E-book – o czym należy pamiętać wydając elektroniczną książkę?
Rynek e-booków w Polsce staje się coraz bardziej popularny. Chętniej kupujemy bowiem elektroniczne wersje książek, zamiast tych papierowych. Łatwość, dostępność i różnorodność – takie są wymagania odbiorców. E-book czy tradycyjna książka – a Ty co wolisz?
E-book – zalety
E-book to publikacja książkowa, zapisana w formie elektronicznej. Składa się z tekstu, zdjęć lub obu. Jest odczytywana za pomocą odpowiedniego oprogramowania, na ekranach komputerów lub innych urządzeń elektronicznych. Określana jest jako „elektroniczna wersja książki drukowanej”, jednak niektóre e-książki istnieją bez drukowanego odpowiednika. Publikacja elektroniczna jest niekiedy ujmowana szerzej, gdyż obejmuje materiały elektroniczne niebędące książkami, jak choćby systemy pomocy. E-book można czytać na dedykowanych urządzeniach, czyli czytnikach, ale także na dowolnym urządzeniu komputerowym z kontrolowanym ekranem.
Dlaczego decydujemy się na e-książki?
- niższe ceny,
- większy komfort (można je kupować w domu lub w podróży za pomocą urządzeń mobilnych),
- łatwa archiwizacja,
- dostęp do dużej ilości książek,
- większy wybór tytułów,
- możliwość interaktywnego poruszania się po połączonych elementach tekstu,
- powiększanie czcionki, dla osób słabowidzących,
- możliwość czytania jednego e-booka na różnych urządzeniach.
Książki elektroniczne również posiadają okładkę, spis treści, ilustracje czy inne elementy zawarte w oryginalnej wersji. E-book umożliwia zmianę wielkości i rodzaj czcionki, tła i formatowanie tekstu. W zależności od czytnika, którym dysponujemy, w tekście można również wyszukiwać strony i pojedyncze słowa. Dodatkowo istnieje także możliwość dodawania zakładki i wpisywania notatki do tekstu.
E-booka – przed napisaniem
Na początku warto zastanowić się nad powodami, dlaczego właściwie chcesz napisać e-booka. Zastanów się nad tym, do jakich osób go kierujesz. W jakim celu w ogóle chcesz go wydać? Jeśli twoim celem jest zwiększenie sprzedaży produktów, usług lub wzrost rozpoznawalności, to zastanów się nad prowadzeniem bloga. Ewentualnie innego kanału internetowego. Dzięki temu też możesz budować społeczność, rozwijać swoją markę i zdobywać klientów. Zastanów się nad grupą docelową. Im bardziej zawęzisz grupę odbiorców, tym łatwiej będzie ci do nich trafić. I tym mniej pieniędzy przeznaczysz potem na jego reklamę. Pokaż czytelnikowi, czym twój eBook będzie się różnił od konkurencji.
Stawka podatkowa VAT na e-booki
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 41 ust. 2a ustawy o VAT do katalogu towarów opodatkowanych stawką 5% zostały zaliczone towary wymienione w załączniku nr 10 do ustawy o VAT. W tym książki drukowane, książki wydawane na dyskach, taśmach i innych nośnikach, oznaczone stosowanymi na podstawie odrębnych przepisów symbolami ISBN (poz. 32 i 33 załącznika nr 10). W tym katalogu nie ma książek elektronicznych (e-booków), zatem stosuje się do nich stawkę podstawową VAT (obecnie 23%).
23% VAT na e-booki, zgodnie z prawem UE
Stosowanie stawki obniżonej VAT do książek drukowanych znajduje umocowanie prawne w art. 98 ust. 2 dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (Dz. Urz. UE L 347, z 11.12.2006, str. 1, z późn. zm.). Na podstawie tego przepisu państwa członkowskie mogą stosować obniżoną stawkę VAT. Ma to odniesienie do towarów i usług wymienionych w załączniku III do dyrektywy. W pkt 6 ww. załącznika zostało wymienione dostarczanie książek oraz podobnych materiałów drukowanych.
Opinia ministra finansów
Minister finansów przypomina jednocześnie, że na mocy dyrektywy Rady 2008/8/WE z 12 lutego 2008 r. zmieniającej dyrektywę 2006/112/WE w odniesieniu do miejsca świadczenia usług (Dz. Urz. UE L 44, z 20.2.2008, str. 11) do ww. art. 98 ust. 2 dyrektywy 2006/112/WE zostało wprowadzone zastrzeżenie, iż stawki obniżone nie mają zastosowania do usług świadczonych drogą elektroniczną.
A zgodnie z art. 7 ust. 1 rozporządzenia wykonawczego Rady (UE) nr 282/2011 z 15 marca 2011 r. ustanawiającego środki wykonawcze do dyrektywy 2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (Dz. Urz. UE L 77 z 23.03.2011, str. 1) do usług świadczonych drogą elektroniczną, o których mowa w dyrektywie 2006/112/WE, należą usługi świadczone za pomocą internetu lub sieci elektronicznej. Te których świadczenie – ze względu na ich charakter – jest zasadniczo zautomatyzowane i wymaga minimalnego udziału człowieka, a ich wykonanie bez wykorzystania technologii informacyjnej jest niemożliwe.
Do tej kategorii usług zostały wprost zaliczone usługi polegające na dostarczaniu obrazów, tekstu i informacji oraz udostępnianiu baz danych. W tym zawartości książek w formie cyfrowej i innych publikacji elektronicznych (art. 7 ust. 2 lit. f ww. rozporządzenia i załącznik I pkt 3 lit. c do tego rozporządzenia, w związku z pkt 3 załącznika II do dyrektywy 2006/112/WE). Zdaniem ministra finansów z tych przepisów unijnych wynika konieczność stosowania do e-booków stawki podstawowej VAT.
Opinia Rzecznika Praw Obywatelskich
Sprawa stawki VAT na e-booki zainteresowała również Rzecznika Praw Obywatelskich. Rzecznik ma wątpliwości, czy to zróżnicowanie stawek jest zgodne z konstytucyjną gwarancją równości oraz wolności dostępu do dóbr kultury. Na wystąpienie generalne Rzecznika Praw Obywatelskich do ministra finansów z 7 marca 2012 r. minister finansów odpowiedział pismem z 4 kwietnia 2012 r. (nr PT3/063/9/115/LBE/l2/BMI9-3647). Używając tych samych argumentów, co prezentowane wyżej. Minister stwierdził, że aktualnie nie jest możliwe wprowadzenie niższego VAT na e-booki z uwagi na przepisy unijne. Zdaniem ministra finansów formalnie jakiekolwiek zmiany dotyczące wyrównania w Polsce stawek podatku VAT dla książek wydawanych na nośnikach fizycznych i przesyłanych przez internet, na poziomie stosowanym obecnie dla tej pierwszej grupy, będą możliwe po stworzeniu podstaw prawnych do takiego działania na szczeblu unijnym.
Promocja e-booka
Kolejnym bardzo ważnym punktem jest marketing i promocja. Działając na zasadach self-publishingu, sami jesteśmy odpowiedzialni za przebieg działań marketingowych i ich skuteczność. Kluczowa jest wiedza na temat marketingu i budowania własnej marki. Starajcie się korzystać z darmowych sposobów, a jeśli już postanowicie za coś zapłacić, to przemyślcie, czy dane metody będą skuteczne. Nie ma nic gorszego od zainwestowania poważnych pieniędzy i uzyskania minimalnego, a nawet zerowego zysku.
Sposobów na promocję jest wiele!
- Blog, ponieważ czytelnicy znają już wasz styl i wiedzą, czego mogą spodziewać się po waszych tekstach. Takie osoby o wiele chętniej sięgną po stworzonego przez was e-booka.
- Fanpage/media społecznościowe, z których korzystacie. Na przykład grupy facebookowe.
- Informacje o premierze e-booka dobrze umieścić również w newsletterze. Jego zaletą jest to, że zwykle dociera wyłącznie do osób szczególnie zainteresowanych tym, co robicie. A to zdecydowanie zwiększa prawdopodobieństwo dokonania zakupu.
Marketing
Jeżeli wasze dzieło dotyczy jakiejś ściśle określonej tematyki, to z powodzeniem możecie je promować przy okazji różnych wydarzeń organizowanych w myśl podobnych idei. Jednym ze sposobów jest skontaktowanie się z organizatorem i dostarczenie mu materiału razem z prośbą o ewentualną rekomendację, gdyby treść była dla niego interesująca i godna polecenia. Pamiętajcie, że pozytywne opinie są bardzo cenne, szczególnie jeśli nie należymy do grona uznanych autorów.
Kolejnym sposobem na promocję są recenzje stworzone przez osoby cieszące się uznaniem w danej dziedzinie. Dlatego też warto prosić o opinię ludzi z branży. Ewentualnie opinię osoby, która hobbistycznie zajmuję się tą tematyką, którą poruszyliście w swoim e-booku.
Współpraca
Ciekawym, ale dość rzadko stosowanym sposobem na promocję własnego e-booka jest znalezienie firm, wydawnictw, czy też blogów lub portali, które zechciałyby objąć go swoim patronatem medialnym. Podstawą takiej działalności jest wytrwałość w poszukiwaniach (i odporność na notoryczne nieodpisywanie na maile), wybranie cieszących się dobrą opinią marek oraz stworzenie jasnego harmonogramu działań, z których patron powinien się wywiązać. Oczywiście należałoby również zaoferować coś od siebie. Współpraca z definicji przewiduje korzyści dla obu stron i nie można o tym zapominać. Warto chociażby umieścić logo patrona na stronie sprzedażowej czy okładce e-booka, a także wspomnieć o nim w ramach promocji.
Doskonałym sposobem dotarcia do szerszego grona odbiorców jest dystrybucja e-booka poprzez zewnętrzne księgarnie internetowe. Jest to możliwe, jednak w takiej sytuacji konieczne staje się nadanie e-bookowi numeru ISBN. Następnie umieszczenie go na okładce lub też na stronie informacyjnej, gdzie powinna pojawić się między innymi notka o zakazie kopiowania i rozpowszechniania waszych treści. Dodatkowo trzeba pamiętać również o ludziach, którzy współpracowali z wami przy tworzeniu e-booka. Aby nadać numer ISBN, musicie zgłosić się do Biblioteki Narodowej i wypełnić odpowiedni formularz.
Co powinno się znaleźć w e-booku pod kątem techniczno-prawnym?
W ebooku umieść kartę tytułową. To ta strona, która znajduje się zaraz po okładce i zawiera:
- autora publikacji,
- tytuł,
- osoby współpracujące przy wydaniu (np. fotograf, redaktor, korektor, osoba odpowiedzialna za skład),
- wydawcę,
- rok i miejsce wydania.
Jeśli twój ebook ma numer ISBN (o nim przeczytasz dalej), to również trzeba go tu umieścić. Na stronie tytułowej często pojawia się także krótka formułka dotycząca praw do dystrybucji treści. Najczęściej brzmi ona mniej więcej tak:
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wszelkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź towarowymi ich właścicieli.
Jeżeli w swojej publikacji używasz grafik czy zdjęć z darmowych banków, tzw. stocków, to koniecznie sprawdź, na co zezwala ci ich licencja. To ważne, bo nie każde zdjęcie możesz wykorzystać komercyjnie! I nawet w takim przypadku prawdopodobnie będziesz musiał(a) podać w e-booku autora i źródło danego elementu graficznego; możesz to zrobić na karcie tytułowej, bezpośrednio pod zdjęciem lub grafiką czy też na samym końcu publikacji.
Na koniec chcę zwrócić twoją uwagę na coś, co wymogiem nie jest, ale stanowi dobrą praktykę. Zadbaj o spis treści, i to najlepiej taki klikalny – wtedy czytelnikowi będzie się zdecydowanie łatwiej poruszać po twoim e-booku. Jeśli natomiast korzystasz z cudzych źródeł, opracuj także bibliografię.
Ile stron powinien mieć płatny e-book?
Na to pytanie nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Twój e-book powinien mieć tyle stron, żeby spełnił założony cel. Nie ma sensu produkować na siłę dodatkowych treści. Postaraj się, żeby twoja publikacja była możliwie jak najbardziej skondensowana, ale dalej wartościowa i kompletna.
Pamiętaj przy tym, że książki elektroniczne czyta się inaczej niż te tradycyjne. O ile przeczytanie 120 stron papierowej książki raczej dla nikogo nie stanowi problemu, tak przyswojenie PDF-u o tej samej objętości będzie już zdecydowanie trudniejsze. Najczęściej spotkasz się z e-bookami mającymi 50-70 stron, nie traktuj tego jednak jako wymogu czy jakiejś wytycznej. Wszystko będzie zależeć od tematu, zawartości merytorycznej i wspomnianego już celu.
Ile ozdobników, elementów graficznych powinien mieć e-book?
Tyle, ile potrzeba! Jeśli posiłkujesz się grafikami czy zdjęciami do lepszego zobrazowania treści, to śmiało wykorzystaj ich tak wiele, jak potrzebujesz.
W przypadku różnego rodzaju graficznych ozdobników byłabym jednak ostrożna – zwłaszcza gdy sami składamy swojego e-booka. Projektowanie wymaga wiedzy, doświadczenia i wyczucia, a tego wielu autorom ebooków może po prostu brakować. W konsekwencji całość staje się nieczytelna i trudna do przyswojenia. Tymczasem powinno być dokładnie odwrotnie. Wizualne „bajery” mają sprawiać, że ebooka będzie nam się czytać przyjemniej i płynniej.
Dlatego moja rada brzmi: im mniej, tym lepiej. Warto wybrać sobie kilka powtarzalnych elementów i konsekwentnie stosować je w określonym kontekście. Do zaznaczenia cytatu, podkreślenia ważnej myśli czy oznaczenia nowego rozdziału.
Lepiej zainwestować w grafika czy zrobić e-book samemu?
Gdy nie masz pewności, że twój e-book sprzeda się i na siebie zarobi – złóż go sam(a). Uważam, że wydawanie kasy na skład mija się z celem, o ile nie masz dużej i zaangażowanej społeczności.
Oczywiście samodzielne opracowanie graficzne e-booka zajmie ci więcej czasu, a efekt prawdopodobnie nie będzie bardzo profesjonalny. Koszt składu jednej strony e-booka to przeważnie od 20 do 60 zł. Przeciętny e-book ma 50 stron. W takim przypadku nawet wybierając najtańszego grafika, zapłacisz przynajmniej 1000 zł. Do tego możliwe, że dojdzie także cena okładki (jej zaprojektowanie to osobna usługa), może też redakcji oraz składu i ewentualnie reklamy.
W jakich programach można samodzielnie złożyć e-book?
Profesjonaliści zazwyczaj składają ebooki w programie InDesign – to aplikacja stworzona specjalnie do pracy z tekstem, taki Photoshop dla książek. To jednak opcja płatna (w dodatku niemało) i dość nieprzystępna dla laika.
W związku z tym popularnymi rozwiązaniami dla składaczy-amatorów są programy: Canva, Microsoft Word lub Mac Pages oraz Microsoft Powerpoint lub Mac Keynote. Do samodzielnego składu polecam ci Worda/Pages lub PowerPointa/Keynote. W Canvie możesz za to przygotować sobie różnego rodzaju elementy graficzne. Następnie zapisać je w formacie .png lub .jpg i ozdobić nimi tekst w edytorze. Możesz też pobrać na swój komputer ładne fonty, żeby nie pisać standardowym Calibri czy Helveticą. Co więcej, możesz też kupić za niewielkie pieniądze gotowy szablon e-booka. Później edytować go po swojemu – wtedy praca nad składem stanie się znacznie łatwiejsza.
Co to jest ISBN, jak go zdobyć i czy numer ISBN jest konieczny?
Numer ISBN to Międzynarodowy Znormalizowany Numer Książki. Czy e-book musi mieć ISBN? Nie – jest to jednak zalecane w kilku konkretnych przypadkach. Jeśli jesteś czynnym płatnikiem VAT, to numer ISBN upoważni cię do skorzystania z obniżonej stawki podatku, czyli 5%. Jeśli planujesz dystrybuować swojego e-booka przez pośredników, np. sprzedawać go w Empiku czy dodać do Legimi, wtedy prawdopodobnie też będziesz potrzebować takiego numeru.
Jak uzyskać ISBN? Najpierw wchodzisz na stronę e-isbn.pl. Następnie składasz wniosek, wybierasz pulę numerów (możesz uzyskać jednorazowo 10, 100, 1000 lub 10 000 numerów) i gotowe. Nic za to nie płacisz, a cała procedura odbywa się ekspresowo. Przypisany numer wpisujesz w określonych miejscach swojej publikacji; zgłaszasz też jego użycie poprzez swoje konto w serwisie wydawczym ISBN.
Jednym z najważniejszych warunków oddania książki do publikacji (zarówno tradycyjnej, jak i elektronicznej) jest przyznanie jej numeru ISBN. Jest to skrót od International Standard Book Number – międzynarodowy numer książki. Numery przydzielane są bezpłatnie, a ich rejestracją zajmuje się Biblioteka Narodowa. W większości przypadków za uzyskanie numeru ISBN jest odpowiedzialny sam autor e-booka, który posiada status podmiotu gospodarczego. Jednak coraz częściej pomagają w tym same księgarnie. W przypadku publikacji książki w wydawnictwie przydziałem numeru zajmują się jego pracownicy.
Sprzedaż e-booków a działalność nierejestrowana. Jak nie przekroczyć dozwolonych limitów?
Jeśli twoje miesięczne przychody nie przekraczają połowy płacy minimalnej (w 2020 roku to 1300 zł), nie musisz rejestrować działalności gospodarczej*. Wówczas stajesz przed wyzwaniem: jak zautomatyzować sprzedaż e-booka, a jednocześnie nie przekroczyć limitu przychodu?
W przypadku sprzedaży tylko jednego produktu cyfrowego nie jest to wcale trudne. W WooCommerce włączasz zarządzanie stanem magazynowym i za pomocą prostej matematyki (nawet ja daję radę) wyliczasz, ile maksymalnie e-booków możesz w danym miesiącu kalendarzowym sprzedać. Następnie ustawiasz właśnie taki stan magazynowy – to znaczy, że tylko X produktów będzie dostępnych w sprzedaży, dopóki ręcznie nie zwiększysz/zresetujesz limitu.
*W przypadku działalności nierejestrowanej istnieją pewne wyjątki, które nie pozwalają skorzystać z tej formy zarabiania – zawsze najlepiej skonsultować się z księgowym.
Zwrot e-booka. Czy jest możliwe odstąpienie od umowy zakupu e-booka?
Ogólne regulacje dotyczące odstąpienia od umowy
Jeżeli chodzi o prawo konsumenta do odstąpienia od umowy zawartej na odległość (czyli klasyczna sytuacja, kiedy kupujemy coś przez internet), to jest ono uregulowane w ustawie o prawach konsumenta. Co do zasady, jako konsument, masz prawo do odstąpienia od takiej umowy, bez podania przyczyny w terminie 14 dni. Prosta sytuacja: zakupiona rzecz nam nie odpowiada albo po prostu zmieniliśmy zdanie. My oddajemy rzecz sprzedawcy, sprzedawca oddaje nam pieniądze.
Czy zwrot e-booka jest możliwy? Odstąpienie od umowy zawartej przez internet w przypadku e-booka?
Już na pierwszy rzut oka ta klasyczna sytuacja przedstawiona powyżej nijak się ma do sprzedaży e-booków. W końcu e-book to treści cyfrowe. Nie są zapisane na żadnym materialnym nośniku. Dostajemy go w pdfie, formatach mobi albo epub. Raczej nie zdarza się, żeby e-booki wysyłane były np. na płytach CD. Po tym, jak pobierzemy e-booka albo otrzymamy go na maila, zwrot e-booka jest fizycznie niemożliwy.
Z tego właśnie względu ustawodawca przewidział wyjątek od zasady, jeżeli chodzi o zwrot e-booka. Prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość (lub poza lokalem przedsiębiorstwa) nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do umów o dostarczanie treści cyfrowych, które nie są zapisane na nośniku materialnym. Ale bardzo ważna rzecz! Musi być spełnione kilka warunków.
Po pierwsze przedsiębiorca ma obowiązek poinformować konsumenta o utracie prawa do odstąpienia od umowy. Po drugie konsument musi wyrazić zgodę. Zgoda ta musi być udzielona w sposób wyraźny. Najczęściej w sklepach internetowych zaznaczamy takie okienko, w którym napisane jest, że tracimy prawo do odstąpienia od umowy, jeżeli otrzymamy e-booka przed upływem terminu do odstąpienia.
Jeżeli jesteś konsumentem, pamiętaj – zawsze zwracaj uwagę na okienka, które zaznaczasz. Jeżeli jesteś przedsiębiorcą – pamiętaj o ciążących na tobie obowiązkach informacyjnych.
Art. 38
Prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do umów: (…)
13) o dostarczanie treści cyfrowych, które nie są zapisane na nośniku materialnym, jeżeli spełnianie świadczenia rozpoczęło się za wyraźną zgodą konsumenta przed upływem terminu do odstąpienia od umowy i po poinformowaniu go przez przedsiębiorcę o utracie prawa odstąpienia od umowy (ustawa o prawach konsumenta).
Sprzedaż e-booków a rękojmia
Bardzo często, przy zakupach internetowych, konsumentom myli się prawo do odstąpienia od umowy zawartej przez internet z prawami przysługującymi nam na mocy rękojmi (uregulowanej w Kodeksie cywilnym).
Rękojmia polega na odpowiedzialności sprzedawcy względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną. I uprawnień z tytułu rękojmi w przypadku zakupu e-booków nie tracimy tylko dlatego, że treść cyfrowa została nam dostarczona. To będą takie przypadki, w których np. plik jest uszkodzony albo brakuje części treści, albo otrzymamy e-booka innego, niż zamawialiśmy.
W takich sytuacjach nadal możemy zwrócić się do sprzedawcy, na przykład o przesłanie nam właściwego/poprawnego pliku. Sprzedawca nie może odmówić z uwagi na to, że poprzedni (wadliwy) plik został już przesłany i nie jest możliwy jego fizyczny zwrot.
Współpraca z wydawnictwem (wady i zalety):
- niewielki udział w zyskach ze sprzedaży książki (maksymalnie 10%),
- brak obowiązku samodzielnego przygotowania książki do publikacji (wszystkim zajmuje się wydawnictwo), kompleksowa pomoc pracujących w wydawnictwie ekspertów,
- możliwość skorzystania z dużej i sprawdzonej sieci promocyjnej wydawnictwa (gotowe kanały dotarcia do potencjalnych czytelników i pomoc ekspertów od marketingu),
- mniejsza lub większa zależność od wydawnictwa (prawne zobowiązanie do niepublikowania książki, a w niektórych przypadkach również kolejnych książek, w innych wydawnictwach).
Self-publishing (wady i zalety):
- konieczność zainwestowania w publikację własnych środków,
- większy udział w zyskach ze sprzedaży książki (zazwyczaj na poziomie 50-70%),
- samodzielna odpowiedzialność za przygotowanie książki do publikacji (okładka, edycja treści, formatowanie, korekta językowa, uzyskanie numeru ISBN),
- samodzielna odpowiedzialność za promocję e-booka,
- możliwość udzielania sklepom internetowym licencji niewyłącznie (sprzedaż e-booka w wielu różnych miejscach).
E-book – podsumowanie
Wydanie książki to dla wielu jeden z najważniejszych etapów w życiu. Czasem może być poprzedzone wieloma latami starań. Niestety wydawcy boją się często inwestować w cokolwiek, co nie gwarantuje natychmiastowego zwrotu w inwestycję. Tymczasem miarą jakości literatury jest oryginalność i kunszt. A e-booki, mimo braku materialnej formy książki drukowanej, swoją strukturą przypominają tradycyjną publikację książkową. Wyposażone są w okładkę, spis treści, dzielą się na rozdziały i akapity, zawierają zdjęcia i rysunki. Główna różnica, a zarazem przewaga w stosunku do tradycyjnej książki, wynika z właściwości cyfrowej formy oraz elektronicznej dystrybucji.
Rynek e-booków w Polsce staje się coraz bardziej popularny, a co za tym idzie, coraz chętniej kupujemy elektroniczne wersje książek, zamiast tych papierowych.
PAMIĘTAJ O:
- skrupulatnym przygotowaniu odpowiedniej okładki oraz zachęcającego dla twojego odbiorcy opisu książki,
- wykorzystaniu jasnych, żywych kolorów, które przyciągają uwagę, ale też nie utrudniają czytania,
- udostępnieniu e-booka w jak największej ilości e-księgarni,
- umieszczeniu e-booka w odpowiedniej kategorii sklepu oraz starannym przyporządkowaniu mu słów kluczowych,
- prowadzenie strony internetowej/bloga,
- udostępnieniu fragmentów książki lub innych publikacji za darmo,
- działaniach w mediach społecznościowych,
- aktywności na stronach zewnętrznych (wpisy gościnne, współpraca z redakcjami internetowymi oraz innymi twórcami),
- kształtowaniu swojego wizerunku w przestrzeni publicznej, udział w targach, konferencjach lub wydarzeniach kulturalnych.