Artysta ma prawo do rozliczenia podatkowego wydatków na ubrania i kosmetyki. Naczelny Sąd Administracyjny nie zgodził się z poglądem Fiskusa, który twierdził że takie działanie to tzw. naciąganie. W przypadku przeciętnego obywatela sprawa ma się inaczej, jednakże przez specyfikę wspomnianego zawodu wydatki służące kreacji tzw. image'u podlegają ujęciu w zeznaniu podatkowym.
Pewna artystka rockowa postanowiła rozliczyć się wspólnie ze swoim mężem. W kwietniu 2013 roku przesłała do Urzędu Skarbowego zeznanie podatkowe, w którym bardzo szybko dokonała korekty. Mianowicie, dodała koszty podatkowe związane min. z zakupem auta, kosmetyków, jak również opłaty za usługi i pobyt w spa.
Jak wynikało z przesłanych dokumentów kobieta wyczerpała limit 50% kosztów autorskich. Wtedy kwota ta wynosiła 42 764 zł. Z tego powodu postanowiła rozliczyć koszty przekraczające wymagany pułap. Jest to możliwe jedynie w przypadkach, kiedy podatnik będzie w stanie udokumentować ich poniesienie.
Jeżeli podatnik udowodni, że koszty uzyskania przychodów były wyższe niż wynikające z zastosowania normy procentowej (...) koszty uzyskania przyjmuje się w wysokości kosztów faktycznie poniesionych.
art. 22 ust. 10 - ustawa Podatek dochodowy od osób fizycznych
Skarb Państwa uznał, że 50% opisanych kosztów do limitu jest zasadne, jednakże reszta jest ewidentnie naciągana. Jego zdaniem miały one konsumpcyjny charakter i wiążą się z prawidłowym funkcjonowaniem przeciętnego człowieka w społeczeństwie. Nie ma znaczenia wykonywany przez niego zawód. Fiskus podkreślił także, że każdy wydatek musi mieć związek z osiągnięciem przychodu.
Sąd administracyjny w Poznaniu były innego zdania niż Urząd Skarbowy. Jego zdaniem nie uwzględniono specyfiki zarabiania, a co za tym idzie - uzyskiwania przychodu przez podatniczkę. Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości.
Zdaniem NSA, artysta sceniczny kupując ubranie może je przeznaczać do działań związanych z występem i nie można temu zaprzeczyć. Przez wzgląd na specyfikę działalności dbanie o wygląd poprzez zakupy i korzystanie z usług kosmetycznych i fryzjerskich nie może być uznane za naciągane.