Tarcza antykryzysowa 3.0 ma przynieść za sobą korzystne ułatwienia dla przedsiębiorców. Pojawiły się kolejne kluczowe zapisy. Do Sejmu trafił kolejny projekt ustawy COVID-19. Jedna z nich z pewnością ucieszy najmniejszych przedsiębiorców - będą zwolnieni ze składek ZUS.
Zgodnie z projektem z dnia 22 kwietnia 2020 r. do ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 (dalej jako: ustawa COVID-19), do zwolnienia ze składek ZUS uprawnionych będzie więcej przedsiębiorców. Nowo dodani nie będą musieli płacić składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Czy takie prawo stanie się rzeczywistością?
Do tego czasu ze zwolnienia korzystały jedynie przedsiębiorstwa, których przychów nie przekraczał ustalonego limitu, tj. 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (w 2020 roku). W praktyce, ze zwolnienia korzystali ci, którzy w ciągu miesiąca nie posiadali przychodu wyższego niż 16 tys. zł.
Zgodnie z nowym projektem przedsiębiorcy mogą przestać płacić składki ZUS, jeżeli ich przychód przekracza 300%. Jest jednak haczyk. Dochód takiego przedsiębiorcy nie może być wyższy niż 7 tys. zł. Jest to kwota zbliżona do progu podatkowego 85 528 zł z ustawy o PIT, który podzielono przez 12 miesięcy.
Próg przychodowy miałby dotyczyć pierwszego miesiąca, za który składany jest wniosek dotyczący zwolnienia z ZUS. Z kolei dochód nie mógł być wyższy niż 7 tys. zł na dzień 1 lutego 2020 roku. Innymi słowy, zmianą będą objęci przedsiębiorcy, którzy mieli wysokie przychody i niskie dochody przez kryzysem związanym z koronawirusem.
Ważne! Ulga dotyczy jedynie okresu dwóch miesięcy - kwiecień i maj.
W praktyce będzie to ogromna różnica. Dzieje się tak dlatego, że często drobny przedsiębiorca posiadając wysokie przychody ma bardzo niskie dochody (np. obrót w osiedlowym sklepie - przychód podbija wartość samych produktów, nie zaś zarobek który sprzedawca uzyskuje poprzez ich zbycie).
A jak wyglądają inne zmiany zawarte w projekcie?
Każdy przedsiębiorca dotknięty spadkiem obrotów w wysokości min. 15% rok do roku lub też 25% spadkiem tylko w tym roku mógłby:
Oczywiście obniżenie pensji musi wystąpić razem ze zmniejszeniem pracy pracownika. Taki stan rzeczy może utrzymać się przez najbliższe 3 miesiące.
Do ustawy COVID-19 dodano art. 15g ust. 11¹, który pozwala przedsiębiorcy działać bez zgody załogi i działających w firmie związków zawodowych. Ich jedynym obowiązkiem jest poinformować pracowników o swoich zamiarach. Ponadto pracodawca musi skierować stosowne oświadczenie w tym zakresie do okręgowego inspektora pracy.
W tej samej ustawie znajdziemy także art. 15gb, zgodnie z którym pracodawca może wysłać wszystkich swoich pracowników na urlop. Taki "przymusowy wypoczynek" nie może trwać jednak dłużej niż połowa jego tegorocznego wymiaru. W przypadku, gdy pracownik posiada urlopy zaległe, ten obowiązkowy nie może przekroczyć 30 dni. Plany urlopów przestają obowiązywać.
W kolejnych przepisach, tj. art. 15gd i 15gh przeczytać można, że jeżeli projekt będzie w życie przedsiębiorca będzie miał możliwość uproszczonego zwalniania i obniżana wynagrodzenia wszystkich swoich pracowników. Jedynym warunkiem wspomnianym w projekcie jest to, że w pierwszej kolejności zmiany powinny dotknąć osób posiadających również inne źródła utrzymania (np. emerytura, renta, inne świadczenia ZUS). To samo dotyczy pracowników posiadających przychody z innej działalności zarobkowej, pełnią płatne funkcje lub posiadają prawa majątkowe.
Wszystkie powyższe informacje pracodawca musi pozyskać z własnych źródeł, jak również z oświadczeń pracowników którzy muszą złożyć wniosek na życzenie takiego pracodawcy. Wszystkie działania muszą być zgodne z RODO.
Przeczytaj również:
Wniosek o pożyczkę 5000 zł dla mikroprzedsiębiorców – jak wypełnić?
Pracodawca będzie mógł także wypowiedzieć umowę o pracę za pomocą maila. Pracownik, który ją otrzyma ma 7 dni na złożenie sprzeciwu. Po otrzymaniu takiego sprzeciwu pracodawca ma 3 dni na rozpatrzenie uwag. Nie wstrzymuje to jednak biegu wypowiedzenia.
Zwolniony pracownik będzie mieć również możliwość odwołania się do sądu pracy. Na takie działanie przeznaczono mu 21 dni liczone od dnia otrzymania wypowiedzenia na piśmie lub na maila.
Ważne! Jeżeli pracownik w tym samym czasie złożył wspomniany wyżej sprzeciw do pracodawcy, okres na złożenie odwołania wydłuża się o czas, w którym jest on rozpatrywany.
Należy także wspomnieć, że przy uproszczonych zwolnieniach nie mają zastosowania przepisy o zwolnieniach grupowych, które przewidują odprawy do wysokości trzech pensji. Nie obowiązują także szczegółowe zasady doboru pracowników do zwolnienia.
Zgodnie z art. 15gu ustawy COVID-19 zawieszono by także obowiązywanie układów zbiorowych pracy. To samo spotkałoby regulaminy posiadające postanowienia w zakresie gwarancji zatrudnienia.
Źródło: Rzeczpospolita