Fundacja rodzinna: budowanie dziedzictwa na przyszłość – zgłęb temat w naszych artykułach!

Przejdź do artykułu

Jak zarobić 6 mln $ mordując swoich chłopaków? – Belle Gunnes

Spis treści
rozwiń spis treści

George Anderson przeglądał rubrykę matrymonialną w lokalnej gazecie. Jedno z ogłoszeń zwróciło jego szczególną uwagę. Bogata wdowa, która sukcesywnie prowadzi własną farmę poszukuje życiowego partnera. Mężczyzna postanowił odpowiedzieć na anons. Rodzina Belle Gunnes przywitała go bardzo serdecznie i po miło spędzonym dniu i pysznej kolacji postanowił zostać na noc. Oczywiście otrzymał oddzielną sypialnię. W nocy gwałtownie się obudził i przed łóżkiem spostrzegł Belle ze świecą w dłoni. Jej wyraz twarzy nie spowodował jednak wzrostu libido u naszego bohatera, a jedynie śmiertelne przerażenie. Następnego dnia spakował się i opuścił jej dom w pośpiechu. Był to jedyny mężczyzna ze stwierdzonych 28, który przeżył matrymonialne spotkanie z Belle Gunnes.

Krzywdziła, bo została skrzywdzona

Brynhild Paulsdatter Storset przyszła na świat w 1859 roku w Størsetgjerdet (wieś niedaleko Trondheim w Norwegii). Podobno była bardzo wesołą i pełną życia dziewczynką. Mając 18 lat poznała chłopaka z wyższych sfer i prawdopodobnie się w nim zakochała. W każdym razie krótki romans skończył się tym, że Brynhild zaszła w ciążę. Nie doczekała się jednak potomstwa, ponieważ niedoszły ojciec uderzył ją w brzuch, w wyniku czego poroniła. Od tamtej pory stała się ponurą i nieszczęśliwą kobietą. Trudno jej się dziwić. Dziwić może jedynie to, co stało się z nią potem.

Pracowała jako służąca, by odłożyć trochę pieniędzy. Marzyła, by wyjechać do USA. Plany zrealizowała w 1881 roku. Będąc na miejscu znalazła pracę i zmieniła swoje imię. Od tamtej pory nazywała się Belle. Po 3 latach pobytu w Stanach Zjednoczonych Ameryki poznała Mads’a Ditleva Antona Sorensona, który również był Norwegiem. Postanowili się pobrać i zamieszkać w Chicago.

Ambicja, która prowadzi do śmierci

Belle Gunnes była bardzo ambitną kobietą. Pochodziła z ubogiej rodziny i od zawsze pragnęła wyrwać się z uścisku biedy. Małżeństwo z Mads’em nie dawało jej poczucia spełnienia. Mężczyzna prowadził niewielki sklep, który nie mógł dać kobiecie tego, czego pragnęła. W ciągu roku trwania małżeństwa lokal, który służył Sorensonowi za miejsce pracy, spłonął. Prawdopodobnie za wszystkim stała Belle, jednakże ubezpieczyciel nie doszukał się winy ludzkiej i przyznał Norwegom spore odszkodowanie. Dzięki zdobytym pieniądzom mogli pozwolić sobie na zakup nowego domu.

Warto wspomnieć, że para doczekała się czwórki dzieci, z czego dwoje zmarło w wieku niemowlęcym. Lekarz potwierdził, że życia pozbawiło je zapalenie jelit. Bardzo popularna jest również hipoteza, że małe pociechy zostały otrute przez własną matkę. Przypadkowo też były ubezpieczone. Pieniądze musiały się zgadzać.

Mąż Belle odszedł z tego świata w 1900 roku. Młoda wdowa bardzo ubolewała nad śmiercią Mads’a. Jedyną pociechą w tym morzu cierpienia był fakt, że ukochany postanowił przetransportować się do innego wymiaru w dniu, w którym jego oba ubezpieczenia na życie się pokrywały. Przez to, że cierpiał on na problemy sercowe, wszelkie podejrzenia otrucia strychniną zostały zbagatelizowane, a śledztwo umorzono. Powodem zgorszenia stało się jedynie to, że Belle nie czekała długo, by odebrać należne jej świadczenie i gdy jeszcze ciało męża stygło odebrała 8,5 tys. dolarów. W tamtych latach była to mała fortuna i na dzisiejsze standardy wyniosłaby 250 tys. dolarów. Pieniądze zostały zainwestowane w farmę na obrzeżach miasta La Porte w Indianie.

Jak można „niechcący” zabić się siekierą?

Minął rok od ww. wydarzeń, a Belle Gunnes postanowiła oddać swoje serce kolejnemu mężczyźnie. Właściwie w tym momencie powinno nadać się jej nazwisko Gunnes, ponieważ właśnie jej nowy wybranek wraz z sakramentalnym TAK podzielił się nim z naszą bohaterką. Peter zaprosił swoją ukochaną do własnego mieszkania. Belle wprowadziła się tam wraz ze swoimi dziećmi z poprzedniego małżeństwa. Nie sprawdziła się jednak jako macocha i podczas opieki nad najmłodszą córką swojego nowego amanta dziewczynce „się zmarło”. Sprawa jednak rozeszła się tak samo lekko jak w poprzednich przypadkach.

Kilka miesięcy później Peter dołączył do grona zmarłych, ponieważ „wielka maszynka do mielenia mięsa” spadła mu na głowę… niechcący…gdy sięgał po kapcie. W innych źródłach spadł na niego garnek z rosołem lub jak kto woli – siekiera.  Tak. On również miał wysokie ubezpieczenie na życie. Jakoś tak po drodze ubyło jej również dzieci. Ciało jednej z córek w przyszłości ktoś znajdzie na terenie jej gospodarstwa.

Czarna wdowa

Od 1907 roku Belle Gunnes rozpoczęła krwawą współpracę z Rayem Lamphere. Układ jaki stworzyli był bardzo prosty: ogłoszenie matrymonialne w gazecie, zaproszenie do mieszkania, nocleg, cios siekierą w głowę podczas snu, zabranie kasy, zakopanie zwłok. Następny proszę! Jedynym przypadkiem, który przeżył spotkanie był szczęśliwiec, który miał lekki sen.

Po pewnym czasie Ray zaczął być zbyt zaborczy i pomiędzy zakopywaniem kolejnego trupa a łupieniem jego portfela zaczął snuć wizję o wspólnej przyszłości z Belle Gunnes. Ona jednak nie miała zamiaru wiązać się z biedakiem, który służył jej za siłę roboczą. Gdy stał się za bardzo… zazdrosny? wyleciał z roboty. Kobieta zaraz po tym fakcie (luty 1908 rok) zaczęła rozpowiadać, że martwi się o swoje życie i o bezpieczeństwo jej (pozostałych przy życiu) dzieci.

Jak zrzucić zbędne kilogramy w kilka minut?

Belle Gunnes, Jak zarobić 6 mln $ mordując swoich chłopaków? – Belle Gunnes
Belle Gunnes

Martwe dzieci rozpoznano od razu. Ciało, które zostało znalezione po pożarze farmy Belle Gunnes nie posiadało głowy. Nie przypominało też osoby, którą była właścicielka posiadłości. Podczas sprawdzania terenu odkryto 40 zakopanych zwłok, które należały do dzieci i mężczyzn zainteresowanych czytaniem matrymonialnych ogłoszeń. Z badań wynikało, że ofiary zostały otrute na dwa sposoby: przy użyciu strychniny albo kilograma stali w postaci siekiery zaaplikowanej prosto w część odpowiadającą za myślenie.

Znaleziono również złote zęby, które należały do Belle Gunnes. Dzięki temu powstała hipoteza, że kobieta, która posiadała słuszną posturę lub jak kto woli: była gruba (w końcu 120 kg u kobiety to raczej niespotykane zjawisko) pod wpływem żaru domowego ogniska zmniejszyła swoją masę, a znalezione ciało należy jednak do niej.

Ray Lambhere został skazany za podpalenie. Miał przesiedzieć 20 lat w więzieniu, jednakże zmarł po zaledwie roku pobytu za kratkami. Belle Gunnes – jeżeli nie zmarła w tamtym mieszkaniu – nie została nigdy odnaleziona. Z jej pomocą z życiem pożegnało się 42 mężczyzn, a majątek który wpadł w ręce morderczyni szacowany jest na dzisiejsze 6 mln dolarów.

Szukasz pracy w branży prawniczej?
Sprawdź na Law.Career