Zajmowanie się cudzą sprawą wbrew woli zainteresowanego
Prowadzenie cudzych spraw wbrew woli zainteresowanego wiąże się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie bowiem z art. 754 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1740) dalej jako „k.c.”, kto prowadzi cudzą sprawę wbrew wiadomej mu woli osoby, której sprawę prowadzi, nie może żądać zwrotu poniesionych wydatków i odpowiedzialny jest za szkodę, chyba że wola tej osoby sprzeciwia się ustawie lub zasadom współżycia społecznego.
Obowiązek działania na korzyść osoby zastępowanej
Zgodnie z art. 752 k.c. kto bez zlecenia prowadzi cudzą sprawę, powinien działać z korzyścią osoby, której sprawę prowadzi, i zgodnie z jej prawdopodobną wolą. Przy prowadzeniu sprawy obowiązany jest zachowywać należytą staranność. Przepis ten wskazuje więc wprost na obowiązek działania z korzyścią dla osoby, której sprawę się prowadzi.
Działanie gestora bez korzyści (a w szczególności jego działanie dla własnej korzyści) nie może być kwalifikowane jako negotiorum gestio. Nierażące lub następcze naruszenie takiego obowiązku nie sprzeciwia się kwalifikacji danego działania jako negotiorum gestio. Podlega jednak tylko kwalifikacji z art. 755 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli prowadzący cudzą sprawę dokonał zmian w mieniu osoby, której sprawę prowadzi, bez wyraźnej potrzeby lub korzyści tej osoby albo wbrew wiadomej mu jej woli, obowiązany jest przywrócić stan poprzedni. Gdyby natomiast to nie było możliwe, należy naprawić szkodę. Nakłady może zabrać z powrotem, o ile może to uczynić bez uszkodzenia rzeczy. Co więcej, korzyść, o której mowa w art. 752 k.c., powinna być oceniana z subiektywnego punktu widzenia.
Przeczytaj również: Prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia
Zajmowanie się cudzą sprawą wbrew woli zainteresowanego
Zajmowanie się cudzą sprawą wbrew woli osoby zainteresowanej jest tzw. nieuprawnionym prowadzeniem cudzej sprawy bez zlecenia, którego skutki są dla prowadzącego negatywne. Pozbawiony jest on m.in. roszczenia o zwrot uzasadnionych wydatków. Nadal ciążą na nim jednak wobec osoby zainteresowanej obowiązki z art. 753 § 2 k.c.*, takie jak wydanie wszystkich korzyści i złożenia rachunku.
Zgodnie z art. 754 k.c. nieuprawnione prowadzenie cudzej sprawy zachodzi wtedy, gdy osoba zainteresowana wyraźnie się temu sprzeciwiła i prowadzący powziął o tym informację. Tak samo należy ocenić przypadek sprzeciwu osoby zainteresowanej, który dotarł do prowadzącego wobec jego osoby, czasu, miejsca, zakresu lub sposobu prowadzenia sprawy.
Orzecznictwo stoi na stanowisku, że wypowiedzenie przez mocodawcę pełnomocnictwa adwokatowi jest równoznaczne ze sprzeciwem co do dalszego zajmowania się jego sprawą (postanowienie Sądu Najwyższego z 30 marca 2006 r., sygn. SDI 2/06). Warto również podkreślić, że samo wykazanie, że działanie prowadzącego, choć było sprzeczne z wiadomą mu wolą osoby zainteresowanej, jest jednak obiektywnie dla niej korzystne, nie uchyla skutków przewidzianych w art. 754 k.c.
Nieuprawnione prowadzenie cudzej sprawy a sprzeczność z ustawą lub zasadami współżycia społecznego
Kluczowa dla omawianej instytucji jest przede wszystkim sprzeczność woli osoby zainteresowanej z ustawą lub zasadami współżycia społecznego. Wola osoby zainteresowanej wyrażająca sprzeciw wobec zajmowania się jej sprawą przez prowadzącego nie wywoła skutku, o którym mowa w art. 754 k.c., jeżeli jest sprzeczna z ustawą i zasadami współżycia społecznego. Chodzi tu np. o sprzeciw dłużnika zobowiązanego do świadczeń alimentacyjnych wobec wykonania jego zobowiązań przez inną osobę, sprzeciw wobec ratowania mienia w sytuacji nadzwyczajnej (pożaru, powodzi), np. ze względu na nadzieję otrzymania odszkodowania od ubezpieczyciela, sprzeciw samobójcy (np. wyrażony w liście, wobec działań zmierzających do uratowania go).
Nieuprawnione prowadzenie cudzej sprawy – konsekwencje
Tak długo, jak prowadzący, pomimo wyrażonego sprzeciwu, dalej zajmuje się sprawą osoby zainteresowanej, może ona domagać się zaniechania także na drodze sądowej. Prowadzący nie może żądać zwrotu poniesionych wydatków. Nie przysługuje mu także roszczenie o zwolnienie z zaciągniętych zobowiązań. Osoba zainteresowana ma także wobec prowadzącego roszczenie odszkodowawcze za szkodę wywołaną zajęciem się jego sprawą wbrew jego woli (za którą odpowiada na podstawie art. 471 i 474 k.c.).
W tym przypadku jego odpowiedzialność jest zaostrzona. Odpowiada on, choćby nie ponosił winy, a zatem na zasadzie ryzyka (odpowiedzialność za przypadek). Zachodzi tu przypadek nienależytego wykonania zobowiązania wynikającego z czynu kwalifikowanego nadal jako prowadzenie cudzej sprawy bez zlecenia. Pogląd przeciwny głosi, że prowadzenie cudzej sprawy wbrew woli osoby zainteresowanej stanowi czyn niedozwolony. Wobec tego podstawę tej odpowiedzialności stanowi art. 415 k.c.
* Zgodnie z tym przepisem z czynności swych prowadzący cudzą sprawę powinien złożyć rachunek oraz wydać wszystko, co przy prowadzeniu sprawy uzyskał dla osoby, której sprawę prowadzi. Jeżeli działał zgodnie ze swoimi obowiązkami, może żądać zwrotu uzasadnionych wydatków i nakładów wraz z ustawowymi odsetkami oraz zwolnienia od zobowiązań, które zaciągnął przy prowadzeniu sprawy.