym, może dojść do tzw. przekroczenia granic obrony koniecznejNależy pamiętać o zachowaniu współmiernych środków (np. nie strzelamy z broni palnej w głowę lub klatkę piersiową napastnika, jeżeli mamy czas i możliwość postrzelenia go w mniej newralgiczne miejsce), jak również o tym, że odpierający zamach musi działać jedynie w charakterze jego odparcia bezpośredniego. W ten sposób broni on dobra własnego lub dobra innej osoby (pomoc konieczna).

Działanie to musi być skierowane tylko i wyłącznie przeciwko napastnikowi. Warto również zaznaczyć, że obrona konieczna nie jest pojedynkiem na zasadzie „honorowej walki pomiędzy szlachcicami”. W takich sytuacjach  można zatem używać wszelkich dostępnych środków w celu odparcia zamachu. Nie panuje tutaj zasada, że musimy się bronić tym, czym jesteśmy atakowani.

Niedozwolone zaś jest świadome godzenie w życie napastnika, jeżeli nie jest to konieczne, lub gdy dobro, na które przeprowadzany jest zamach przedstawia mniejszą wartość niż życie lub zdrowie. Nie może zaistnieć również eksces ekstensywny (niewspółczesność). Granicą początkową odparcia napastnika będzie moment powstania niebezpieczeństwa, natomiast końcem stanie się chwila jego ustania.

W jakich przypadkach nie możemy powołać się na instytucję obrony koniecznej?

Nie stanowi więc obrony koniecznej podjęcie środków zapobiegających przyszłe i niepewne zamachy (np. podłączenie prądu w okolicach okien i drzwi w celu ochrony przed złodziejem) lub działanie w momencie kiedy zagrożenie ustąpiło (np. bicie obezwładnionego napastnika).  Istnieje również sytuacja, kiedy działanie osoby zaatakowanej straci więź z zamachem, wtedy to obrona konieczna zanika, a obrońca staje się napastnikiem, zaś jego działanie – przestępstwem (np. zaatakowanie zamachowca w innym dniu celem dokonania zemsty).

Ulgowe traktowanie

Czyny będące rezultatem przekroczenia obrony koniecznej są traktowane przez sądy z pewną dozą łagodności. Wobec takiego sprawcy może być zastosowane nadzwyczajne złagodzenie kary lub odstąpienie od jej wymierzenia, szczególnie wtedy kiedy przekroczenie ww. granic nastąpiło w wyniku strachu lub usprawiedliwionego okolicznościami wzburzenia. Warto również zauważyć, że słowo – „może”, pozostawia swobodę w ocenie sądu i nie jest gwarancją złagodzenia.

 

Szukasz pracy w branży prawniczej?
Sprawdź na Law.Career