Porwanie dla okupu – co za to grozi?
W Polsce najwięcej porwań dla okupu odnotowanych było w latach 90. Duże pieniądze przyciągały uwagę, także tę niepożądaną. Jak kwestię przetrzymywania zakładnika reguluje polski kodeks karny?
Przestępstwo brania lub przetrzymywania zakładnika
Zgodnie z art. 252 § 1 ustawy Kodeks karny (dalej jako „kk”), kto bierze lub przetrzymuje zakładnika w celu zmuszenia organu państwowego lub samorządowego, instytucji, organizacji, osoby fizycznej lub prawnej albo grupy osób do określonego zachowania się, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. „Branie” zakładnika w rozumieniu art. 252 § 1 kk to bezprawne pozbawienie wolności jakiejś osoby wbrew jej woli. Natomiast „przetrzymywanie” zakładnika oznacza utrzymywanie bezprawnego pozbawienia wolności „wziętego” już zakładnika.
Przeczytaj również:
Porwanie rodzicielskie a zaginięcie
Branie i przetrzymywanie zakładnika a pozbawienie wolności
W myśl wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 21 marca 2016 r. (sygn. II AKa 403/15), zauważyć należy, że czyn określony w art. 252 § 1 kk, podobnie jak przestępstwo stypizowane w art. 189 kk (pozbawienie wolności), obejmuje swym zakresem pozbawienie człowieka wolności. W odniesieniu do obu przestępstw pozbawienie wolności jest czynnością sprawczą. Różnica między dyspozycjami obu tych przepisów sprowadza się do określenia celu, do którego sprawca zmierza. Celem sprawcy przestępstwa określonego w art. 252 kk jest «zmuszenie» do określonego zachowania się wskazanych w tym przepisie podmiotów.
Przestępstwo z art. 252 kk może być popełnione wyłącznie umyślnie i tylko z zamiarem bezpośrednim o szczególnym zabarwieniu (dolus directus coloratus) – czyli w określonym celu. Dla bytu przestępstwa określonego w art. 189 kk (pozbawienie wolności) cel ten jest obojętny. Tak więc pozbawienie wolności w innym celu niż wskazany w dyspozycji art. 252 § 1 kk stanowi przestępstwo określone w art. 189 kk. W doktrynie słusznie przy tym podkreślono, że przestępstwo określone w art. 252 § 1 kk stanowi – ze względu na szczególny zamiar sprawcy – kwalifikowany typ przestępstwa określonego w art. 189 kk (tak też Sąd Najwyższy w swoim postanowieniu z 28 marca 2002 r., sygn. I KZP 3/02).
Odpowiedzialność karna za typ kwalifikowany i przygotowanie
Jeżeli czyn określony w § 1 łączył się ze szczególnym udręczeniem zakładnika, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo karze 25 lat pozbawienia wolności (art. 252 § 2 kk).
Co więcej, w przypadku analizowanego przestępstwa karalne jest także jego przygotowanie. Spowodowane jest to szczególnie wysokim stopniem społecznej szkodliwości zachowań polegających na braniu lub przetrzymywaniu zakładnika. Zgodnie z art. 252 § 3 kk, kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Osobliwa sytuacja odstąpienia od wymierzenia kary
W celu zabezpieczenia życia zakładnika kodeks karny przewiduje bezkarność sprawcy przestępstwa z art. 252 § 1 kk, jeśli odstąpi on od zamiaru wymuszenia określonego zachowania się i zwolni zakładnika (art. 252 § 4 kk). Przepis ten wytworzył osobliwą sytuację niepodlegania odpowiedzialności karnej sprawcy. Co ciekawe, nie korzysta z tego przywileju sprawca „zwykłego” pozbawienia wolności z art. 189 § 1 kk, zagrożonego znacznie łagodniejszą sankcją karną, choćby też dopełnił warunek z art. 252 § 4 kk i dobrowolnie zwolnił osobę pozbawioną wolności. Ustawowa klauzula niekaralności z art. 252 § 4 kk znajduje zastosowanie niezależnie od motywacji sprawcy odstępującego od zamiaru wymuszenia i zwolnienia zakładnika. Ustawa nie wymaga jednak od sprawcy dobrowolności – decyzja o rezygnacji z przestępnych zamierzeń może być wymuszona lub wynikać ze zdania sobie sprawy z beznadziejności sytuacji lub z uzmysłowienia sobie skuteczności działania policji.
[…] Stosownie do uregulowania zawartego w art. 252 § 4 kk nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1 ten jego sprawca, który odstąpił od zamiaru wymuszenia i zwolnił zakładnika. Bez znaczenia przy tym jest, czy owe odstąpienie nastąpiło dobrowolnie, czy było efektem długich nawet negocjacji. Przesądza o tym brak w powołanym przepisie określenia «dobrowolność». Wydaje się, że pominięcie owej «dobrowolności» stanowiło zamierzony cel prawodawcy, który nie chciał ograniczać procesów decyzyjnych mogących utrudniać podjęcie rozsądnej decyzji (nawet w wyniku pertraktacji, nacisków lub innych działań), pozwalającej na uwolnienie się od kary przez sprawców przestępstwa o znacznym stopniu społecznej szkodliwości. Może więc z przywileju bezkarności skorzystać taki sprawca, który odstąpił od zamiaru wymuszenia i zwolnił zakładnika tylko dlatego, że prowadzono z nim negocjacje lub też został do tego zmuszony w inny sposób.
[…] Odstąpienie od zamiaru wymuszenia oznacza zaniechanie osiągnięcia wszystkich postulatów objętych wymuszeniem i jednoczesne uwolnienie zakładnika. Nie może więc z przywileju bezkarności, o jakim mowa w art. 252 § 4 kk, skorzystać taki sprawca, który co prawda uwalnia zakładnika, ale odstępuje od zamiaru wymuszenia jedynie w ograniczonym zakresie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 9 października 2003 r., sygn. II AKa 214/03).
Nadzwyczajne złagodzenie kary
W odniesieniu do typu kwalifikowanego z art. 252 § 2 kk czynny żal nie jest przesłanką niekaralności, lecz nadzwyczajnego złagodzenia kary (fakultatywnego lub obligatoryjnego). Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do sprawcy czynu określonego w tym przepisie, jeśli spełnił on łącznie dwie przesłanki: odstąpił od zamiaru wymuszenia i zwolnił zakładnika (przy czym jego zachowanie nie było dobrowolne), natomiast sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary (obligatoryjnie), w przypadku, gdy zarówno odstąpienie od zamiaru wymuszenia, jak i zwolnienia zakładnika nastąpiło dobrowolnie (art. 252 § 5 kk).