Mimo coraz większej świadomości prawnej wciąż nie wszyscy wiedzą, że umowę sprzedaży nieruchomości trzeba zawrzeć przed notariuszem. Zdarzają się przypadki załatwiania formalności na zwykłych kartkach w kratkę albo nawet w ustnych rozmowach. Taki „nabywca” mieszkania czy domu myśli, że w ten sposób stał się jego nowym właścicielem. Nic bardziej mylnego. Umowa kupna nieruchomości zawarta bez udziału notariusza jest nieważna. W jakich jeszcze przypadkach czynność prawna nie wywoła żadnych skutków? Kiedy zachodzi nieważność czynności prawnej?
Aby osiągnąć cel dokonanej czynności z punktu widzenia prawnego, nie wystarczy dogadać się z kontrahentem. Trzeba też dopełnić wymaganych ustawowo formalności. Często dość skomplikowanych. Konieczne jest również przestrzeganie pewnych zwyczajów czy nawet zasad etycznych. Należy o tym pamiętać, aby nie narazić się na zarzut nieważności umowy czy jednostronnego oświadczenia woli.
Niemiła niespodzianka może spotkać tych, którzy nie zapoznają się z zasadami opisanymi w kodeksie cywilnym. To bowiem dzięki lekturze tego aktu prawnego dowiemy się, kiedy nieprawidłowo dokonana czynność prawna nie wywołuje żadnych skutków prawnych. I tak, przyczyny nieważności czynności prawnej można podzielić na pięć następujących grup:
Każdy człowiek od urodzenia do śmierci ma zdolność prawną. Oznacza to, że może być podmiotem praw i obowiązków. Czyli posiadać własny majątek czy dziedziczyć. Najmłodsi albo ubezwłasnowolnieni nie mogą jednak samodzielnie takich praw nabywać lub decydować o przyjęciu spadku. Ustawodawca uznał, że do tego potrzebne jest odpowiednie doświadczenie życiowe czy umiejętność postrzegania. Ustanowił więc granicę wieku, której osiągnięcie daje możliwość samodzielnego uczestnictwa w obrocie.
Chodzi tutaj o moment, w którym osiąga się zdolność do czynności prawnych. Jest to właśnie prawo do zawierania umów czy składania innego rodzaju oświadczeń woli. Zgodnie z art. 12 Kodeksu cywilnego:
Nie mają zdolności do czynności prawnych osoby, które nie ukończyły lat trzynastu, oraz osoby ubezwłasnowolnione całkowicie.
Skutek działania, mimo braku zdolności do czynności prawnych, wynika z kolei wprost z art. 14 §1 Kodeksu cywilnego, w którym czytamy, że:
Czynność prawna dokonana przez osobę, która nie ma zdolności do czynności prawnych, jest nieważna.
Jedynym wyjątkiem jest tutaj zawarcie umowy „należącej do umów powszechnie zawieranych w drobnych sprawach życia codziennego”. Ta będzie ważna, chyba że spowoduje rażące pokrzywdzenie osoby jej dokonującej albo innej osoby niezdolnej do czynności prawnych. Oznacza to, że małe dzieci mogą bez ograniczeń prawnych robić niewielkie zakupy (zawierać umowy sprzedaży) czy korzystać z komunikacji miejskiej (zawierać umowy o świadczenie usług).
Ukończenie 13. roku życia nie załatwia jeszcze sprawy w pełni. Osiągając ten wiek, uzyskuje się bowiem jedynie ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Przekształca się ona w pełną dopiero w dniu 18. urodzin. Od tego momentu można działać bez jakichkolwiek limitów, chyba że jest się osobą ubezwłasnowolnioną częściowo (wtedy mamy ograniczoną zdolność do czynności prawnych) albo ubezwłasnowolnioną całkowicie (brak zdolności).
Umowa zawarta przez osobę ograniczoną w zdolności do czynności prawnych jest co do zasady również nieważna. Nie jest to jednak nieważność bezwzględna, lecz wyłącznie względna. Oznacza to, że oświadczenie woli złożone w takich warunkach staje się ważne, jeśli zostanie potwierdzone przez ustawowego przedstawiciela małoletniego albo osoby ubezwłasnowolnionej częściowo.
Od tej zasady są oczywiście wyjątki. Nastolatek między 13. a 18. rokiem życia oraz ubezwłasnowolniony częściowo mogą samodzielnie:
Jak wspomniano na wstępie, niektóre umowy muszą być zawierane w szczególnych formach. Jeśli tak się nie stanie, będą one bezwzględnie nieważne. Przypadki takich kontraktów rozrzucone są po różnych ustawach, dlatego lektura samego kodeksu cywilnego nie będzie tutaj wystarczająca. Przed podpisaniem konkretnej umowy należy więc zapoznać się z przepisami szczególnymi regulującymi dane zagadnienie.
Warto w tym miejscu natomiast wyróżnić najczęściej występujące w praktyce przypadki umów zawieranych w formie szczególnej. Są to:
Bezwzględnie nieważne będą wszystkie powyższe oraz inne umowy, w przypadku których nie zachowano formy:
pisemnej, tylko jeśli ustawodawca wyraźnie wskazuje na rygor nieważności (w innych przypadkach niezachowanie formy pisemnej nie jest przeszkodą do skutecznego zawarcia umowy).
Przeczytaj również:
Umowa ustna - czy jest wiążąca?
Umowa, nawet poprawnie zawarta z punktu widzenia formalnego, może okazać się nieważna z innych powodów. Będzie tak chociażby w przypadku nieetycznego zachowania się jednej ze stron, wykorzystania trudnego położenia kontrahenta, wyzyskania błędu czy zastosowania groźby. Łącznie te wszystkie przypadki nazywane są wadami oświadczeń woli. Ustawodawca wśród nich wyróżnia:
W dwóch pierwszych sytuacjach oświadczenie woli jest bezwzględnie nieważne i brak jest możliwości jego konwalidacji (naprawienia). W pozostałych przypadkach czynność pozostaje ważna, jednakże pokrzywdzony kontrahent ma prawo uchylić się od jej niekorzystnych skutków prawnych (nieważność względna).
Tym zagadnieniem zajmuje się art. 58 §1 i §2 Kodeksu cywilnego, w którym czytamy, że:
Kwestia nieważności czynności prawnej z powodu niezachowania formy czy braku zdolności do czynności prawnych jest łatwa do zbadania. Sytuacja jest bowiem zawsze zero-jedynkowa. Wystarczy skorzystanie z obiektywnych kryteriów, aby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości. W przypadku wad oświadczenia woli jest już trudniej. Trzeba bowiem zbadać intencje stron czy też ich stan psychiczny. Do czasu więc uzyskania orzeczenia stwierdzającego ewentualną nieważność kontraktu, trudno mieć pewność co do bytu prawnego umowy.
Podobnie jest w przypadku nieważności z art. 58 Kodeksu cywilnego. Nawet niezgodność treści oświadczenia woli z ustawą nie zawsze jest jasna. Rzadko bowiem zdarza się, że jakiś zapis kontraktowy jest wprost sprzeczny z konkretnym przepisem prawa. Często zachodzi potrzeba interpretacji woli stron czy intencji ustawodawcy. Zdarzają się oczywiste przypadki niezgodności z ustawą, ale nie jest ich wiele. Nie można chociażby legalnie zlecić zabójstwa, gdyż przedmiot takiej umowy byłby w sposób jednoznaczny sprzeczny z prawem. Niedozwolony jest również handel bronią, chyba że posiada się odpowiednie koncesje.
Jeszcze mniej jasne jest, kiedy czynność prawna jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego. Tutaj pomocne może być sądowe orzecznictwo, które dostarcza wielu przykładów. Nieważny będzie chociażby kontrakt, którego skutkiem jest rażące pokrzywdzenie wierzycieli. Zakazane jest również pomijanie zasady ekwiwalentności świadczeń, czyli – między innymi – sprzedawanie wartościowych przedmiotów za bezcen.
Równie trudne jest stwierdzenie zawarcia umowy w celu obejścia prawa. I tutaj orzecznictwo dostarcza ciekawych przykładów. Najbardziej typowym i najczęstszym jest zawieranie umowy o pracę czy sztuczne podwyższanie wynagrodzenia wyłącznie w celu uzyskania wyższych świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego. Można też wspomnieć o nieważnym umownym uprawnieniu do dwukrotnego przedłużenia czasu obowiązywania umowy dzierżawy o 30 lat (co obchodzi art. 695 § 1 kc, który stanowi, że dzierżawę zawartą na okres dłuższy niż 30 lat poczytuje się po jego upływie za zawartą na czas nieoznaczony).