Czy warto chronić nazwę i logo swojej firmy?
„Przedsiębiorstwa, które rosną dzięki rozwojowi i ulepszeniom, nie zginą. Ale kiedy firma przestaje być twórcza, kiedy uważa, że osiągnęła doskonałość i teraz musi tylko produkować – już po niej.” Tak powiedział Henry Ford, założyciel Ford Motor Company.
Pamiętaj więc, że ochrona firmy, ochrona nazwy i ochrona loga jest bardzo ważną częścią prowadzenia dobrze prosperującego przedsiębiorstwa. Nie jest jednak obowiązkowa. Czy warto ją chronić?
Jeżeli się tu znalazłeś, prawdopodobnie jesteś przedsiębiorcą. Dobrze wiesz, że rozpoznawalna marka przyciągnie do Ciebie klienta. Nie ważne, czy działasz na skalę międzynarodową, czy zaledwie lokalną. Ochrona nazwy i loga firmy jest w Polsce objęta wieloma przepisami w taki sposób, by chronić Twoją firmę i włożoną w nią pracę. Z tego powodu, nawet bez stosownej rejestracji i uzyskania prawa ochronnego masz – co prawda niewielkie, ale zawsze „jakieś” – wsparcie ze strony państwa. Z doświadczenia pewnie jednak wiesz, że „jeżeli coś ma być zrobione dobrze” musisz to zrobić samodzielnie.
Ochrona firmy bez rejestrowania znaku towarowego – czy to ma sens?
Oczywiście, że tak… i oczywiście, że nie. Prawnicy w takich wypadkach często używają stwierdzenia: To zależy. To jednak nie jest zadowalająca odpowiedź, prawda? Przede wszystkim musisz polegać na swoim instynkcie i własnych potrzebach. Żeby jednak wyrobić własne zdanie, musisz poznać obydwie strony barykady.
Najczęstszymi zwolennikami rejestracji znaku i loga Twojej firmy będą oczywiście przedsiębiorstwa, który na tym zarabiają. Zazwyczaj będą Cię straszyć, że jak nie przedsięweźmiesz stosownych kroków to możesz szykować mowę pożegnalną dla swojej marki.
Nie jest tak tragicznie, jednak pamiętaj, że brak rejestracji jest równoznaczny z tym, że każdy może z Twojej nazwy i loga firmy skorzystać. Innymi słowy, nie przeszkodzisz – a na pewno nie lekkim kosztem – swojemu sąsiadowi założyć przedsiębiorstwa o dokładnie takiej samej nazwie i tym samym logotypie. Co gorsze, może on zastrzec markę i wtedy to Ty stracisz do niej prawo.
W praktyce nie jest to jednak częste zjawisko. Muszę jednak przyznać, że ochrona nazwy i loga Twojego przedsiębiorstwa poprzez stosowną rejestrację w urzędzie patentowym skutecznie zapobiegnie takim sytuacjom.
Zdaniem przeciwników rejestracji…
Ochrona nazwy i loga firmy w ten sposób nie ma najmniejszego sensu, ponieważ chroni ją chociażby ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej jako: uznk).
Przykładem takiej ochrony może być chociażby art. 5 uznk tegoż aktu prawnego, w którym Ustawodawca wskazuje, że czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie przedsiębiorstwa, które może wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości, przez używanie firmy, nazwy, godła, skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego, zgodnie z prawem, do oznaczenia innego przedsiębiorstwa.
Czy jest to jednak wystarczająca ochrona nazwy i loga firmy, w którą włożyłeś przecież tyle pracy? Czy będziesz w stanie udowodnić przed sądem, że używanie „Twojej” marki przez osobę trzecią stanowi czyn nieuczciwej konkurencji? Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam. Pamiętaj jednak, że w prawie nic nie jest czarno-białe.
Jak mogę chronić nazwę i logo bez rejestracji?
Na czym polega ochrona nazwy i loga firmy bez rejestracji? W zależności od drogi jaką wybierzesz, będziesz mieć dwie ścieżki ochrony swojej marki. Jeżeli jesteś oszczędny i uważasz, że wystarczy Ci ochrona „standardowa” musisz poznać kilka przepisów, które właśnie Ci ją zapewniają. Znajomość prawa z pewnością ułatwi rozpoznanie się w konfliktowej sytuacji. Tak więc zacznijmy od podstaw.
W kodeksie cywilnym (dalej jako: kc) znajdziesz art. 43 [10]. W nim zaś możesz przeczytać, że przedsiębiorca, którego prawo do firmy zostało zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać usunięcia jego skutków, złożenia oświadczenia lub oświadczeń w odpowiedniej treści i formie, naprawienia na zasadach ogólnych szkody majątkowej lub wydania korzyści uzyskanej przez osobę, która dopuściła się naruszenia.
Ochrona firmy, ochrona nazwy, ochrona loga a zwalczanie nieuczciwej konkurencji
Nazwa i logo firmy są zabezpieczone również przez wspomniany już art. 5 uznk. Ponadto w art. 10 tejże ustawy wyjaśniono, czym jest czyn nieuczciwej konkurencji.
Jest nim oznaczenie towaru lub usługi (lub całkowity jego brak), mogący wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy, konserwacji lub innych istotnych cech towarów albo usług, a także zatajenie ryzyka, jakie wiąże się z korzystaniem z nich.
Takim czynem możesz nazwać również wprowadzenie do obrotu towarów w opakowaniu mogącym wywołać skutki określone w zdaniu pierwszym tego akapitu, chyba że zastosowanie takiego opakowania jest uzasadnione względami technicznymi.
Jest jeszcze ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nie jest to jednak równomierna ochrona nazwy i loga firmy – dotyczy ona jedynie ochrony praw wynikających z ochrony loga, nie zaś nazwy. Mimo wszystko warto o niej pamiętać.
Przeczytaj również:
Czym jest utwór w prawie autorskim?
Mowa o art. 1 tejże ustawy, w której wskazano, że przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Takie przedmioty często nazywamy utworami.
Jak mogę chronić nazwę i logo po rejestracji?
Skoro już wiesz, na czym polega ochrona nazwy i loga firmy bez rejestracji, przyjrzyjmy się bliżej drugiej możliwości – tej, w której dokonujesz rejestracji. Jeżeli więc zdecydowałeś się skorzystać z podwyższonej ochrony prawnej musisz zastrzec swoją markę jako tzw. znak towarowy.
Znak towarowy możesz zastrzec w kilku miejscach. Wszystko zależy od tego, gdzie chciałbyś, aby ochrona nazwy i loga firmy miała miejsce: na terenie Polski, Unii Europejskiej, czy też na całym cywilizowanym świecie. Więcej na ten temat przeczytasz w trzecim z kolei artykule tejże serii.
Wiem, że to może okazać się bardzo trudna lektura, szczególnie dla osoby średnio zainteresowanej prawem, ale jako przedsiębiorca musisz dbać o swoją firmę. To ważne, abyś wiedział, jakie przepisy gwarantują Ci ochronę nazwy i loga firmy. Poświęć trochę czasu na zapoznanie się z dwoma aktami prawnymi związanymi z ochroną zarejestrowanych znaków towarowych. Są to:
Jeżeli chwilowo nie masz czasu zapoznać się z dedykowanym tekstem i wskazanymi aktami prawnymi, pozwól, że zapoznam Cię z podstawami. Na czym polega ochrona nazwy i loga firmy z wykorzystaniem powyższych przepisów? Przy rejestracji marki mamy do czynienia z trzema procedurami, tj.:
- krajową – zgłoszenia dokonujesz w Urzędzie Patentowym RP, który znajduje się w Warszawie (Polska),
- regionalną – zgłoszenia dokonujesz w Europejskim Urzędzie ds. Własności Intelektualnej, który znajduje się w Alicante (Hiszpania),
- międzynarodową – zgłoszenia dokonujesz w Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, która znajduje się w Genewie (Szwajcaria).
Polskie orzecznictwo a ochrona firmy
Istnieje wiele orzeczeń sądowych związanych ze znakami towarowymi. Na potrzeby niniejszego artykułu wystarczy jednak wypowiedź Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2004 r.
„Celem zakazu nieuczciwej konkurencji jest eliminacja wszelkich działań mogących w jakikolwiek sposób powodować pomyłki co do przedsiębiorcy lub jego wyboru albo wprowadzać w błąd przez używanie fałszywych oznaczeń, a także podawanie innych danych. Nie może ona zastępować ochrony wynikającej z przepisów regulujących prawa bezwzględne (patent, znaki towarowe itp.) ani powodować ochrony wynikającej z tych przepisów.”
Krótko mówiąc, podczas konfliktu sądowego, w którym dwóch przedsiębiorców kłóci się o prawa, zapewne spełni się równanie:
znak towarowy zarejestrowany > marka bez dodatkowej ochrony.
To sytuacja, w której w konflikcie ochrona a kradzież nazwy i logo firmy zdecydowanie wygrywa ta pierwsza strona sporu. Podsumowując, jeżeli wiesz że Twoja marka może być „skradziona” miej na uwadze, że „kradnący” – jeżeli pierwszy ją zarejestruje – może stać się jej prawowitym właścicielem.
Ile kosztuje zabezpieczenie nazwy i loga?
Jeżeli nie chcesz rejestrować znaku towarowego to nie płacisz nic. Standardowa ochrona nazwy i loga firmy, wynikająca z aktów prawnych jest przywilejem każdego mieszkańca naszego kraju. W przypadku, gdy jednak zechcesz skorzystać z „wersji premium”, tj. zarejestrować swoją markę jako znak towarowy przygotuj się na wydatek rzędu 890 zł.
Oczywiście mówię tu o 10-letniej ochronie na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej dotyczącej jednej klasy towarowej.
Znowu pojawia się dużo pytań prawda?
Odpowiadam na nie dosyć szczegółowo w linkowanym już wyżej artykule o miejscach i cenie rejestracji. Warto tam zajrzeć. W treści tego krótkiego akapitu pojawiło się jednak kolejne nowe pojęcie – klasa towarowa. Jeżeli chcesz bardzo poważnie podejść do ochrony nazwy i loga firmy oraz własnej marki, koniecznie zapoznaj się z tym zagadnieniem.
Pamiętaj również, że jeżeli zaangażujesz do rejestracji znaku towarowego profesjonalistę, np. rzecznika patentowego, musisz doliczyć dodatkowe koszty. Pełna ochrona nazwy i loga firmy może nie być tania, ale moim zdaniem warto jednak działać z kimś, kto się na tym zna. Piękno wolnego rynku pozwala jednak na samodzielne działanie, więc nie martw się jeżeli wolisz działać samodzielnie. Masz do tego pełne prawo.
Jak udowodnić swoje prawa do nazwy i loga?
W przypadku rezygnacji z rejestracji znaku towarowego musisz pamiętać, że ochrona nazwy i loga Twojej firmy nie zadziała z chwilą jej założenia. Nie ma tu znaczenia data wpisu do CEiDG, jak również wpisu do KRS. Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy zaczniesz komercyjnie posługiwać się na rynku tą konkretną nazwą i logotypem.
Pamiętaj, że musisz to zrobić jako pierwszy. Nie daj się wyprzedzić swojemu konkurentowi. W przypadku dwóch identycznych marek, z których żadna nie jest zarejestrowana większe szanse przed sądem ma ten, który udowodni swoje pierwszeństwo działania. W przypadku, gdy decydujesz się na rejestrację znaku towarowego – masz dużo łatwiej. Na czym polega ochrona nazwy i loga firmy w tym przypadku? Urzędy Patentowe wydają tzw. świadectwo ochronne.
Tymczasem powinieneś wiedzieć, że na takim dokumencie znajdują się:
- rodzaj znaku jaki zarejestrowano (nazwa lub logo),
- towar lub usługa, dla której zarejestrowano dany znak towarowy,
- zasięg terytorialny, na którym chroniony jest dany znak towarowy (np. Polska, Unia Europejska, itd.)
- dane osobowe właściciela tegoż prawa.
To w zupełności wystarczy, by przekonać sąd o tym, że jesteś wyłącznym właścicielem swojej marki.
Od jakiego momentu prawo ochronne dla nazwy i loga będzie skuteczne?
Tak jak wspomniałem powyżej, w przypadku rezygnacji z rejestracji wystarczy, że zaczniesz się posługiwać daną marką, żeby przysługiwała Ci ochrona nazwy i loga firmy na podstawie polskiego prawa. Możesz to zrobić zarówno przed założeniem działalności gospodarczej (np. sprzedaż produktów na Allegro w skali nie wymagającej działalności gospodarczej), jak również po jej założeniu. Nazwa i logo firmy są chronione tak długo, jak długo korzystasz z marki w sposób komercyjny.
Z zarejestrowanym znakiem towarowym kolejny raz jest prościej:
- zgłaszasz swój znak towarowy do rejestracji,
- czekasz ok 6 miesięcy (tyle zwykle trwa procedura),
- jeżeli wszystko pójdzie po Twojej myśli otrzymujesz 10-letni okres ochrony.
Pamiętaj, że do tego okresu zaliczasz także wspomniane 6 miesięcy, a ochrona trwa od dnia zgłoszenia. Co 10 lat możesz przedłużyć tą ochronę o następną dekadę.
Czy ochrona firmy, jej nazwy i loga może być ograniczona do konkretnego towaru lub usługi?
Wcześniej poruszyłem zagadnienie klasy towarowej. Udało mi się nawet popełnić artykuł na ten temat. Może miałeś okazję go przeczytać? Jeżeli nie, nic straconego. Znaczy to tyle, że jesteś człowiekiem zapracowanym i szukasz konkretnych i szybkich informacji. Oto jestem i dam Ci to, czego potrzebujesz.
Na początku wyjaśnijmy sobie jedno – nigdy nie będziesz mieć monopolu na nazwę firmy. Nie gwarantuje tego żadna forma ochrony nazwy i loga firmy – nie ma znaczenia, czy zarejestrujesz swoją markę jako znak towarowy, czy też będziesz polegać tylko na przepisach „standardowych”.
Twoja nazwa jest przypisana do konkretnego towaru lub usługi. Tak więc, przedsiębiorca działający w innym sektorze rynku, który w żaden sposób nie stanowi dla Ciebie konkurencji może nazwać swoją działalność tak samo jak Ty nazwałeś (lub nazwałaś, Droga Pani) swoją. Takie działanie jest logiczne, wszak klient nie pomyli firmy „X” handlującej telefonami z firmą „X” produkującą bombki na choinkę.
Tyle tytułem wstępu. Jak to więc wygląda w praktyce?
Jeżeli nie rejestrowałeś swojej działalności, a popadłeś w konflikt z przedsiębiorcą, który korzysta z identycznej nazwy musisz pamiętać, że wygra ten kto lepiej udowodni swoją rację. To czego nie umiesz przedstawić, nie będzie chronione w oczach sądu. Inaczej sprawa wygląda przy zarejestrowanych znakach towarowych. Tam przy zgłoszeniu korzystasz z wyboru klasyfikacji towarowej, tj. wybierasz obszar którym się zajmujesz i w nim zastrzegasz swoją markę.
Jeżeli chcesz zarejestrować swój znak towarowy, proszę Cię byś zapoznał się z Międzynarodową Klasyfikacją Towarów i Usług (Klasyfikacja Nicejska). Tam znajdziesz wszystko, co powinieneś wiedzieć o obszarach, w których możesz chronić swoją firmę.
Czy ochrona firmy, jej nazwy i loga może być ograniczona do konkretnego terenu?
Oczywiście, że tak. Szczególnie tej niezarejestrowanej. Jeżeli zechcesz prowadzić działalność gospodarczą, np. na terenie Warszawy, to raczej ciężko będzie Ci zmusić przedsiębiorcę, dajmy na to z Gdańska do zaprzestania używania identycznej nazwy. Chyba, że udowodnisz fakt, że działasz na tym terenie (Gdańsku) od dawna, a przynajmniej wcześniej niż pojawił się Twój konkurent, oraz zajmujesz się dokładnie tym samym co on. W praktyce jest to mało prawdopodobne. Zazwyczaj mali i średni przedsiębiorcy skupiają się na biznesie lokalnym, zaś duży przedsiębiorca na pewno ma zabezpieczoną markę w jakimś urzędzie patentowym.
Przechodząc płynnie do zarejestrowanych znaków towarowych podkreślę tylko, że ich ochrona obejmuje całe kraje, a nawet regiony. Jeżeli Twoja nazwa i logo są zabezpieczone w Urzędzie Patentowym RP – nikt w Polsce nie może otworzyć działalności takiej jak Twoja. To samo tyczy się chociażby zabezpieczenia na terenie Unii Europejskiej. Ochrona nazwy i loga firmy będzie gwarantowana w 28 krajach.
Jak chronić nazwę, która będzie w użyciu dopiero w przyszłości?
Nie możesz tego uczynić jeżeli zdecydowałeś się nie rejestrować swojej nazwy lub loga firmy. Dzieje się tak, ponieważ tak jak wspominałem wcześniej, ochrona nazwy i loga firmy powstaje w następstwie używania.
Korzystasz z nazwy lub loga – masz ochronę, nie korzystasz – nie masz. Możesz teraz pomyśleć, że przecież Twoja firma będzie posiadać wyjątkową nazwę, którą wymyśliłeś przecież samodzielnie. Niestety, bardzo rzadko się zdarza (nawet w przypadku nazwy wywodzącej się z neologizmu – wymyślonego słowa), że obronisz swój pomysł, jeżeli ktoś zechce go powielić. Zdaniem sądów pojedyncze słowo lub proste kompozycje słów, są za mało oryginalne, by można je było uznać za utwór w rozumieniu ustawy Prawo autorskie. Szerzej na ten temat opowiem Ci w oddzielnym artykule.
Przeczytaj również:
Czy słowo można chronić prawem autorskim?
W przypadku, gdy jednak zdecydujesz się chronić swoją markę Twój wachlarz możliwości się poszerza. Przede wszystkim nazwa i logo firmy będą chronione już w momencie zgłoszenia. W tymże zgłoszeniu możesz wskazać na towary lub usługi, którymi obecnie się zajmujesz, jak również te które dopiero zamierzasz wprowadzić na rynek. Co ciekawe, jeżeli myślisz o zwiększeniu zasięgu terytorialnego, również możesz ogłosić to przed samym faktem. Pozwól, że przytoczę przykład takiego działania.
Uznajmy, że jesteś przedsiębiorcą który zajmuje się sprzedażą produktu „X” na terenie Polski. Wybrałeś ochronę nazwy i loga firmy w konkretnej klasie towarowej. W pewnym momencie czujesz, że chciałbyś się rozwijać. Najpierw chcesz do swojej oferty dodać produkt „Y”. Jest on całkowicie inny niż ten, który sprzedajesz dotychczas. Dokonujesz więc zgłoszenia o ochronę swojej marki w kolejnej klasie towarowej. Robisz to zanim zaczniesz sprzedawać produkt, nie chcesz żeby ktoś Cię uprzedził. Masz do tego prawo. Od teraz masz 5 lat by wejść w rynek z nowym produktem „Y” sprzedawanym pod swoją marką.
W przypadku, gdy zdecydujesz się wkroczyć na rynek, np. europejski, pamiętaj że możesz również dokonać zgłoszenia do odpowiedniego urzędu patentowego przed rozpoczęciem „ekspansji”. Najpierw ochrona nazwy i loga firmy, potem masz 5 lat by spełnić to co sobie postanowiłeś. Po tym terminie, jeżeli nic nie uczynisz w kierunku realizacji swoich planów, stracisz prawo do marki i loga w tej klasie towarowej.
Ochrona firmy a spór o nazwę lub logo – postępowanie przedsądowe
Wszystko co opisałem powyżej może prowadzić do sytuacji, w której możesz zostać zmuszony do walki o swoją markę. Często w takich sytuacjach straszy się sądem – a ochrona a kradzież nazwy i logo firmy ścierają się ze sobą. Rzadko kiedy mamy pojęcie, jak długie i bezsensowne może okazać się powierzenie swojej sprawy w ręce organu sprawiedliwości.
Od razu podkreślam, że najlepiej wszelkie sprawy załatwiać polubownie, lub ze wsparciem sądu arbitrażowego, który przez wzgląd na swój „sprywatyzowany” charakter jest bardzo sprawny, a nadal sprawiedliwy. Niestety też, nie tani. Ten problem zostawiam jednak Tobie. Musisz sam zdecydować co jest dla Ciebie ważne, a co warto odpuścić. Są jednak takie sytuacje, że niestety druga strona nie chce wyjaśnić sprawy pokojowo. Co wtedy?
Najpierw napisz pismo ostrzegawcze. Spróbuj „zachęcić” oponenta do reakcji. W treści nie zapomnij wymienić wszystkich praw, które Twoim zdaniem konkurent naruszył. Pismo może być oczywiście zbagatelizowane, lub jak kto woli – zignorowane po całości. Ostatecznie wszak o wszystkim decyduje sędzia. Pamiętaj, że jeżeli walczysz o prawo do swojej niezarejestrowanej marki, odpowiedzią oponenta na takie pismo może być zgłoszenie nazwy i loga do urzędu patentowego. Wtedy możesz mieć problem.
Kolejny raz łatwiej więc posiadać zarejestrowany znak towarowy. Z miejsca masz „większą siłę rażenia”. Możesz poinformować swojego przeciwnika, że masz prawo wnieść do sądu prośbę o zabezpieczenie towaru, na którym widnieje Twoja marka. W przypadku, gdy sąd się zgodzi, komornik „zaopiekuje” się tym produktem, a konkurent otrzyma zakaz jego sprzedaży. Jest to bardzo skuteczna ochrona nazwy i loga firmy.
Jak może wyglądać spór o markę?
Niezarejestrowany znak towarowy:
- Wnosisz powództwo zakazanie czynów nieuczciwej konkurencji. Możesz w nim żądać usunięcia jego skutków, złożenia oświadczenia lub oświadczeń w odpowiedniej treści i formie, naprawienia na zasadach ogólnych szkody majątkowej lub wydania korzyści uzyskanej przez osobę, która dopuściła się naruszenia.
- Razem z wnioskiem dołączasz dowody, które jesteś w stanie przedłożyć przed sądem.
- Czekasz na decyzję sądu, która może być dowolna. Nigdy nie wiesz, czy przeciwnik nie będzie miał lepszej argumentacji.
Zarejestrowany znak towarowy:
- Wnosisz powództwo o zakazanie czynów nieuczciwej konkurencji. Możesz w nim żądać usunięcia jego skutków, złożenia oświadczenia lub oświadczeń w odpowiedniej treści i formie, naprawienia na zasadach ogólnych szkody majątkowej lub wydania korzyści uzyskanej przez osobę, która dopuściła się naruszenia.
- Przed sądem okazujesz, jako dowód w sprawie – świadectwo ochronne Twojej marki. Tym samym udowadniasz prawo do marki, oznaczenia przedsiębiorstwa, praw autorskich do ochrony nazwy i loga firmy.
- Sąd już wie, że wynik sprawy może być tylko jeden. Co prawda wszystko zależy od okoliczności, jednakże na 99% masz szansę na pozytywny wynik.
Jak można przenieść prawa do nazwy i loga?
W przypadku niezarejestrowanej marki po prostu przestań jej używać. Prawowitym właścicielem będzie zaś osoba, która zabezpieczyła swój znak towarowy. W takim przypadku wystarczy, że podpiszesz odpowiednią umowę z podmiotem zainteresowanym kupnem Twojej marki. Pamiętaj, że możesz przenosić prawa do znaku towarowego na wszystkie jak i tylko na niektóre towary bądź usługi. Możesz dokonać sprzedaży także na rzecz kilku podmiotów. Po złożeniu podpisów na wspomnianej umowie wystarczy dokonać zmian w rubryce podmiotów uprawnionych w urzędzie patentowym i voila! Ty masz zarobek, a ktoś inny stał się właścicielem Twojego znaku towarowego.
Jak można udzielić licencji na korzystanie z nazwy lub loga?
Niezarejestrowany znak towarowy nie jest Twoja własnością. W związku z czym jeżeli chcesz zostać franczyzodawcą, musisz poinformować swojego franczyzobiorcę, że ten sporo ryzykuje. Co prawda nie musisz, ale wypadałby. Każdy kto dokona rejestracji tego znaku, będzie mógł bez przeszkód pozbawić was praw do ochrony nazwy i loga firmy. W drugim przypadku nie ma problemu. Podpisujecie umowę licencyjną, a informację o licencjobiorcy można wpisać do rejestru urzędu patentowego.
Przeczytaj również:
Jeżeli chcesz poznać więcej informacji – przeczytaj poświęcony temu specjalny artykuł. Tam bardziej szczegółowo wyjaśniam, czym licencja w prawie autorskim i prawie własności przemysłowej.
Ochrona firmy, jej nazwy i loga a upadłość
Tak jak wspomniałem wyżej, niezarejestrowany znak towarowy nie stanowi Twojej własności. Ciężko więc cokolwiek z nim zrobić w przypadku Twojej upadłości. Nie musisz się tym martwić. W drugim przypadku, czyli kiedy posiadasz ochronę urzędu patentowego jest dużo prościej. Twoja nazwa i logo firmy mają swoją określoną, możliwą do oszacowania wartość. Zazwyczaj jest to proporcjonalne do obrotów jakie przynosi firma. Jeżeli przez Twoją działalność przechodzą miliony złotych, to sam znak towarowy będzie wart co najmniej kilkaset tysięcy złotych, jeśli nie kilka milionów. W przypadku, gdy syndykowi uda się go sprzedać, o taką kwotę zmniejszy się Twój dług.
Ochrona firmy, jej nazwy i loga a śmierć właściciela
Tutaj w obu przypadkach jest kilka opcji. Wraz z Twoją śmiercią umiera niezarejestrowany znak towarowy. Nic jednak straconego. Przecież Twój syn, lub Twoja córka może od razu przejąć markę na siebie. Pamiętaj jednak, że nie podlega ona dziedziczeniu. Po prostu Twoje dziecko lub inny spadkobierca może przejąć markę jak każdy inny. Musi się więc śpieszyć, by nikt go nie ubiegł. Krótko mówiąc, bez otwarcia nowej firmy jednak o tej samej nazwie i logotypie się nie obejdzie. Zarejestrowany znak towarowy podlega zaś dziedziczeniu, wejdzie więc w skład masy spadkowej.
Ochrona firmy, jej nazwy i loga a zabezpieczenie kredytu
Tutaj w obu przypadkach jest kilka opcji. Wraz z Twoją śmiercią umiera niezarejestrowany znak towarowy. Nic jednak straconego. Przecież Twój syn, lub Twoja córka może od razu przejąć markę na siebie. Pamiętaj jednak, że nazwa i logo firmy nie podlega dziedziczeniu. Po prostu Twoje dziecko lub inny spadkobierca może przejąć markę jak każdy inny. Musi się więc śpieszyć, by nikt go nie ubiegł. Krótko mówiąc, bez otwarcia nowej firmy jednak o tej samej nazwie i logotypie się nie obejdzie. Zarejestrowany znak towarowy podlega zaś dziedziczeniu, wejdzie więc w skład masy spadkowej.
Ochrona firmy, jej nazwy i loga a czyn nieuczciwej konkurencji
Jeżeli nie zarejestrowałeś swojej marki o niestety, nic nie możesz zrobić. Nazwa i logo firmy mogą być wykorzystane przez Twoją konkurencję przy pozycjonowaniu się w Google (Google Ads), oznaczaniu produktów lub usług na Allegro, Amazon, czy też eBay, no i oczywiście tworząc fanpage na Facebooku, Twitterze, czy też Instagramie. Są to firmy prywatne, raczej nie posłuchają Twojej prośby by skasować śladów bytności Twojego przeciwnika. Skąd mogą wiedzieć, czy to Ty nie jesteś „tym złym”?
Pamiętaj jednak, że każdy ze wspomnianych portali dysponuje specjalnymi formularzami, gdzie możesz zgłaszać naruszenie praw obowiązujących w konkretnym państwie. Jeżeli masz dowody, że ktoś naruszył Twoje prawa do zarejestrowanego znaku towarowego możesz śmiało pisać. Pamiętaj o załączeniu świadectwa ochronnego i wpisaniu numeru prawa ochronnego.
Ochrona firmy, jej nazwy i loga a nielegalna rejestracja domeny internetowej
To zależy. Jeżeli nie zdecydowałeś się na ochronę „premium” swojej marki możesz mieć trudności. Jednakże nie wszystko stracone. Musisz sprawdzić, czym zajmuje się podmiot, który skorzystał z Twojej marki. Najłatwiej będzie mi to opisać na pewnym przykładzie.
Jeżeli masz firmę „X” i sprzedajesz komputery, a ktoś założył stronę internetową o nazwie „x.pl”, gdzie publikowane są fotografie zwierzaków – wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Wszystko zmienia się, gdy na stronie „x.pl” znajduje się sklep komputerowy. W tym wypadku możesz działać. Ktoś naruszył przysługującą Ci ochronę nazwy i loga firmy. Pamiętaj o zbieraniu dowodów. Bez nich nic nie wskórasz. Walcz o domenę wtedy, kiedy odsyła ona do oferty konkurencji lub osoba gdy osoba trzecia przy użyciu szantażu stara się ją sprzedać właśnie Tobie. Rejestruj jak najwięcej domen, np. „x.pl”, „x.com”, „x.eu”. Takie prewencyjne zachowanie pomoże Ci uniknąć problemów z pozycjonowaniem Twojego produktu lub usługi w internecie. Niestety utrzymanie wielu domen jest dość drogie, a konkurencja może pobawić się w tworzenie kolejnych, podobnych do Twoich stron, np. „x-x.pl”, „iks.pl”, itp.
Co jednak się dzieje, gdy posiadasz ochronę na swój znak towarowy?
Przeczytaj również:
Layout strony internetowej w prawie autorskim
Możesz kupić zaledwie kilka domen, które posiadają najpopularniejsze rozszerzenia, np. (…).pl, (…).com, (…).eu. Nawet, jeżel konkurencja będzie używać innych, to i tak łamie prawo.
Ochrona firmy a kradzież nazwy lub loga
Wiesz już, że marki mogą stanowić wymierną wartość. Jeżeli Twoja marka będzie cenna i da się oszacować jej wartość, to z pewnością znajdzie się ktoś to będzie próbował Ci ją ukraść. Z doświadczenia życiowego możesz wnioskować, że najczęściej robią to byli pracownicy lub wspólnicy, no i oczywiście nieuczciwa konkurencja. Ochrona firmy a kradzież nazwy i logo firmy może być skomplikowaną sytuacją.W urzędzie patentowym króluje zasada – „kto pierwszy, ten lepszy”. Jeżeli więc nie chronisz swojej marki, ktoś może ją zastrzec dla siebie. Zazwyczaj wtedy to Ty otrzymasz pozew o zaprzestanie naruszenia prawa do znaku towarowego.
Kolejnym zainteresowanym, by przejąć Twoją markę może być dystrybutor, od którego kupujesz towary. Co prawda, sprawdza się to bardziej w skali międzynarodowej, jednakże kiedy właśnie tak działasz uważaj. Dostawca może zgłosić Twój znak towarowy, a potem „negocjować” z Tobą lepsze (oczywiście dla niego) warunki współpracy. Gdy Ty powiesz mu: „nie”, może zablokować Ci dostęp do rynku.
W sieci działa wiele firm, których jedynym zajęciem jest kradzież niezarejestrowanych marek. Na takich złodziei mówi się potocznie „trademark trolls”. Wyszukują marki bez zabezpieczenia, rejestrują je na swoje dane, a następnie oferują odsprzedaż znaku towarowego, lub też oferują jedynie odpłatną licencję. Zarejestrowanego znaku towarowego nie można ukraść. Przynajmniej nie tak, by nie można było jej odzyskać w bardzo szybkim tempie.
Ochrona firmy a korzystanie z symbolu R
Jeżeli nie zarejestrujesz swojego znaku symbol R (®) jest dla Ciebie zakazany. Możesz natomiast użyć symbolu TM (skrót od anglojęzycznego „trademark”). W praktyce nic on nie znaczy i o niczym nie informuje. Pozytywy? Wygląda profesjonalnie.
Symbol R przeznaczony jest dla zarejestrowanych znaków towarowych. Sama jego obecność budzi u konsumentów zwiększone pokłady zaufania. Na pewno słyszałeś(aś) o tym, że ® znaczy tyle co – „oryginalny” lub „wysokiej jakości”. Oczywiście nie jest to prawda, od strony prawnej wygląda to trochę inaczej. Mimo wszystko mogę śmiało powiedzieć, że obecność r-ki zwiększa prestiż Twojej marki. Czym więc jest ten symbol R? Z angielskiego jest to „registered”. Innymi słowy, wskazuje na zastrzeżenie i ochronę nazwy i loga firmy. Każdy kto używa tego znaku bez posiadania uprawnień popełnia wykroczenie i podlega karze grzywny.
Które z oznaczeń nie podlegają ochronie?
Przede wszystkim ochrona nazwy i loga firmy nie dotyczy niezarejestrowanych znaków towarowych. Jeżeli chcesz jednak zabezpieczyć swoją markę musisz pamiętać, że nie każdy znak towarowy można zarejestrować.
Zgodnie z prawem zarówno polskim, jak i zagranicznym nie można zarejestrować, np. znaku, który narusza dobre obyczaje. Jeżeli jesteś ciekawy przykładów takiego naruszenia zapraszam Cię do przeczytania mojego tekstu specjalnie poświęconemu temu problemowi.
Czy mogę mieć wyłączność do opisowej nazwy firmy?
Zanim opowiem Ci o tym, co możesz a czego nie, warto żebyś poznał czym jest ta „opisowość”. Chodzi o sytuację kiedy ktoś używa nazwy produktu lub usługi, którymi handluje w nazwie swojej firmy. Tak właśnie powstają chociażby sklepy internetowe typu: „komputery.pl”, „telefony.com”, „uzywane-samochody.eu”, itd.
Przeczytaj również:
Bezwzględne przeszkody rejestracji: opisowy znak towarowy
Takie określenia nie mogą być chronione, ponieważ należą do domeny publicznej. Ciężko zastrzec słowo, którym posługuje się ogromna rzesza ludzi. Tak więc, np. właściciel marki „komputery.pl” nie może wnieść powództwa przeciw przedsiębiorcy handlującemu pod domeną „komputery.com”. Opisowość znaku towarowego dotyczy także języków obcych. Odpadają więc też takie nazwy, jak np. „Big Cat”, „Planet”, „Car”, itp. Na pocieszenie dodam, że o Twojej racji zdecyduje ostatecznie sędzia, więc może będziesz mieć szczęście trafić na kogoś bardziej wyrozumiałego. Jest to jednak mało prawdopodobne.
Bardzo ciężko zarejestrować opisowy znak towarowy. Ekspert z urzędu patentowego będzie analizował, czy Twój pomysł jest dostatecznie fantazyjny. Podczas zgłoszenia dowiesz się jednak, czy możesz liczyć na ochronę swojej marki. Tutaj często pomagają rzecznicy patentowi. Mają oni większe pole manewru i zazwyczaj są bardziej przekonujący. Z ich pomocą może zmienisz zdanie surowego profesjonalisty z urzędu.
Co warto wiedzieć? Szybkie podsumowanie
Rezygnując z rejestracji znaku:
- nie wydajesz pieniędzy,
- nie marnujesz czasu na formalności,
- Twoja marka, w tym nazwa i logo firmy, jest chroniona jedynie w miejscu, gdzie handlujesz,
- tracisz możliwość zabezpieczenia marki, którą chcesz dopiero wprowadzić na rynek,
- będziesz mieć trudności w udowodnieniu swoich praw w ewentualnym sporze sądowym,
- ryzykujesz utratą znaku towarowego na rzecz konkurencji,
- możesz paść ofiarą kradzieży znaku towarowego.
Mało optymistyczne prawda? Niestety prawdziwe. No ale darmowe!
Rejestrując swój znak towarowy:
- będziesz musiał wnieść określone opłaty urzędowe,
- poświęcisz trochę czasu na dopełnienie wszelkich wymaganych formalności,
- nazwa i logo firmy będą chronione na terytorium i w klasie towarowej, którą zabezpieczysz (przynajmniej na terenie całej RP),
- możesz zabezpieczyć markę, nawet jeżeli oficjalnie nie otworzyłeś działalności,
- masz pewną szansę wygrania sporu w sądzie o Twój znak towarowy,
- nie dopuścisz do kradzieży swojej marki,
- masz skuteczne narzędzia do walki z internetowymi oszustami,
- w przypadku ogłoszenia upadłości wartość Twojego znaku towarowego zmniejszy wierzytelność, którą musisz spłacić.