Zgodnie z nową reformą uczelnia otrzyma zwiększoną autonomię i będzie mogła działać bardziej elastycznie w swoich własnych organizacyjnych strukturach. W praktyce ma to wyglądać tak, że konkretna uczelnia zmieni się ze skupiska luźnych federacji wydziałów w jeden mechanizm.
Każdy ww. podmiot swoje założenia będzie opierał o statut, który ma stać się swoistą konstytucją. W jego treści skupione mają być najważniejsze zasady organizacyjne, a regulacje ustawowe mają zostać zmniejszone do niezbędnego minimum. Zgodnie z tym jedynym zewnętrznie uregulowanym podmiotem mają być centralne organy uczelniane.
Ważne: Reforma ma zniwelować mnogość dotacji celowych. W ich miejsce ma wejść połączony strumień finansowania w formie jednej subwencji. Zgodnie z zamiarem MNiSW ma to doprowadzić do bardziej swobodnego dysponowania środkami pieniężnymi otrzymanymi od państwa.
Nowa ustawa wprowadza również dodatkowy organ doradczy, znany jako rada uczelni. Instytucja ma zostać utworzona z osób zarówno będących we wspólnocie akademickiej, jak również z tych z nią nie związanych. Każdy z podmiotów, których dotyka reforma sam zdecyduje, czy zewnętrzny pierwiastek ma przeważać w większości, czy jednak stanowić mniejszość rady uczelni.
Wyboru do nowego organu będzie dokonywać senat, który stanowi podmiot reprezentujący całą wspólnotę akademicką. Obowiązkowo w radzie będzie miał swoje stałe miejsce przewodniczący samorządu studenckiego.
www.konstytucjadlanauki.gov.pl
Zgodnie z ustawą o prawie autorskim wykonywanie obowiązków nauczyciela akademickiego jest działalnością twórczą o indywidualnym charakterze. Taki zapis znajdzie się również w "Konstytucji dla nauki". Zgodnie z informacjami na stronie resortu ma wiązać się to z tym, że w praktyce 50% nauczycieli akademickich może liczyć się z realną podwyżką wynagrodzenia. Każda z minimalnych pensji ma wzrosnąć średnio o ok. 800 zł brutto.
www.konstytucjadlanauki.gov.pl
Nauczyciel akademicki otrzyma możliwość realizowania się jako pracownik dydaktyczny, badawczy lub badawczo-dydaktyczny. Dodatkowo ministerstwo zapowiada większą stabilizację zatrudnienia. Każda druga umowa akademika będzie musiała zostać zawarta na czas nieokreślony. Ważna zmianą jest również to, że konkurs na stanowisko nauczyciela będzie organizowany tylko w przypadku chęci zawiązania pierwszego stosunku pracy.
Ewaluacja - proces, którego zadaniem jest ustalenie, czy dany projekt osiągnął postawione przed nim cele. Zgodnie z reformą ewaluacji będzie podlegać działalność całej uczelni w poszczególnych dyscyplinach. Wiąże się to z tym, że ww. jednostka będzie mogła w ramach ewaluacji wskazać jedynie 4 swoje najwybitniejsze osiągnięcia na przełomie 4 lat. Zmieni się też ilość dyscyplin i ich kwalifikacji w ramach standardów OECD. Zgodnie z nowymi przepisami każdy z naukowców będzie musiał stawiać na jakość, a nie ilość publikacji.
Nowa instytucja ma na celu prowadzić innowacyjny program kształcenia dla doktorantów. Działalność takiej szkoły ma odbywać się przy uczelniach i instytutach naukowych i być przez nie prowadzona. "Każdy przyjęty do szkoły doktorskiej od 2019 otrzyma stypendium: na początku w wysokości 2 350 zł, a po ocenie śródokresowej – 3 632 złotych brutto. Po ocenie śródokresowej będzie mógł być również zatrudniony w uczelni." - czytamy na stronie ministerstwa. Przewidywane są także urlopy rodzicielskie, zarówno macierzyńskie jak i ojcowskie.
Reforma zakłada także szereg zmian dla studentów każdej z wyższej uczelni publicznej:
W dwóch ostatnich przypadkach uczelnia będzie odpowiadać karnie, jeżeli nie zastosuje się do prawidłowego spełnienia swoich obowiązków. Opóźnienie wydania dyplomu może kosztować 5 tys. zł, zaś brak przejrzystości w opłatach może skutkować karą do 50 tys. zł.
3 mld złotych w obligacjach Skarbu Państwa - tyle otrzymają uczelnie państwowe w ramach projektu Konstytucji dla Nauki. Zdaniem resortu w dziesięcioletniej perspektywie ma pojawić się dodatkowo 47 mld zł. Na rok 2019 planowany jest zastrzyk gotówki większy o ok. 700 mln zł niż w 2018.