Siła wyższa – definicja, zapisy umowne i skutki jej wystąpienia
Prawnicy redagujący umowy dla swoich klientów często wprowadzają do ich treści rozbudowane klauzule dotyczące siły wyższej. Dzieje się tak, ponieważ klauzule te mają bardzo istotne znaczenie w praktyce. Pomimo tego, że samo pojęcie „siły wyższej” jest powszechnie znane, a podczas pandemii koronawirusa dodatkowo zyskało na popularności – większość osób nadal ma problem z jej definiowaniem. Czym więc jest siła wyższa i jakie skutki powoduje jej wystąpienie?
Siła wyższa w polskim prawie. Co Kodeks cywilny mówi na jej temat?
Siła wyższa, po łacinie vis maior bezsprzecznie ma istotne znaczenie w polskim systemie prawa. Nie doczekała się ona jednak swojej ustawowej definicji. Co za tym idzie, nie da się jej znaleźć również w Kodeksie cywilnym, mimo że ten odwołuje się do niej wprost w kilku miejscach. Konkretnie czterech artykułach: 121 pkt 4, 433, 435 § 1 oraz 846 § 1.
W jaki sposób więc definiować siłę wyższą? Brak legalnej definicji pozostawił szerokie pole interpretacyjne doktrynie, judykaturze oraz stronom umów, w których zastosowano odpowiednią klauzulę. W ten sposób utarły się definicje, z którymi warto się zapoznać.
Co to jest siła wyższa? Definicja
W doktrynie siła wyższa rozumiana jest jako zjawisko o charakterze nadzwyczajnym, któremu nie można zapobiec normalnymi środkami oraz za które dłużnik nie podnosi odpowiedzialności[1].
Powyżej wspomniane kryteria spełniają w szczególności:
- zdarzenia o podłożu naturalnym (vis naturalis);
- zdarzenia o charakterze militarnym (vis armata);
- działania władzy publicznej (fait du prince).
Definiując pojęcie siły wyższej, należy przytoczyć linię orzeczniczą Sądu Najwyższego. Rozstrzygając o istocie siły wyższej w wyroku z dnia 09.04.1952 r. (C 962/51), Sąd Najwyższy położył akcent na 3 kryteria.
Po pierwsze – zdarzenie musi mieć charakter zewnętrzny. Chodzi więc o wszystkie sytuacje mające swe źródło poza działalnością poszczególnych podmiotów stosunku cywilnoprawnego.
Po drugie – zdarzenie ma być niemożliwe do przewidzenia. Nie chodzi jednak o absolutną niemożliwość wystąpienia danego zdarzenia. Chodzi o sytuacje nieoczekiwane, których przewidzenie nie jest możliwe w świetle obiektywnej oceny sytuacji.
Po trzecie – za siłę wyższą można uznać jedynie zdarzenie niemożliwe do zapobieżenia. Przy ocenie tej przesłanki w szczególności chodzi o następstwa, jakie niesie za sobą dane zdarzenie oraz możliwości jego zapobieżenia przy zastosowaniu współcześnie znanych możliwości.
Przykłady zdarzeń traktowanych jako vis maior
Jak zostało wspomniane wcześniej – kryteria, jakie doktryna oraz orzecznictwo stawiają przed zdarzeniami, aby mogły być one uznane za siłę wyższą, spełniają przede wszystkim zdarzenia o podłożu naturalnym, jak również te o charakterze militarnym i działania władzy publicznej. Na tej podstawie możemy wyobrazić sobie proste przykłady zdarzeń, które w odpowiednich sytuacjach będą traktowane jako siła wyższa.
Przykłady na podłożu naturalnym
Można wśród nich wymienić takie zjawiska jak:
- powódź;
- huragan;
- trzęsienie ziemi;
- sztorm;
- śnieżyca.
Przykłady o charakterze militarnym
Należą do nich między innymi:
- wybuch wojny;
- zamieszki oraz próby ich stłumienia.
Przykłady działania władzy publicznej
Działaniami władzy publicznej, jakie powinny być uznawane za wystąpienie siły wyższej, są na przykład:
- wydawane decyzje mające wpływ na możliwość handlu zagranicznego, takie jak nakładanie zakazów importu czy eksportu;
- wywłaszczenie;
- blokady portów.
Siła wyższa a COVID. Czy koronawirus wpływa na odpowiedzialność stron?
W obecnej sytuacji wiele osób może zastanawiać się, czy pandemia koronawirusa może być kwalifikowana jako wystąpienie siły wyższej? W opinii mojej, jak również znacznej większości przedstawicieli doktryny – tak. Spełnia ona kryteria, jakie wymienione są w powszechnie uznawanej definicji siły wyższej. Zdaje się, że ma ona charakter katastrofy naturalnej i z całą pewnością przyczynia się ona do nadzwyczajnego zaburzenia stosunków cywilnoprawnych. Tym samym może ona stanowić okoliczność wyłączającą odpowiedzialność strony za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy.
Należy przy tym pamiętać, że strona, która chce wyłączyć lub ograniczyć swoją odpowiedzialność w takiej sytuacji musi udowodnić, że pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a wystąpieniem siły wyższej istnieje adekwatny związek przyczynowy.
Przy próbie ograniczenia bądź wyłączenia odpowiedzialności wskutek wystąpienia pandemii koronawirusa istotnym może być chwila (termin) zawarcia umowy. Pierwsze wiadomości o ewentualnym zagrożeniu epidemiologicznym, które może wystąpić w Chinach, obiegły świat pod koniec 2019 r. Na początku stycznia 2020 r. wielu przedsiębiorców miało już zaś problemy z importem towarów z Chin. Było to spowodowane zamknięciem tamtejszych fabryk. Ostateczne rozprzestrzenienie się pandemii koronawirusa nastąpiło na początku marca zeszłego roku. Od tamtej pory mieliśmy do czynienia z kilkoma falami, którym towarzyszyły kolejne obostrzenia.
Sąd, rozstrzygając ewentualny spór na podstawie kontraktów, może dojść do wniosku, że strony, zawierając umowę, mogły przewidzieć wystąpienie kolejnych fal epidemii bądź pandemii. Z tego powodu strony zawierające umowę, której spełnienie może być zależne od przebiegu pandemii, jak również decyzji władz państwowych związanych z nim powinny rozważyć włączenie do umowy odpowiednio sformułowanej klauzuli siły wyższej.
Klauzula siły wyższej w umowie
Zgodnie z zasadą swobody umów, która wynika z art. 3531 k.c., umieszczenie klauzuli siły wyższej jest możliwe w niemal każdej umowie. Na podstawie wspomnianej zasady strony mogą ułożyć łączący je stosunek prawny według swojego uznania. Należy jednak pamiętać, że jego treść lub cel nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
W praktyce zawieranie zapisów dotyczących siły wyższej w umowie jest bardzo częstym zabiegiem. Zdarza się, że umowne definicje siły wyższej są bardzo obszerne. W niektórych przypadkach klauzula dotycząca siły wyższej i jej definicja są tak obszerne, że muszą być zamieszczone w załącznikach do umowy.
Skuteczne zastrzeżenie klauzuli siły wyższej w umowie prowadzi do sytuacji, w której klauzula taka ma pierwszeństwo przed przepisami rangi ustawowej. Celem wprowadzania tego rodzaju rozwiązań jest wskazanie, jak rozumiana jest przez strony siła wyższa na potrzeby konkretnej umowy. Sprowadza się to do gruntownego opisania siły wyższej (jej cech charakterystycznych) oraz wskazania katalogu sytuacji, które strony kwalifikują jako siła wyższa. Tworząc tego rodzaju definicję, strony opierają się najczęściej na braku możliwości przewidzenia oraz niemożliwości zapobieżenia zdarzeń jakie uznają za „siłę wyższą”. Co więcej, wskazują one również, że zdarzenie skutkujące wystąpieniem siły wyższej nie może być zawinione przez dłużnika.
Dlaczego warto wprowadzić zapisy o sile wyższej o do umowy?
Stosując klauzulę siły wyższej strony mogą odpowiednio dla swojego indywidualnego przypadku rozszerzyć lub zawęzić rozumienie pojęcia siły wyższej. W przypadku zawierania umów należy dopasować ich zapisy do potrzeb stron. Korzystanie z prawa do kształtowania stosunku na podstawie art. 3531 k.c. pozwala podmiotom skutecznie zabezpieczać swoje interesy i osiągać wyznaczone cele.
Opisywany powyżej zabieg pozwala jednak przede wszystkim w dużo prostszy sposób rozstrzygnąć ewentualny spór. Pomaga on w interpretacji, czy przy wystąpieniu danego zdarzenia mamy do czynienia z siłą wyższą.
W przypadku nieuregulowania tej kwestii strony będą zdane na dość wąskie rozumienie tego typu zdarzeń, zarówno w doktrynie, jak i judykaturze. Należy jednak podkreślić, że brak klauzuli siły wyższej nie pozbawia strony możliwości powołania się na jej wystąpienie.
Odpowiedzialność ex delicto i ex contractu
Dla zrozumienia skutków wystąpienia siły wyższej należy zrozumieć podstawy odpowiedzialności opartej o zasadę winy. Zgodnie z ogólnymi zasadami odpowiedzialności odszkodowawczej, obowiązek naprawienia szkody ciąży na podmiocie, który wyrządził ją ze swojej winy. Wspomniana reguła wynika z treści art. 415 k.c., który stanowi ogólną podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej (ex delicto). Regulacja ta ma zastosowanie do wszystkich przypadków, w których do wystąpienia szkody doszło wskutek zawinionego zachowania jakiegoś podmiotu. Rodzi ona bowiem samoistne źródło stosunku obligacyjnego.
Od wyżej opisanej odpowiedzialności deliktowej, odróżnia się odpowiedzialność kontraktową (ex contractu), która wynika z przepisu art. 471 k.c. W tym przypadku jednak, aby doszło do wystąpienia obowiązku naprawienia szkody, wymaga się, aby wspomniana szkoda była wynikiem niewykonania bądź też nienależytego wykonania uprzednio zawartego stosunku zobowiązaniowego (np. umowy).
Wystąpienie siły wyższej a wina
Zarówno odpowiedzialność z art. 415 k.c., jak i 471 k.c. oparta jest na zasadzie winy. Pojęcie winy na gruncie przywołanych regulacji jest również tożsame. Obejmuje ona więc każdą postać winy, poza wyjątkami wynikającymi wprost z przepisów ustawy. W tym miejscu rodzi się jednak pytanie: czy w przypadku wystąpienia siły wyższej możemy mówić o wystąpieniu jakiejkolwiek postaci winy?
W doktrynie podnosi się, że samo wystąpienie siły wyższej nie wyłącza z góry winy dłużnika. Zajście siły wyższej stwarza zaś domniemanie braku winy dłużnika. Możliwe jest bowiem wystąpienie sytuacji, w której dłużnik pomimo wystąpienia siły wyższej, przyczynił się w sposób zawiniony do wystąpienia samej szkody bądź miał wpływ na jej spotęgowanie.
Warto również przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.09.1971 r. (II CR 388/71). Skład orzekający w sprawie podkreślił, że nie można się powołać na siłę wyższą jako na okoliczność wyłączającą odpowiedzialność wtedy, gdy szkoda powstała w wyniku nieusunięcia zagrażających bezpieczeństwu skutków działania siły wyższej, jeżeli można im zapobiec przez ich zlikwidowanie lub przez skuteczne ostrzeżenie przed grożącym niebezpieczeństwem za pomocą powszechnie przyjętych środków.
Kto musi wykazać wystąpienie siły wyższej?
Z powyższych rozważań wynika, że podczas dochodzenia od dłużnika odszkodowania w sporze sądowym, kluczowym dla wierzyciela będzie wykazanie istnienia zobowiązania wskazanie poniesionej szkody, która wynikła z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez dłużnika. Dłużnik zaś, aby uniknąć odpowiedzialności, będzie musiał wykazać, że nie wykonał swojego zobowiązania przez wystąpienie następstw wywołanych siłą wyższą.
To na dłużniku będzie spoczywał ciężar dowodu na związek działania siły wyższej z brakiem możliwości należytego wykonania swojego zobowiązania. Dzieje się tak, bowiem konstrukcja odszkodowawczej odpowiedzialności kontraktowej oparta jest na zasadzie winy domniemanej. Dlatego powinien on zawczasu zabezpieczać wszelkie możliwe dowody na tę okoliczność. Takimi dowodami mogą być na przykład korespondencja handlowa, czy zarządzenia i komunikaty władz.
Siła wyższa a rozwiązanie, wypowiedzenie, odstąpienie od umowy
Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują szczególnych uprawnień związanych z wygaśnięciem zobowiązania lub możliwością jego wypowiedzenia bądź też odstąpienia wskutek wystąpienia siły wyższej. Jednak jednym z istotniejszych przywilejów, jakie dawać może odpowiednio zredagowana klauzula siły wyższej, jest możliwość rozwiązania, wypowiedzenia bądź też odstąpienia od umowy. Jeśli umowa nie będzie przewidywała takich postanowień, strony będą zobowiązane do (co do zasady) dalszego świadczenia.
Klauzula rebus sic stantibus a siła wyższa
Często spotykanym błędem jest utożsamianie siły wyższej z klauzulą rebus sic stantibus. Dosłownym znaczeniem rebus sic stantibus jest „skoro sprawy przybrały taki obrót”, i trzeba przyznać, że to zdanie częściowo oddaje sens stosowania tej klauzuli. Klauzulę rebus sic stantibus nazywa się również klauzulą nadzwyczajnej zmiany stosunków. Ma ona swoje źródło zarówno w prawie międzynarodowym, jak i krajowym. W prawie polskim, klauzuli nadzwyczajnej zmiany stosunków dotyczy art. 3571 § 1 k.c., o następującej treści:
Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.
Widoczne są więc różnice pomiędzy siłą wyższą a rebus sic stantibus. Pojęcia te nie są ze sobą tożsame, chociaż w praktyce bardzo często są ze sobą związane. Nie powinno bowiem ulegać wątpliwości, że działanie siły wyższej może przyczynić się do nadzwyczajnej zmiany stosunków. Czyli wystąpienie siły wyższej (na przykład wydanie dekretów uniemożliwiających dokonanie świadczenia) często warunkuje zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus.
[1] Nesterowicz [w] System Prawa Prywatnego – część szczegółowa, T. 7 wyd. 3, s. 1256.